DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz. II/ Smutno...

[pixie65]

No więc ja również odczuwam pewien dyskomfort w związku z obecnością tej Ręki w pracowni. Dlatego poleciłam koledze zamknąć ją w szafie a fotę zrobiłam na specjalne życzenie mojej koleżanki, która koniecznie chciała ją zobaczyć...

A tymczasem baterie się naładowały. Tyle, że...
Bohaterowie są Zmęczeni.... :?

[Theodora]

Wiesz, ta ręka ... ja takie horrory straszne oglądałam, łaziły tam takie mumijki w bandażach rozwłóczonych...klątwy zbierały żniwo śmiertelne...no nie wiem, co jeszcze, bo po paru minutach wymiękałam. Żeby Wam w tej szafie toto nie nabroiło

A co Grzywuś taki nieuczesany Też widział tę rękę

[Theodora]

No i proszę
Zdublowało
Czyżby Klątwa Ręki :?:

[zunia]

Grzywuś faktycznie ma takie jakby dłuższe futerko od pozostałych koteczków. Fajne są zdjęcia śpiących kotów, zaraz człowiekowi też chce się spać. Moje też jakieś senne chodzą cały dzień.

[gattara]

Jaka śliczna łapka , też bym chyba miała lekki dyskomfort

Bohaterów proszę wymiziać od Ciotki

[galleana]

A my (ja, Adam i Tataadama) czekamy i czekamy i czekamy na zaproszenie

[charm]

Śliczne fotki

[pixie65]

A my (ja, Adam i Tataadama) czekamy i czekamy i czekamy na zaproszenie

Przeca sami obiecywaliście, że jak już się pogoda wyklaruje to wybierzecie się na spacer w moje rejony...
W ten weekend mam gościa - wolna będę niedzielnym popołudniem albo w przyszłym tygodniu.

Jaka śliczna łapka , też bym chyba miała lekki dyskomfort

Ja się dzisiaj przyglądałam temu szklanemu kloszowi, w którym była zamknięta rzeczona Rąsia.
No i on wygląda jakby się rozpękł...
Gdyby upadł albo został uderzony - byłby potłuczony a on ...się rozpękł

Może Ktoś jej szuka I pyta:

"Dzieee jeeest moja Rąąąąąąąąąąsiaaaaaaaaa? "

[CoToMa]

Ja się dzisiaj przyglądałam temu szklanemu kloszowi, w którym była zamknięta rzeczona Rąsia.
No i on wygląda jakby się rozpękł...
Gdyby upadł albo został uderzony - byłby potłuczony a on ...się rozpękł

Może Ktoś jej szuka I pyta:

"Dzieee jeeest moja Rąąąąąąąąąąsiaaaaaaaaa? "

Pixie, odezwij się, żyjesz?

[zunia]

Pixie, nie masz w związku z tym koszmarów sennych

całuski dla wszystkich koteczków.

[Theodora]

Pixie, odezwij się, żyjesz?

Pixie, spakuj tę rąsię i wyślij doktorowi Hawassowi. Priorytetem
Chłopina się ucieszy, a Ty klątwy unikniesz.
O ile już Cię nie dosięgłaaaaaaaaa

[pixie65]

Pixie, spakuj tę rąsię i wyślij doktorowi Hawassowi. Priorytetem
Chłopina się ucieszy, a Ty klątwy unikniesz.
O ile już Cię nie dosięgłaaaaaaaaa

Za późno...
Chyba mnie dosięgła.
Wysiadła mi druga nóżka...A konkretnie prawa stopa.
To znaczy boli mnie tak, że lewe kolano i kręgosłup przestały mi dokuczać.
Udało mi się zapisać do ortopedy już na przyszłą sobotę ale jak sobie pomyślę o perspektywach to robi mi się tak

W poniedziałek wraca z urlopu Kolega Kierownik i już ja go zmotywuję do odpowiedniego zajęcia się Rąsią

BTW - oglądałam kiedyś z koleżanką archeolożką pasjonujący film o odkryciu tajemniczej komory w jakiejś piramidzie.
Przez chyba trzy godziny ekipa doktora Hawassa z ekipą telewizyjną pomaluśku leźli wąskim kanałem, żeby wreszcie dotrzeć do ściany za którą znajdowała się owa komora.
Film co chwila przerywały reklamy więc w okolicy trzeciej godziny oglądania, nie mogąc znieść narastającego napięcia kazałam koleżance...przewinąć taśmę i okazało się, że...komora jest pusta.
Ale co się naprzeżywałam to moje

[Theodora]

...Wysiadła mi druga nóżka...A konkretnie prawa stopa.

Auć

...To znaczy boli mnie tak, że lewe kolano i kręgosłup przestały mi dokuczać.

No to zamienił stryjek....
Współczuję. Może kocim zwyczajem wygrzewaj na słoneczku ?

Wiem

Zawieziesz rąsię doktorowi Hawassowi osobiście i wygrzejesz się w egipskim słoneczku, tak przy okazji oczywiście

[gattara]

Danuś, Tobie potrzeba konkretnego masażu , może Szanowne Kocury by się sprawiły?

A tak poważnie, czemu Ty o się nie dbasz, hę? Martwicie mnie Droga Koleżanko

[pixie65]

A tak poważnie, czemu Ty o się nie dbasz, hę? Martwicie mnie Droga Koleżanko

JA Ja nie dbam O siebie
Jak nie jak tak - już ładnych parę złotych wydałam na okoliczność leczenia a jeszcze ładniejszych parę złotych mam w planie do wydania
Nic na to nie poradzę że nasza służba...tfu...zdrowia funkcjonuje jak funkcjonuje i na zaleconą rehabilitację będę czekała jeszcze TYLKO miesiąc
Na ewentualną operację 6-9 miesięcy

Za to na wizytę u kolejnego ortopedy TYLKO tydzień
I to jest wiadomość szalenie optymistyczna w przeciwnym razie mielibyśmy tutaj następny wątek dla wnerwionych....

Zawieziesz rąsię doktorowi Hawassowi osobiście i wygrzejesz się w egipskim słoneczku, tak przy okazji oczywiście

Yhy....a Sierście wyślę w tym czasie na kolonie do cioteczki Theodory