Fibi - kruczoczarna kotka w nowym domu

[Kociara82]

hop kiciu! wybaczcie, ze tak wtrace sie z innej beczki nieco: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=95683

[ewar]

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=95683
Tak chyba lepiej.

[Kociara82]

nie wiem, czemu mi to nie wyszlo, zaraz poprawie

[aga_mats]

Postaram się zdawać relacje z postępów dokacania
W sobotę rano Figaro przeprowadza się z nami do nowego domu i będziemy czekać na nową lokatorkę Fibi

[ewar]

To super,my będziemy wieczorem.

[Kociara82]

nocne hop

Przy okazji przypominam o sobie: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=95683

[madrugada]

.

[artur_s]

To super,my będziemy wieczorem.

Czy ja dobrze rozumiem, że będziecie w Krakowie?
Jeśli tak to serdecznie zapraszamy do nas panienki się ucieszą

[Kociara82]

no to sliczna kotka bedzie krakowianka Niech sie kiciuni w zyciu szczesci Zasluguje na to

[Killatha]

bardzo mocno trzymam kciuki
życzę tej koteczce szczęscia

[ewar]

Za pół godziny wyjeżdżamy.Bardzo się denerwuję.Trzymajcie mocno kciuki,proszę.

[Myszi]

Za pół godziny wyjeżdżamy.Bardzo się denerwuję.Trzymajcie mocno kciuki,proszę.

Będzie dobrze!

[velvet]

ja już wiem że Figaro baaaardzo wystraszony i trzy razy większy od Fibi
schował się bidulek
przecież on w życiu kota nie widział

a Fibi wszystko pozwiedzała, poprychała (z wzajemnością) na Figaro
i cóż ......
czas pokaże

tylko pamiętajcie że Fibi uwielbia wołowinkę sparzoną oczywiście:)
a mleka niet

a resztę napisze Ewar

[ewar]

Już jestem w domu.Dostałam SMS-a,że koty są w garderobie i coraz mniej na siebie syczą.Figaro jest OGROMNY,biedak bardzo się boi,bo dla niego to też nowe miejsce.Syczy,ale za tym nie idzie agresja,tak jakby sobie przypomniał,że należy syczeć,ale nic poza tym.Fibi zajęła mu domek,miał więc prawo być niezadowolony.
Właśnie,dobrze,że Velvet przypomniała.Fibi mleka nie pije i przyzwyczajona jest do surowego mięska,kurczak,indyk,ale najlepiej wołowina.Wcale nie ta najlepsza,a taka poprzerastana.
A u mnie w domu tak jakby kotów nie było.Smutno bez Fibi.

[Killatha]

no własnie nie rozumiem dlaczego utarło się że kot ma jeść whiskasa albo kitekata i pic mleko, przeciez to tak jakby człowiek żywił się hamburgerami z cocacolą
domowy kot jada wołowinkę z przerostami na surowo, kurczaka albo indyka tez z przerostami, ewentualnie może być gotowane z warzywami lub ryżem ale bez przypraw
może też być gotowana ryba (wędzona nie wskazana - zbyt słona)
z puszek polecam: almo nature, sushicat, feline porta 21, natures:menu, gourmet też robi niezłe - to moje kocice lubią
do picia WODA
do pomaszkecenia - śmietanka, masełko, kawałek szynki itp
efekty naprawdę widać
a poza tym dobrej karmy kot zje mniej i pomimo, że jest droższa to żywienie kota wychodzi taniej, a kot jest w dobrej kondycji