Spóźnione nieco fotki z ostatniej wizyty
"Papiery, papiery, a jedzonko gdzie??"
kot samochodowy
" cholerni paparazzi..."
" A ja sfotografować się nie pozwolę!"
"To oczywista nieprawda, że gryzłam ten karton. To była pani Hanka. Napewno!"
"Mysz jest mysz. Nawet zdechła"
"Nie zjadłyście wszystkich ciastek, prawda? Nie zjadłyście...?"
" Na okładkę Voug, czy Cosmo...?"
trudna fotka z ukrycia i przyczajki
A co do nowszych wieści - Jurczyce nie pływają. Jeszcze. Ale wiele nie brakuje :/ Poza tym - kończą się konserwy, może ktoś ma jakiś zapasik. Pieniądze skończyły się jakiś czas temu, p. Hanka będzie wdzięczna za jakiekolwiek wpłaty

W domu wilgoć, nic nie schnie, koty mokre i kichające, kilka chorych. Nie jest dobrze :/