Będę zgłaszac tego kawalera do adopcji (na jednym zdjęciu wyszedł jak kompletnie zaniedbany pers, ale to chyba przez lampe i to że pił wodę

)
Pojawił się problem gubienia strasznej ilości sierści. czeszę go codziennie i niby "luźnych" kłaków nie, ma, a za chwile stado czarnych kosmyków na podłodze. Drapie sie, ale tylko w dwóch miejscach-tylnymi łapami w "przednia pachę" i stamtąd sobie najwięcej furta wyrywa. Skóra czysta, pcheł brak. Czy takie gubienie furta jest normalne-kot ma go z dnia na dzień mniej

Poza tym to fajny, spokojny, zrównoważony starszy kot, z troche powiększonym ze względu na wiek sercem, ale z prawidłowym ekg.