PILNIE POTRZEBNY DT DLA KOCIĄT - okolice Warszawy

» Nie cze 28, 2009 14:03

Aniu, zmieniłam tytuł. Lokalizacja bedzie teraz łatwiejsza. Nowa Wieś jest bardzo blisko Pruszkowa jadac samochodem, z kolei - jadąc kolejką WKD jest to jeden przystanek za Komorowem.

» Nie cze 28, 2009 14:12

wiem która to stacja
sama na pewno nie dam rady, pomoc potrzebna!
i oczywiście trzeba szybko myśleć nad transportem, bo ja ich trzymac nie jestem w stanie

samej mi juz na chleb brakuje a jeszcze kot chory, lece zaraz do weta z bo przestal sikac, kroplekuje z krwią

zmien może tytul na bardziej chwytający, że sa male kociaki, glodne

» Nie cze 28, 2009 16:06

Aniu..mój Tż mieszka w nowej wsi..mogę pomóc w łapaniu tylko szczerze mówiąc nigdy takich kotów nie łapałam... wątpię też , żeby Milanówek je przyjął.. po pierwsze dlatego, że u nas kocięta się nie oswoją.. po drugie dlatego, że z tego co wiem to nowa wieś nie ma umowy ze schronem..po trzecie, bo generalnie mielismy juź nie przyjmować kotów.. ale trzeba zadzwonić do kierowniczki i zapytać....

Przejdę się tam dzisiaj i jak mi się uda to zaniosę jakieś jedzonko i zrobię zdjęcia..

» Nie cze 28, 2009 16:12

dziękuje
ja tez nie mam doświadczenia w lapaniu, nie ma sprzętu
male kotki po zlapaniu mają jechać do Elzbiety P., a dorosla kotka na sterylke i co z nią potem?

» Nie cze 28, 2009 16:55

niestety po sterylce nie mogę przetrzymać ,cięcie będzie malutkie ,ale i tak przydał by się dt.

» Nie cze 28, 2009 17:21

» Nie cze 28, 2009 17:49

Kciuki za powodzenie! :ok:

» Nie cze 28, 2009 19:05

byłam przed chwilą u maluchów.. niestety nikogo nie widziałam bo przedszkole jest zamknięte... jeżeli to jest śmietnik o którym myślę to jest to duży dość wymurowany śmietnik za ogrodzeniem..potem ogrodzenie/siatka.. potem ulica a potem krzaki i tory.. do ruchliwej w miarę ulicy niedaleko.. w sąsiedztwie chyba mieszka pies, więc okolica nieciekawa..

Jutro rano powinno być otwarte, więc się przejdę i zobaczę czy kociaki jeszcze tam są.. jakby coś to służę pomocą w łapance chociaż jak mówiłam... nie mam zielonego pojęcia jak się to robi...

» Nie cze 28, 2009 19:16

Iskra, ja łapałam kociaki na swoim balkonie, więc było mi łatwiej.
Ale może spróbujcie wstawić miseczkę z jedzeniem do transporterka, a do drzwiczek przywiązać długi sznurek, co pozwoli na obserwowanie kociaków z ukrycia i przymknięcie drzwiczek, jeśli któryś się skusi.

» Nie cze 28, 2009 19:19

Ja wiem jak się łapie koty, mam sprzęt, samochód, mogę pojechać. Mam czas po pracy czyli wieczorem. Niestety nie mogę być DT ani nawet TDT dla takich maluchów, ponieważ miałam pp pod koniec marca i w ogóle nie ma takiej opcji, żeby nawet przez chwilę u mnie były.

mziel52 pisze:Może napisz pw
http://forum.miau.pl/profile.php?mode=v ... le&u=10744

mziel52 takie "podrzucanie tematu" osobie, która przepełnienie zwierzaków w domu, w tym ciężkie przypadki jest naprawdę słodkie :roll:

» Nie cze 28, 2009 20:38

Hop w górę

» Nie cze 28, 2009 20:48

genowefa pisze:mziel52 takie "podrzucanie tematu" osobie, która przepełnienie zwierzaków w domu, w tym ciężkie przypadki jest naprawdę słodkie

Nie wiedziałam o tym. Przepraszam.

Ale jest inny problem, mowiąc szczerze - zapomniałam o tym.
Miałam kociaki z panleukopenią w listopadzie.
Nie wiem czy mój dom jest bezpieczny dla takich nieszczepionych maluchów.

» Nie cze 28, 2009 20:54

genowefa pisze:Ja wiem jak się łapie koty, mam sprzęt, samochód, mogę pojechać. Mam czas po pracy czyli wieczorem. Niestety nie mogę być DT ani nawet TDT dla takich maluchów, ponieważ miałam pp pod koniec marca i w ogóle nie ma takiej opcji, żeby nawet przez chwilę u mnie były.

mziel52 pisze:Może napisz pw
http://forum.miau.pl/profile.php?mode=v ... le&u=10744

mziel52 takie "podrzucanie tematu" osobie, która przepełnienie zwierzaków w domu, w tym ciężkie przypadki jest naprawdę słodkie

Kierowałam się miejscem zamieszkania Ani i jej doświadczeniem w sprawach kocich. Niczego nie sugerowałam. A jej "kociostanu" nie znam.

» Nie cze 28, 2009 21:05

ile trwa kwarantanna po pp ?
jeżeli Elżbieta im nie będzie mogla zabrać to jest problem

» Nie cze 28, 2009 22:35

Anna Rylska pisze:ile trwa kwarantanna po pp ?
jeżeli Elżbieta im nie będzie mogla zabrać to jest problem

Kwarantanna po pp trwa pół roku. Czyli od listopada już minęło.

mziel52 pisze:Kierowałam się miejscem zamieszkania Ani i jej doświadczeniem w sprawach kocich. Niczego nie sugerowałam. A jej "kociostanu" nie znam.

No to na przyszłość zapoznaj się proszę z aktualnym "kociostanem" tego komu coś "wrzucasz". Wrzucać jest naprawdę łatwo, trudniej coś zrobić, a łatwo się wytłumaczyć, że nic zrobić nie może "bo coś tam".

PILNIE POTRZEBNY DT DLA KOCIĄT - okolice Warszawy

Kto przegląda forum