Bielskie BiedyII-Guliwerek w domu :):)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 25, 2009 10:10

no nie zdałam egzaminu kwalifikujacego...tak jak sie zresztą spodziewałam...to już nie na moja głową :(
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Czw cze 25, 2009 10:14

ale jakiego egzaminu? Co to miałą być za praca?
ObrazekSaninka [']ObrazekSisi

Arsnova

 
Posty: 1299
Od: Nie lis 09, 2008 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 25, 2009 19:57

Anetko mam wpłaty od:

Puss :1luvu: Anji :1luvu: i megany :1luvu:

Dziewczyny ogromnie dziekuje. Uzbierało sie z tego sporo pieniedzy- łącznie 115 zł. :D :D

Poza tym mam wpłaty od Kocurro :1luvu: i Anovy :1luvu: - łacznie 50 zł z bazarków Anity5, której bardzo dziekuje, za bazarki mimo że ma własne stadko.


Najblizsze plany to:
szczepienie Tajfunika (jak weci pozwolą przy tych kłopotach z pęcherzem)
witaminki dla maluszków (jadą na samym kurczaku, suchego ani wołowiinki nie chcą, więc to nie dieta dla maluszków)
odrobaczanie kociaków


Jutro sterylke ma Dzika Mama i Susie ze sterylek z urzędu miasta.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Czw cze 25, 2009 22:17

Obrazek Obrazek moje dwa powrotki...



Obrazek i Pagedzik który załapal się na zdjęcie.


Tajfunik coś mało sika. Narazie w miare je karmę urinary, niestety nie przepada za pastą zakwaszającą..wiec chyba odpuścimy bo to go zniechęca do mnie. A ogolnie to jest bardzo fajny kotek i wcale nie widuje go 3 razy dziennie przy posiłkach :wink: . Jak go wołałam to ogonek odrazu idzie w górę-jak na załączonym zdjeciu :D Ma śliczne grubiutkie łapeczki.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Czw cze 25, 2009 22:45

po przeczytaniu tego co były domek Tajfunika tu napisał...
aa późno już...nie napiszę nic narazie...
poza tym że smutno...
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Czw cze 25, 2009 23:02

Co do wcześniejszego - no comments.

Berni, nie smutaj. I z powodu egzaminu i z innych powodów też.
Na pocieszenie - z Hopi w miarę oki. Nie wygląda na to by panna miała się rozsypać. Zarasta się ładnie. Kupa w miarę regularnie.
Ta kota żyje dzięki Tobie - warto było. :D
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt cze 26, 2009 6:56

Susie jest .... śliczna i słodka. Malusia taka. Kurcze mniejsza niż moja Bonnie. A jest przecież dorosła. Pysio jak u kociątka.
:1luvu: :1luvu: :1luvu:

Paged mój przystojniak najukochańszy. Piękny. Nie wiem jak to jest możliwe, że się o niego nie biją :roll:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pt cze 26, 2009 7:48

Z takimi egzaminami i różnymi rzeczami do nauczenia się to ja tez tak mam ...chyba już mi się nie chce...nie wiem...ale nie trzyma mi się glowy.


Susie i Tajfunik piękni :D

A Paged... :roll: :1luvu:
Ja też kompletnie nie rozumiem dlaczego nikomu sie nie podoba.

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt cze 26, 2009 9:47

Berni, ciesze się ze się troszkę uzbierało...I dziewczyny często wpłacają więcej, niż się należy...
Szykujemy bazarek z wyrkiem od Katebush....
No i może następny z tabliczkami, ale to za jakiś czas, bo muszę zorganizować "przyprawę" :wink: do sklepu

aneta od zwierzyńca

 
Posty: 15508
Od: Pt gru 02, 2005 14:29
Lokalizacja: okolice Wieliczki

Post » Pt cze 26, 2009 9:57

Wcale nie powiedziałm że zostawienie nie zabezpieczonego balkonu było mądrym pomysłem i przyznaję się do błęd, które każdy popełnia.
I jak już pisałam wczesniej nie przeszkadzało mi to że koty robią demolke w mieszkaniu tylko do oddania zmusiła mnie sytuacja rodzinna.
A żeby chociaz troszke wspomóc berni dałam jej również kontenerek z kocykiem Tajfunika jego miseczkę na jedzonko i jego osobista kuwetę. Wiec wasze osody są nieco krzywdzące bo wcale mnie nie znacie i po pierwsze nie znależliście się w takiej jak ja sytucji bez wyjścia.
Drugiego kotka wzięli moi znajomi więc regularnie mogę go odwiedzać.
Malkolm

MalkolmX

 
Posty: 21
Od: Pon sty 21, 2008 8:43
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt cze 26, 2009 11:39

hm no co tu odpisać.....


pozdrafki dla gromadki i czimjajta się... i pytanie! żeby zrobiło sie weselej... czy twoje koty jada gdzieś na kolonie zakładową? :)

Bakeneko

 
Posty: 633
Od: Wto cze 10, 2008 11:19
Lokalizacja: K-PAX

Post » Pt cze 26, 2009 13:45

Zapraszam do obejrzenia nowej mini-galerii byłej biedy bielskiej:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4606914#4606914
:-)
You can't help that. We're all mad here. (The Cheshire Cat from Alice in Wonderland )

Ań____

 
Posty: 282
Od: Pt mar 20, 2009 16:40
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob cze 27, 2009 11:34

Śliczna Mirabelka-pchlarzyk :1luvu:
ObrazekSaninka [']ObrazekSisi

Arsnova

 
Posty: 1299
Od: Nie lis 09, 2008 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob cze 27, 2009 12:47

Witam Moim zdaniem jednostki takie jak tajfunik maja problem z dostosowaniem się do obcowania zarówno z ludźmi jak i ze zwierzętami. Sytuacja takich osobników jest trudna, bo mogą trafić na człowieka który zniesie różne wybryki(niewielu takich), gorzej z innymi zwierzętami, bo z tego co wyczytałem inne koty go nie akceptują. W naturze takie jednostki po prostu giną. Gdyby spadł z balkonu i się zabił była by to pewnego rodzaju selekcja naturalna, niektóre osobniki jak on są za słabe by przetrwać. Więc dla niego samego była by najlepsza utylizacja. Brutalne ale prawdziwe. Z kocim pozdrowieniem

sierzant miausztain

 
Posty: 1
Od: Sob cze 27, 2009 12:19

Post » Sob cze 27, 2009 13:06

sierzant miausztain pisze:. Gdyby spadł z balkonu i się zabił była by to pewnego rodzaju selekcja naturalna, niektóre osobniki jak on są za słabe by przetrwać. Więc dla niego samego była by najlepsza utylizacja. Brutalne ale prawdziwe. Z kocim pozdrowieniem


Ekhem... 8O

Tia...pięknie, pięknie.
Ja znam przynajmniej kilku ludzi, którzy też mogliby jak dla mnie spaść z balkonu :x ale czy im tego życzę? Nie...
Był taki jeden - Hitler sie nazywał - on miał podobne poglądy. UTYLIZOWAŁ! Gratulacje :evil:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 160 gości