Umrzeć.. - potrzebne środki za zabieg Kocidy - 600 i badanie

[ASK@]

chłopaki widza,że pani sie obija. A ze naturę lubią i checi wielkie maja w serduchach to i pomogli!

hanelka mam fajne foty cycocha ale nie chce by moja nieumalowana gebusia na watkach straszyła-moge wysłac na wyraźna prosbę zainteresowanego na maila

Mnie rano glamanie obudziło. Jak zwykle Jas i Daszek slinili sie do siebie i na siebie

[ASK@]

na pierwsza dziewczyny i chłopaki!

[hanelka]

Diabełek to dziewucha

A foty poproszę - z makijażem czy bez

[ASK@]

Tak jest! Wieczorkiem wyslę.

[ASK@]

WIELKA CISZA

[Agneska]

WIELKA CISZA

Ale chyba nie u Twoich chłopaków?

[ASK@]

Moje chłopaki pospały sie. Zbieraja siły na nocke TZ w pracy, chata wolna...dadza mi popalic. Ciekawe czy do wyra się dopcham

[Agneska]

No to lec szybko, zeby sobie zajac jakas porzadna miejscowke.

[ASK@]

No to lec szybko, zeby sobie zajac jakas porzadna miejscowke.

A własnie nie poleciałam, tylko w poczuciu obowiazku zasiadłam dać ogłoszenia . Nie będe powtarzać co mruczałam pod nosem...To ciężka praca. Łobuzy pobudziły sie (pewnie moje mruki głosne były) i ganiają za jedną torebką foliowa. Warkot, tupot i darcie pierza...Daszeczek przezornie z tyłu sie trzyma, ale jest obecny. Mój powrót do kuchni załatwi sprawe

hanelka posłałam foty-daj znac czy doszły, bo cos mnie wyrzuciło z neta

[ASK@]

No to przed snem przypomne domkom,że koty czekaja.
I ruszam do boju

[hanelka]

Tak jest! Wieczorkiem wyslę.

Widziałam, widziałam! Ale cycoch pyszności!
Domki - gapy straszne, już powinna się tworzyć kolejka społeczna. Takie chłopaki, ze palce lizać! Mniam!

[ASK@]

Cycoch cały dzień sie kokosi.Wyro zajmuje i tylko na boki sie przekłada. Jedyny stan ozywienia jest wtedy jak do kuchni idę

[ASK@]

A Daszek jw. Tylko ta różnica ,że samce na wyrku leżą a jedyna robotnica ogłoszenia rabie z prędkością marnego światła

[hanelka]

I tak trzymać!

[ASK@]

Daszeczek dzis tylko futro sobie przeciera przekładajac sie na boki. Jak zobaczy mnie w okolicy zaraz wdrapuje sie, włącza motor, łapki zarzuca i zasypia. Teraz obaj z Jasiem pchaja mi sie na kolana. Reszta gadziny tez jest. Pilnuja co bym bzdur nie pisała.
Wiecie, Daszek coś kluskowaty jakiś sie zrobił