Migi i Gaspar- rzep i przytulanka. Koniec cz I. Nowy wątek

» Śro cze 24, 2009 16:54

Trzymam kciuki za Gasparka i czekamy na wieści.

Migotka ślicznotka hop po domek.

» Śro cze 24, 2009 17:42

Kciuki za Gasparka :ok:

» Śro cze 24, 2009 19:04

» Śro cze 24, 2009 20:46

psiama pisze:Dotarłam, czytam i ogladam watek od początku, jestem na 4 stronie, przede mna 65 . Ale w zwyczaju mym czatac od deski do deski.

Póki co pozdrawiam cudowną parkę nie z tej ziemi i cioteczki .

Psiamo

witaj na Gasparkowo-Migusiowym wątku :1luvu:

» Śro cze 24, 2009 20:51

Jesteśmy już po zabiegu czyszczenia zabków. Szczegóły jutro lub może dziś. Narazie napiszemy tylko tyle, że ze zdrówkiem jest dobrze. Gaspar ma całodniową głodówkę :crying:

Nie może do jutro nic jeść, żeby nie wywołać reakcji wymiotnej. Biedny Gaspar, głodny Gaspar... on chce jeść :crying:

» Śro cze 24, 2009 21:11

Oj Gasparku -tyle wyrzeczeń dla filmowego usmiechu-prawdziwy model z ciebie!

» Śro cze 24, 2009 21:23

» Śro cze 24, 2009 21:25

biedny Gasparek, glodza kota

ale ciesze sie ze wszystko w porzadku!

» Śro cze 24, 2009 21:27

» Śro cze 24, 2009 21:29

Teraz to juz tylko dobre rzeczy Cie spotkają :lol:

Dzis troszke glodu i bólu ale za to jutro na pewno będzie coś pysznego na śniadanko :lol:

» Śro cze 24, 2009 21:33

O 15.30 zameldowaliśmy się pod przychodnią weterynaryją z Gasparkiem (mieliśmy niezłe wydzieranko po drodze, był zestresowany samym trasnporterkiem). Następnie o 18.00 odebraliśmy jeszcze ,,pijanego" pingwinka. Pani Karolina (jedna z wetek) jest chyba bardzo cierpliwa, bo zadawałyśmy mnóstwo pytań, a ona ze stoickim spokojem odpowiadała nawet na te najgłupsze :ok:

Wyszło tak. Usunięty został jeden gasparzy ząb (ruszał się i był brzydki), osad nazębny (bardzo duży) już pożegnany, stanu zapalnego nie ma. Ma natomiast jeszcze zakrwawione dziąsło, ma mu to przejść. Uszka zostały wyczyszone, są zdrowe. Podejrzywaliśmy, tzn obawialiśmy się o jedno oczko- nachodzi trzecie powieka. Na szczęście pani Karolina powiedziała, że nic z nim nie ma, nie jest chore. Wymaga jednynie podawania scanomunne, poleciła dawać przez 10dni na początku każdego miesiąca. Pazurki obcięte. Ogólnie Gaspar uznany za zdrowego :ok:

Na koniec dodała, że Gaspar najwyraźniej nie zaznał szczęścia w życiu, los go nieoszczędzał, od urodzenia był biedakiem, źle odżywianym itp. o czym świadczy nachodząca powieka. Nasz kochany Gaspar... Wiele, wiele przeszedł (jak każdy eksmitek z 63kotów), więc szukamy dla niego jak najlepszego domku, takiego super super. Teraz Gaspi śpi, jeszcze dokońca się nie wybudził.

Bardzo wszystkim dziękujemy za kciuki :1luvu:

» Śro cze 24, 2009 21:34

Tylko żal nam go strasznie :crying:

głodny jest napewno bardzo....

» Śro cze 24, 2009 21:52

Teraz trzeba go mocno przytulić - i spać. Rano będzie lepiej

» Śro cze 24, 2009 21:56

Na dobranc zdjęcie Migusi:

Obrazek

» Śro cze 24, 2009 22:31

Korciaczki pisze:Na dobranc zdjęcie Migusi:

Ona chyba celowo te minki robi,żebyśmy za każdym razem odpływały,jak ją zobaczymy
Bidulek Gasparek.Przytulcie go od cioteczki Sylwusi i dajcie mu wielgaśne buziaki

Migi i Gaspar- rzep i przytulanka. Koniec cz I. Nowy wątek

Kto przegląda forum