Zula,Gluś,Mela i Daszka. Niespodzianek c.d. - str. 95

[kropkaXL]

Witajcie dziewuszki-właśnie pozegnałam gości,dlatego dopiero teraz jestem!
A z Zulki dzielna dziewczyna!
Ja o tej fitolizynie napisałam dlatego,że to mi się kojarzyło z niewydolnościa nerek ,ale na szczęście nikt z bliskich nie chorował na nerki,więc nie byłam pewna.

[Killatha]

dzielna kicia
ja koty podziwiam - Malwinka też bardzo szybko się pozbierała

[Killatha]

dzielna kicia
ja koty podziwiam - Malwinka też bardzo szybko się pozbierała

[kropkaXL]

No i zeżarło mi posta-i jak tu sie nie wsciekać???

Milenko-ja tez lubie cytrynówke -chyba jedyny mocny alkohol jaki jestem w stanie wypić poza brandy-bez obrzydzenia -a piwo lubie,ale tylko w towarzystwie-sama nigdy nie pije-jakoś mi nie smakuje
A Zulcia dzielna bardzo-jestem pełna podziwu!!!

[milenap]

Dzięki Dziewczyny moja księżniczka jest dzielna naprawde, najlepsze było w poniedziałek, jak łapki jeszcze odmawiały posłuszeństwa, a ona już twardo szła do miski ugotowałam jej na poniedziałek taki delikatny rosołek na piersi z machewką, żeby zjadła delikatne po tym wszystkim i jak jej kroiłam na malutkie kawałki, to ona już chciała mi wyrywac te duze i gryźć

Bardzo sie bałam tego, że będzie problem z jedzeniem. Jak pomyśle ile ja się nabiadoliłam po usuwaniu zęba, ze mnie boli, a ona kilka ząbków, narośl, a od razu po powrocie do domu chciała siusiu i próbowała dojść do kuwety!

Dzielne te nasze koteczki



Kasiu, dobra cytrynówka jest pyyyyszna, a jeszcze z kawą, mniam

[kropkaXL]

Ja wśród znajomych robię za dziwoląga jak mówię,że nigdy nie piłam grzańca-bo nie piłam!-kiedyś u siostry w akademiku chłopcy robili grzańca i tak sugestywnie opowiadali o tym jak łyzka zbierali siarke,ze powiedziałam,że za chińskiego boga tego do ust nie wezmę i tak mi zostało
A na cytrynówke chodze do znajomych-nigdy sama nie robiłam,wolę robić nalewki na owocach krajowych-tzn na śliwkach,czy wiśniach-takie z baaardzo małą ilością cukru-prawie wytrawne-sa lżejsze niż ulepki,za którymi zdecydowanie nie przepadam

[milenap]

Kasiu, mnie z kolei utkwił w pamieci dziadek, który sobie piwo z cukrem i tym nieszczęsnym jajkiem podgrzewał dość często a ja jajek nie lubie

Cytrynówka to jedyne co umiem zrobic, kiedyś dostałam przepis, łopatologiczny i dlatego wyszło

[kropkaXL]

A ja bardzo lubię jajka-w kazdej postaci(oprócz kogla-mogla,którym sie brzydze),ale jem bardzo rzadko,ze wzgledu na cholesterol(nie mój tylko ten w jajkach)

[milenap]

Chyba z tego wszystkiego nie pisałam Wam o nowym zajeciu,które wynalazła sobie Melcia

Mianowicie ten mały sledzik ostatnio znalazł sposób, zeby mnie skutecznie obudzić: rano przychodzi, ściaga mi gumke z włosów, zapiera się łapkami o moją głowe i ciągnie z całej siły włosy

Dodam tylko, że włosy mam dość długie, takie za ramiona, dodatkowo bardzo latwo mi się plączą, więc po takiej kuracji Melci rano wyglądam uroczo

[milenap]

Kasiu, ja nie jem jajek mniej więcej od czwartej klasy podstawówki, po oglądaniu na biologii zarodków ale i tak mi nie za bardzo wolno, więc to nawet pożyteczne

[kropkaXL]

Oj faktycznie-przeciez Ty nie masz pęcherzyka,no to masz przechlapane-wszystko co dobre jest niezdrowe i nie mozesz tego jeść

[milenap]

Troszke się łamie czasem

[milenap]

Zmykam spać, a koty szaleją, Mela z Miziakiem po prostu roznoszą tą kawalerke

Dobranoc Dziewczyny!

[Myszolandia]

Dzielna kicia.Tak jak mówisz Milenko,dzielne te nasze kicie.Nasza Mycha tez po tej sterylizacji poszła sioo do kuwety.Myśleliśmy ,że nie będzie miała siły.Już mówimy,jak naleje gdzies na podłogę mówi się trudno.Ale nie,ona do kuwety i koniec.Jak przycupnęła,to kiwała się trochę na łapkach.Mój tż ją przytrzymał i zrobiła,tylko już nie zakopała,pewnie ją wszystko rwało.Zakopało się łopatką i po sprawie.Dostała duuużo buziakóww nagrodę i pyszne papu ,jak już normalnie mogła jeść później

[Myszolandia]

Czołem!!!Szefowa!!!!MRRRAAAUUUU!!!