TOTKA porzucono w krzakach obok działek pod Swędowem (Łódzkie).
Na szczęście płakał tak głośno, że wygrał swój los na loterii.

To słodki 7-mio miesięczny miziak. Kuwetkowy, domowy słodki miś.
Mimo ogłoszeń i mimo przepytania WSZYSTKICH działkowiczów
nie udało się znaleźć osoby, która by się do Totka przyznała.

Czy to, że lubi czasem wskoczyć na blat jest powodem do wyrzucenia
domowego kota w krzaki na zabitej dechami "działkowej wsi" ???
ON TAM SIEDZIAŁ I PŁAKAŁ CAŁY PRZERAŻONY !

Totek wygrał los.. teraz musi trafić szóstkę - SZUKAMY DS

