Mamy małe Volvo-znów paraliż [*]

» Nie cze 28, 2009 9:55

Skoro jest bardziej wrażliwa na dotyk to znaczy ma przeczulicę- to znowu głównie neurologia albo kwasica / zaburzenia metaboliczne / Nie ma możliwości niewydolości serca bez innych objawów typu obrzęki czy powiększenie wątroby. Osłabienie to osłabienie a niedotlenienie mózgu to pierwsze zaburzenie świadomości .

» Nie cze 28, 2009 10:02

Spróbujcie sprawdzić reakcje bólową- weźcie igłę i delikatnie kłujcie skórę wzdłuż kotka w kierunku od szyi do ogonka- zobaczcie czy reaguje na całej długości tak samo i jeszcze wzdłuż tylnych łapek

» Nie cze 28, 2009 10:09

kwasica? Ketony w moczu? Z pyska jej nie śmierdzi kwasicowo.
Ustalmy jeszcze definicje. Kotka prawidlowo reaguje na dotyk tylnich stóp, łaskotana pomiędzy poduszeczkami natychmiast rozsuwa "palce". Piszczy przy podnoszeniu. Nożki są jakies taki sztywne, słabe ale normalnie ciepłe, czułe na dotyk co najmniej normalnie. Czy to może być paraliż?
Moim zdaniem oddycha nienormalnie. Kiedy leżala na boczku widać było, że rusza się jej głownie brzuch. Moje koty w tej pozycji poruszają także klatką.
Jak wyglądają obrzęki u kota?
Jaką diagnostyke można wykonać?
Majencja a co myślisz o potencjalnej dysfunkcji przytarczyc?

» Nie cze 28, 2009 10:39

Przytarczyce tez dały by raczej objawy ogólnoustrojowe- czyli wszystkie łapki -problem. Jeżeli piszczy przy podnoszeniu łapek to musi ja chyba boleć. jeżeli zaciąga brzuszkiem to znaczy ma problemy oddechowe bo uruchamia dodatkowe mięśnie oddechowe. Przy problemach neurologicznych może być neurogenny obrzęk płuc i duszność.Ona leżąc nie wykonując wysiłku może w miare prawidłowo reagować. Pytanie czy stanie?Bo jak rozjeżdżają sie jej tylne łapki symetrycznie no to neurologia jak nic- czyli porażenie nerwów ruchowych , włókna czuciowe mogą być OK.Obrzęki jak obrzęki widziałybyście że łapki to takie baleroniki i przy ucisnięciu robiłoby sie pod palcem zagłębienie

» Nie cze 28, 2009 10:41

ale co robić? Jak eliminować potencjalne przyczyny? I to pewnie nei jest jedna coroba tylko nakładka kilku

Co robić?

Tylne łapki nie rozjeżdzają się jej symetrycznie moim zdaniem - ona po prostu nie chce/nie daje rady na nich stawać. Klap na tylek/bok i już.
Gosia mówi, że Volvo ma przeczulicę na karku na pewno, reszty nie sprawdzała. Ale kłuta domięsniowym wczoraj mocno się irytowala.

» Nie cze 28, 2009 10:49

A jakby jaki wet który zajmuje sie neurologią kocią? żeby ocenił czy to rzeczywiście dotyczy pół kota czyli od klatki piersiowej w dół`bo to ważne bo Wam się może wydawać.Na pewno podstawowe badania , usg brzucha

» Nie cze 28, 2009 10:50

neurologa brak

» Nie cze 28, 2009 10:54

A nie macie jakiego znajomego ludzkiego neurologa żeby ocenił ?

» Nie cze 28, 2009 10:55

ja nie mam

Ale podstawowe badania to malo, to początek - co dalej?

» Nie cze 28, 2009 11:02

Ocena neurologiczna to połowa sukcesu bo dałaby odpowiedź czy jest coś w mózgu czy w rdzeniu czy w ogóle jest ok. Jeżeli by to wykluczono to coś układowego, choroby nowotworowe też czasami dziwnie przebiegają. Nie wiem co Wam doradzić bo ja tylko znam opis natomiast inaczej by było gdyby człowiek widział co się działo Volvo

» Nie cze 28, 2009 11:04

skąd jestes?

» Nie cze 28, 2009 14:52

okolice Oświecimia

» Nie cze 28, 2009 19:16

Volvo od popołudnia jest w lecznicy pod tlenem i walczy o życie. Mimo antybiotyku i furosemidu jej stan w ciągu dnia się pogorszył.Przyjmował ją inny wet i stwierdził, że płuca są zupełnie zalane. Niestety nie wiadomo, czy jest tak bardzo gorzej czy to inna ocena stanu porównywanego z porannym

» Nie cze 28, 2009 20:11

Najgorsze że nie wiadomo jak Volvo pomóc bo tak na prawdę nie wiadomo co jej jest :cry:

» Nie cze 28, 2009 20:42

Jak się czuje Malutka ?

Mamy małe Volvo-znów paraliż [*]

Kto przegląda forum