witam .
zasadzkas łyse jest piękne

....
żałujesz dziecku mięska więc radzi sobie jak może ,mucha też dobra
pamiętam jak Gadzina jadł mięsko ,zawsze niechętnie ..któregoś razu położył się po jedzonku spać (jak zwykle) miał z póltora roku...potem spacerek ,a on ciągle coś memla w tej buzi ,memla i memla... upłynęło już troszkę czasu ,godzin parę..pytam co tam masz ..miesko
i wypluł na moje życzenie suchą ,wyssaną kulkę z mięsa...
dzieci są nieprzewidywalne
Oliwka też cos memla w buzi ,ślini się bardzo,może ząbki idą ,widać że coś się kluje , z włoskami też jest na bakier tz. coś tam rośnie ,może będzie blondi jak jej mamusia
duszno dziś bardzo ,futra jak zwykle nie dały pospać
sherina ma problemy z kociakami
jeszcze w nocy byli u wetki
.