Jestem Kochani
Moja Rodzina cała noc w korkach wracała
Madzia wrócila okolo 7 rano a mąż o 9
teraz odsypiają
Ja do 3 w nocy zasuwałam
tona szmat mokrych sie suszy
dom mokry brrr
Ruduś chce na dwór ale tam mokro i nie ma mowy o spacerku
wcina urinary jak najęty a przecież taki z niego niejadek
Mia lepiej się czuje uffff
Sulki gardełko trzeba zaczać znowu leczyć,boli przy połykaniu
Mama w środe wraca do mnie
zostanie do 4 sierpnia
Maż wrócił i Nosek z Filipkiem sie znowu kłocą
zazdrośnicy
Tak patrzę na zacieki na ścianach i se myślę że dobrze gdy nie stać czasem na remont i malowanie
chyba bym się w dopę ugryzła gdyby ściany były odnowione
ale ten dom to farby i tak nie widział juz całe wieki
A ja se Gości zaprosiłam,łomatko
napiłam sie jónka i lejym jak koza
