dorot pisze:
Co ja mam zrobić, fakt koty wcześniej miały bitwy, ale raczej takie dla zabawy. Są ze sobą razem prawie 6 lat, ale taka masakra jak teraz jeszcze się nie zdarzyła.
Czesc Dorot
Jak tam Twoje koty - pogodzily sie juz??
Nasz kochany Radarek ostatnio mial faze na tepienie Ampera, ale na szczescie szybko mu przeszlo i juz sie chlopaki z powrotem kochaja. Moze to stres emigrycyjny
Pozdrowienia od nas i Radara - kota co ze studzienki telekomunikacyjnej na Pradze zawedrowal w doline Renu
JArek





















prześliczna jest i jaka mądra, po mamusi 















