Najlepiej żeby były razem ale jak się nie da to trudno.
,Mąż postawił mi ultimatum, mam czas do końca tygodnia , potem koty trafią albo na ulice albo do schroniska ..czego chciałabym uniknąć...
Jedna kotka jest cała biała druga bura .
Moje 5 letnie koty zasikuja nam mieszkanie , próbowałam już wszystkiego ,
sikają wszędzie , do łóżek dzieci , na dywany , w łazience do tego ostatnio nawet jedna zaczęła się załatwiać również w różne miejsca. ...
Pisze otwarcie o co chodzi żeby wiadomo było w czym problem...
Wiem ze za chwile posypią się komentarze , że jak jest problem to najlepiej się pozbyć kota z domu wytrzymuje z tym już ponad rok sprzątałam bez słowa licząc że się to zmieni , kupiłam dwie kuwety dalej było to samo , dostały trzecia awaryjną też , każdy dywanik lub jakaś szmatka czy nawet koszula spodnie , kocyk dzieci jak spadnie na podłogę i w porę nie wezmę zaraz jest posikany ... sikają nawet mężowi do butów ... sikały na starym mieszkaniu sikają też na nowym ...
Ręce mi opadają, trzęsę się z nerwów , i mam już serdecznie dość ...
Powiem szczerze bo wiem ze będziecie doradzać ze trzeba koty zbadać itd , nie mam na to środków, maż nie da pieniędzy na żadne badania ciężko się go doprosić żeby je zaszczepić a co dopiero szukać przyczyny u weterynarza , ja nie mam swoich pieniędzy...
Jeśli ktoś może pomóc będę wdzięczna , nie chce ich się pozbywać w najgorszy możliwy sposób ... a maż na pewno nie pójdzie już więcej na kompromis ....
Nie chce tez ich oddawać na wieś , są to koty domowe które nigdy nie wychodziły i po za domem raczej spotka je coś złego
Osoby mogące pomóc proszę o kontakt telefoniczny, lub mailowy ,
Tel 604580426 lub mail andreatobi@interia.pl
zdjecia kotów
