Nasza kocia rodzinka. Niunia i Gagusia (FeLV+)

[Ewschen]

No to juz mam prezent urodzinowy!

[Anna61]

Dzisiaj sie troszkę przejaśnia i może będzie jako taka pogoda.
Koty po śniadanku się pospały, oczywiście cycol urzęduje.

Rano jak koty zjadły, to ja piłam kawkę w kuchni(jak zwykle zresztą) a Niunia siedziała prawie kolo mnie. Patrzę, podchodzi Molisia do niej i ją polizała po łebku parę razy. Pilnowałam, żeby do pyszczka nie dojechała z ozorkiem. Kochana jest ta Molisia, a Niunia była wyraźnie zadowolona.
Ja wiem, że nie powinna jej myć, ale to zdarzyło się po raz pierwszy, bynajmniej wcześniej nie widziałam.

[mb]

U nas od wczoraj nieustające burze
Na szczęście temperatura wyższa - 17 stopni.

To cudny widok - kotki, które się lubią.

A od samych całusów nic im nie będzie. Gorzej by było gdyby się nie lubiły i chciały popodgryzać - tak mi się wydaje

[milenap]

Molisia jest kochana, zresztą wszystkie koteczki takie sa no i muszą pilnowac Duzej nawet przy piciu kawki

[Anna61]

U nas było dzisiaj gorąco i duszno. Wieczorem zaczęło padać, i zabrałam koty z balkonu.

Ale ja nie o tym teraz chciałam napisać.

Dzisiaj Lusi jak się cofało to aż się przewróciła i leżała pod szafką! Zwymiotowała kwiatkami z balkonu.
Już tak kiedyś miała i się bardzo wystraszyłam, myślałam, że się udusi.
Inne koty wymiotują normalnie, bez przewracania się.

[mb]

A te kwiatki nie są szkodliwe dla kotów?

W sumie to lepiej, że je zwymiotowała niż strawiła.

A jak się czuje teraz

[Anna61]

A te kwiatki nie są szkodliwe dla kotów?

W sumie to lepiej, że je zwymiotowała niż strawiła.

A jak się czuje teraz

Wszystko jest dobrze, kwiatki nie są szkodliwe.
Martwi mnie to, ze tak sie dzieje podczas wymiotów, to wygląda tak, jakby za długo jej przechodziło przez przełyk i brakowało jej tchu.
Przewraca się i leży prawie nieruchomo dopóki nie przejdzie jej przez gardło.
To zdarza się bardzo rzadko, ale sie zdarza. Po zwymiotowaniu, naprawdę niewielkiej ilości wstaje i czuje sie bardzo dobrze.
Martwię się, żeby się kiedyś nie udusiła.

[milenap]

Kurcze, to rzeczywiście można się przestraszyć!
Aniu, ale z czego to wynika? zwężony przełyk, czy coś takiego?

[Anna61]

Ja nie wiem, wybieram sie dopiero do wetki z nią. Czekam jak córce się rok skończy, to mi pomoże targać koty, bo i z Franiem, Niunią i Gagusią muszę się też wybrać.
Może wetka zaleci jakieś badania Lusi, bo to mnie bardzo martwi.

[nanetka]

Dobry wieczór!
Co słychać u miziaków futrzaków?

Mam nadzieję, że z Lusią w porządku...

[nanetka]

Dobry wieczór!
Co słychać u miziaków futrzaków?

Mam nadzieję, że z Lusią w porządku...

[milenap]

Aniu, nie dziwie Ci sie wcale,że się martwisz.

Trzymam kciuki za Lusieńke!

[milenap]

Aniu, nie dziwie Ci sie wcale,że się martwisz.

Trzymam kciuki za Lusieńke!

[kasia(1)]

Mimi, co u futrzaków ?
A zdjęcia zrobiłaś? Żebym miała co wstawiać ?

[nanetka]

Zdjęcia? Zdjęcia! Prosimy o zdjęcia!