Dzień dobry cioteczko Jolu!
Maszka znow robiła mi "afro" wieczorem

,a potem usnęła przytulona do mnie-śpi spokojnie przez całą noc,tylko rano,jak rezydenci zaczynaja sie dobijać(o kociej godzinie-4 rano),maleńka budzi sie i bawi się.Zalicza siusianie ,je ,pije ,a potem znów zasypia.
Zjada swoją wyznaczoną,dobową rację RC WEANING KITTEN,więc kupale cały czas wzorcowe-2x na dobę-czy to jest prawidłowo???
Nie ma wzdętego brzusia,oczeta śliczne,nawet nie ma śladu jakiegokolwiek ropienia,więc utwierdza mnie to w przekonaniu,że to jednak nie były poczatki KK,bo do tej pory pewnie by juz było widac,że coś sie dzieje-nawet kropelki ze świetlika odstawione!
Maszka nabrała ciałka,futerko puszyste i mięciutkie,w sobote chyba pojedziemy do wetki,zważymy się i odrobaczymy-ciekawa jestem czy przybrała na wadze przez te 5 dni?