K-ów,toniemy w kotach i długach:-(potrzebna wirtualna opieka

[Akima]

Pomysł z niemieckim e-bayem jest dobry. Może warto coś wrzucić też na austriacki? Jeżdżę do Wiednia więc jakby coś to zawsze mogę przetransportowac tam i kota

Moje czworaczki mają sie dobrze. Myslę, że za tydzień będzie można ogłaszać Mietę i Melbę - dziewczynki są najbardziej proloudzkie. Tydzień jest mi potrzebny na poobserwowanie czy wszystko z nimi ok. Wszystkie kociaki mają jednak grzybka - głównie na uszach. Myślę jednak, że gdy tylko futra będa lepiej odżywione to grzybek im sam zniknie. Na razie smaruję je lamisilem
Wczoraj z pomocą Aassii wszystkie 4 brudasy przeszły metamorfozę - zostały "uprane" Woda po każdym była bardzo brudna a jeszcze nie zostały całkowicie domyte Może się już same doczyszczą.

Rudy Melon jest okropnym dzikusem - za każdym razem ucieka przede mną prawie łamiąc sobie te cienkie rude nóżki. Z kolei Mango totalnie zamiera. Najważniejsze jednak, że żadne z kociaków nie gryzie ani nie drapie

Dobrze, że z nimi wszystko ok.

[Akima]

Czy będą jeszcze dzisiaj jakieś informacje o 4 maluszkach z kliniki?

[lutra]

Mamy już podział stron do ogłoszeń, czekam na adresy mailowe kilu osób, jak dostanę uzupełnię i poproszę Tweety, żeby wrzuciła na pierwszą stronę. Proszę DT, żeby wysyłały informacje o swoich kotach. W sprawie zdjęć kontaktować się z Patką.
Kosma Shiva zostaje nadwornym intendentem wyszukującym super okazji, żebyśmy mieli mniejsze koszty.
Robimy próbę ze żwirkiem drewniany i sprawdzamy czy taniej wychodzi.
Edytal zostaje koordynatorem TDT, ja dziś przygotuję ogłoszenia o tym, że poszukujemy i podam nr Edyty. Wyślę zainteresowanym, którzy napiszą do mnie pw ze swoim adresem. Proszę porozklejać w lecznicach, sklepach zoologicznych, gdzie się da.
Gracja koordynuje dział współpracy z zagranicą + ebay.
Lutra zajmuje się zebraniem informacji o tym, czy można w G.Krk zrobić akcję na wzór Niekochanych.
Tweety zajmuje się puszkami żebraczymi AFN, oui?
Teraz jeszcze sprawa Wielopola, jaka tam procedura? Nie mamy już Virkonu prawie.
Jutro wet ma doszczepić pokój prawy (Lizus, Krakuska, Kleo).
Trzeba zabrać kontenery, zdezynfekować i zdeponować na kwarantannę.
Ja dziś dowiem się o możliwości zakupów w Czaczu.

[mjs]

Czy my mamy adopcje wirtualne?

adopcje wirtualne mamy strasznie mizerne, dosłownie dwa-trzy koty

A może wzorem innych grup forumowych w pierwszym wątku podać info o adopcjach wirtualnych? Mamy mnóstwo kotów, każdy grosz się przyda. Tylko do tego potrzebne by były zdjęcia wszystkich podopiecznych.
Można na jakiś czas zmienić temat wątku , podać liczbę kotów i poprosić o adopcje wirtualne. Dla zachęty koszt adopcji może być powiedzmy w granicach 20zł... Nie wiem, tak głośno myślę...

[Tweety]

nowe wieści z Theriosa: czarnuszki w najlepszym stanie, bawią się plątając wężyki od kroplówek, myją się, kiepściutko z buraniem drugi, ten z białym ciuteńkę w lepszym stanie
Kociaki są potwornie zarobaczone, te starsze też były, razem z biegunką cały czas wyłażą żywe glisty i końca ich nie widać, także chyba mamy winowajcę szybkich zgonów, pp + robaczyca najzdrowszego wykończą
Pojechały do doktor Ewy, ma dzwonić do mnie gdyby co o każdej porze

[kastapra]

Pomysł z niemieckim e-bayem jest dobry. Może warto coś wrzucić też na austriacki? Jeżdżę do Wiednia więc jakby coś to zawsze mogę przetransportowac tam i kota

Moje czworaczki mają sie dobrze. Myslę, że za tydzień będzie można ogłaszać Mietę i Melbę - dziewczynki są najbardziej proloudzkie. Tydzień jest mi potrzebny na poobserwowanie czy wszystko z nimi ok. Wszystkie kociaki mają jednak grzybka - głównie na uszach. Myślę jednak, że gdy tylko futra będa lepiej odżywione to grzybek im sam zniknie. Na razie smaruję je lamisilem
Wczoraj z pomocą Aassii wszystkie 4 brudasy przeszły metamorfozę - zostały "uprane" Woda po każdym była bardzo brudna a jeszcze nie zostały całkowicie domyte Może się już same doczyszczą.

Rudy Melon jest okropnym dzikusem - za każdym razem ucieka przede mną prawie łamiąc sobie te cienkie rude nóżki. Z kolei Mango totalnie zamiera. Najważniejsze jednak, że żadne z kociaków nie gryzie ani nie drapie

Aleto chyba chodzi ocegiełki i adopcje wirtualne.
Nie zgadzam się z pomysłem wywożenia kota za granicę, przecież zdecydowaliśmy, że nie wydajemy nawet za kraków....

[edytal]

Można podać mój numer tel. kom., gdzie będzie trzeba. Chyba lepiej niż stacjonarny, bo w domu często mnie nie ma

[kastapra]

Czy my mamy adopcje wirtualne?

adopcje wirtualne mamy strasznie mizerne, dosłownie dwa-trzy koty

A może wzorem innych grup forumowych w pierwszym wątku podać info o adopcjach wirtualnych? Mamy mnóstwo kotów, każdy grosz się przyda. Tylko do tego potrzebne by były zdjęcia wszystkich podopiecznych.
Można na jakiś czas zmienić temat wątku , podać liczbę kotów i poprosić o adopcje wirtualne. Dla zachęty koszt adopcji może być powiedzmy w granicach 20zł... Nie wiem, tak głośno myślę...

Nakażdej aukcji allegro jest taka wzmianka

ja mam pytanie odnosnie wielopola, zostawię tam dzis 2 kont-rozowy i szary. czy mogę bezpiecznie wejsc do kotów? jaka jest procedura, nie bylam tam 150 tysięcy lat
o której dzis były karmione?
Proszę o wytyczne.

Na stronie adopcje .org są tylko ze 4 nasze koty, nie wiem czy ogłaszać tam, czy Tunisia dokończy?

[edytal]

Aga, wyślę Ci na maila, mój adres mailowy prywatny, bo do firmowego mam dostęp tylko w pracy.

[Tweety]

Czy my mamy adopcje wirtualne?

adopcje wirtualne mamy strasznie mizerne, dosłownie dwa-trzy koty

A może wzorem innych grup forumowych w pierwszym wątku podać info o adopcjach wirtualnych? Mamy mnóstwo kotów, każdy grosz się przyda. Tylko do tego potrzebne by były zdjęcia wszystkich podopiecznych.
Można na jakiś czas zmienić temat wątku , podać liczbę kotów i poprosić o adopcje wirtualne. Dla zachęty koszt adopcji może być powiedzmy w granicach 20zł... Nie wiem, tak głośno myślę...

kwestia dorobienia zdjęć, to na pewno.
Trzeba mądrze zrobić ulotki czy plakaty te do powieszenia w lecznicach czy sklepach. Niby nie dużo treści ale konkretnej i w różnym temacie.
Lutra Ty masz skarb reklamowy kilka pięter niżej, p. Kasia bardzo chce się włączyć ze swoja agencją w pomoc, co prawda są zarobieni ale może jakiś plakacik albo pomysł na plakacik... Zresztą dziewczyny od Borysa i Nikona też chyba z branży

[Akima]

Tweety sprawdz prosze co z tym kontem dla przelewow z zagranicy. Chciałabym wpisać, że przelewy sa darmowe a tego nie wiem. Moze warto załozyc konto w Niemczech? Moge to załatwić, ale wtedy aukcje wystartuja dwa tygodnie później

[kosma_shiva]

To pytaj Tweety! Chodzi o to, żeby nie było kosztów za przelewy z zagranicy. bo te są z mojego doświadczenia duże

na stronie AFNu jest też numer konta w przypadku wpłat zagranicznych.

Ale jak to robić żeby na nasze kociaki wpłaty szly. Czy Krakow nie ma swojego konta?

hmm, ale Kraków nawet normalnego nie ma własnego, tylko jest jedno wspólne i trzeba wpłacać z dopiskiem "koty Krakowa" czy coś,

Tak samo można "Katzen aus Krakau" albo "krakauer Katzen"

[Tweety]

Pomysł z niemieckim e-bayem jest dobry. Może warto coś wrzucić też na austriacki? Jeżdżę do Wiednia więc jakby coś to zawsze mogę przetransportowac tam i kota

Moje czworaczki mają sie dobrze. Myslę, że za tydzień będzie można ogłaszać Mietę i Melbę - dziewczynki są najbardziej proloudzkie. Tydzień jest mi potrzebny na poobserwowanie czy wszystko z nimi ok. Wszystkie kociaki mają jednak grzybka - głównie na uszach. Myślę jednak, że gdy tylko futra będa lepiej odżywione to grzybek im sam zniknie. Na razie smaruję je lamisilem
Wczoraj z pomocą Aassii wszystkie 4 brudasy przeszły metamorfozę - zostały "uprane" Woda po każdym była bardzo brudna a jeszcze nie zostały całkowicie domyte Może się już same doczyszczą.

Rudy Melon jest okropnym dzikusem - za każdym razem ucieka przede mną prawie łamiąc sobie te cienkie rude nóżki. Z kolei Mango totalnie zamiera. Najważniejsze jednak, że żadne z kociaków nie gryzie ani nie drapie

Aleto chyba chodzi ocegiełki i adopcje wirtualne.
Nie zgadzam się z pomysłem wywożenia kota za granicę, przecież zdecydowaliśmy, że nie wydajemy nawet za kraków....

raczej gdyby ktoś chciał coś oferować fundacji to kwestia przywiezienia.
Kota chciała kobitka z Holandii, mieszkałby w restauracji i dostawał steki dwa razy w tygodniu, służyłby jako ozdoba knajpy, po prostu pełnia szczęścia

[edytal]

Mogę w tym tygodniu powielopolować, tylko nie wiem, na ile to bezpieczne? Ja też mam w domu jakiegoś chyba kociego wirusa. Dziś Felek miał biegunkę. Niby przeszło, ale zwymiotował po jedzeniu. Gorączki jednak chyba nie ma i jest ogólnie w formie

[mjs]

ja mam pytanie odnosnie wielopola, zostawię tam dzis 2 kont-rozowy i szary. czy mogę bezpiecznie wejsc do kotów? jaka jest procedura, nie bylam tam 150 tysięcy lat
o której dzis były karmione?
Proszę o wytyczne.

Koty jadły przed południem.W pierwszym pomieszczeniu leży granatowy ręcznik do nasączony odkażaczem, w spryskiwaczach jest virkon.
Nie wiem, czy wchodzenie do kotów jest bezpieczne, pewnie musimy to robić przy zachowaniu pewnych zasad. Spryskaj się i nakarm kociaste, w końcu muszą jeść.