Dymna Ada - cudowna,kochana. Ma DOM :) LUBLIN!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob cze 27, 2009 16:13

Niom, pojechała.
Ja niby lubię tez szybkie akcje i to takie szczęśliwe, ale zawsze jak za szybko, to sie gubię. Musze miec czas na ułożenie sobie wszystkiego po swojemu.
Mam coś z mojego Jasia :roll:

Ludzie zdecydowanie odpowiedzialni i przygotowani. mają w razie czego wydzwaniać i sie wypytywać. Kocia od razu pojechała do lekarza domowego na przegląd ogólny.
Może się odezwą na wątku.

A Ty magdaradku kiedy coś skrobniesz o panienkach swoich??
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob cze 27, 2009 17:04

moje Srebrne Panienki są chorutkie :(

druga siostrzyczka się zagilała, obie na antybiotyku.
nie ma słoneczka i nie porobiłam im jeszcze fajnych fotek. Może jutro się uda i założę dzidziom wątek.

Jestem ciekawa co Państwo od Ady będą myśleć o kotach po kilku miesiącach :) czy też się tak zakręcą jak my wszyscy :wink:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 27, 2009 17:56

Mam nadzieję, że Twoje sreberka Magda mają zdrowe oczka chociaż, bo te oczy to najgorsza udręka :(
Gil kiedyś przechodzi, a oczka naprawić się nie da - zresztą Ty to wiesz przecież doskonale po Maszeńce.

Czekamy na fotki sreberek :P
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Sob cze 27, 2009 20:22

W zasadzie wszystkie kotki wzięte ze schronu, jeżeli były tam dłużej niż dzień, dwa, są do leczenia.
Mam nadzieje, że je izolujesz od rezydentów? Szczególnie od Cypisa, który cos ostatnio zaniemógł?
Zdróweczka dla sreberek .
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob cze 27, 2009 21:07

Małe siedzą sobie w dużej, króliczej klatce. Wypuszczam je na pobieganie, ale wtedy rezydenci są w innym pomieszczeniu.
Tak czy inaczej nie ma gwarancji że czegoś moje koty nie złapią, ale mam nadzieję, że wszystko będzie ok :D Cypek czuje się już dobrze.
Ale oczywiście trzymam rękę na pulsie.


Ciekawe jak tam Ada się zadomawia... :)
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 27, 2009 21:14

Pewnikiem wszystko będzie dobrze, musi być. Sreberka pozdrowieją i znowu momentalnie znajdziesz im domy :)
Sama jestem ciekawa, ale dzisiaj nie dzwonię już do nich.
Muszą mieć chwilę na zapoznanie .
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie cze 28, 2009 8:59

I co i co i co???

Wiadomo już co u Ady? :wink:
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Nie cze 28, 2009 11:35

Dostałam sms-a z domku Ady:

"Hej! Na razie wszystko w porządku. Trochę w nocy płakała i skończyło się na spaniu w naszym łóżku :)"


To chyba dobrze, no nie...?
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Nie cze 28, 2009 11:42 Ada

oleska222 pisze:I co i co i co???

Wiadomo już co u Ady? :wink:

Witam serdecznie
Jestem szczęśliwą posiadaczką waszej Ady(a właściwie to Lusi bo chyba tak będzie miała na imię)Kicia jest w dobrej formie(co potwierdził zaufany weterynarz)Powoli zadamawia się w nowym miejscu, odwiedzając wszystkie zakamarki.Wyleguję się wszędzie gdzie się da :)Załatwia swoje potrzeby wzorowo w kuwecie(skrzętnie wszystko zakopując)Pierwsza nocka była płaczliwa.Kicia strzasznie miauczała , ale po prostu potrzebowała ludzkiej czułości.Uprosiła Nas w końcu by zająć miejsce w naszym łóżku.Poza tym śledzi Nas krok w krok...Więc chyba wszystko jest oki.
Pozdrawiam wszystkie forumowiczki

kate0103

 
Posty: 2
Od: Nie cze 28, 2009 11:34

Post » Nie cze 28, 2009 13:41

Uff, dobrze, że jesteście tutaj i jeszcze lepiej, ze wszystko dobrze :)
Myślę, że ona jak już dotrze do niej, że to jej DOM, przestanie marudzić w nocy i sprawdzać, czy jesteście.

Lusia, całkiem ładnie.
kate, jak będziecie mieli jakies fotki, to pokaż, dobrze ?
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie cze 28, 2009 13:41 Re: Ada

kate0103 pisze:
oleska222 pisze:I co i co i co???

Wiadomo już co u Ady? :wink:

Witam serdecznie
Jestem szczęśliwą posiadaczką waszej Ady(a właściwie to Lusi bo chyba tak będzie miała na imię)Kicia jest w dobrej formie(co potwierdził zaufany weterynarz)Powoli zadamawia się w nowym miejscu, odwiedzając wszystkie zakamarki.Wyleguję się wszędzie gdzie się da :)Załatwia swoje potrzeby wzorowo w kuwecie(skrzętnie wszystko zakopując)Pierwsza nocka była płaczliwa.Kicia strzasznie miauczała , ale po prostu potrzebowała ludzkiej czułości.Uprosiła Nas w końcu by zająć miejsce w naszym łóżku.Poza tym śledzi Nas krok w krok...Więc chyba wszystko jest oki.
Pozdrawiam wszystkie forumowiczki


witaj kate0103 :D witaj wśród kociarzy :D tak się cieszę, że Ada znalazła u Ciebie domek :D zobaczysz, że pokochacie koty na zabój jak większość psiarzy :wink:
czekamy na relacje z domku od Lusi - wszystkiego najlepszego!!!!!!!!!!!!1
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 29, 2009 15:38

Kate zadzwoniła dzisiaj do mnie z pytaniem:
- ile kot powinien jeść dziennie?
- co zrobić, żeby kot nie miauczał w nocy i żeby nie pchał się do łóżka?

a ja jakoś nie bardzo umiem odpowiedzieć... bo mój kot je ile chce, nie jest łakomczuchem i sam sobie wydziela porcje.
Poza tym śpimy razem w łóżku i też mi to nie przeszkadza, mimo, że okłaczone mam wszystko i codziennie muszę to sprzątać :roll:

Czy możecie poradzić coś sensownego dziewczyny?
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Pon cze 29, 2009 16:44

Kot ile ma jeść?
Zalezy od kota. Lusia powinna jeść jeszcze sporo, bo jest chuda i zabiedzona.
Dawałabym jej 2-3 razy dziennie miskę z mięsem (podorby, kurczak, wołowina) lub puszką - 1 puszka dziennie i suche cały czas i woda.

Jeeli kot chce do łózka to są trzy wyjścia.
Jedno: pozwolic jej, ale regularnie spychać i po kilku dniach powinna odpuścić.
Drugie: przyzwyczaić się i odpuścić sobie, może jej się znudzi, jak uświadomi sobie, ze jest w swoim domu a nie w gościach i nie pójdzie na ulicę.
Trzecie: zamykać sypialnię i jakoś przetrwać jedną dwie noce (kupić stopery) i wtedy też znajdzie sobie fajne miejsce, ale trzeba jej zrobić ciepłe legowisko - kocyk, podusia albo gotowe kupić. Można jej tam na poczatek spryskać kocimiętką, albo jakimiś walerianowymi kropelkami odrobinkę.

Myslę, ze kocia jest jeszcze zdezorientowana sytuacją.
Ostatnio edytowano Pon cze 29, 2009 16:58 przez Anda, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon cze 29, 2009 16:57

Brzuch to moim zdaniem ma pociążowy jeszcze, mięśnie sie wciagną i to niebawem.
Jeżeli wet kazał jej mniej jeść, to po prostu rano mięso (1/2 szklanki pokrojonego), wieczorem druga porcja i suche - (ok pół szklanki dziennie np na noc)
:D
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon cze 29, 2009 19:40

co zrobić by kot nie miauczał w nocy i nie wchodził do łóżka?
no albo jedno albo drugie :lol:
jak wejdzie do lóżka to nie będzie miauczał ;)
a jak nie wejdzie do łóżka to miauczał będzie :wink:

ja tam wolę by wchodziły do łóżka :D
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości