Sosnowiec- 18 lipiec kocia impreza str. 96 info!!!!

[Lidka]

Chyba mam troche chrupek.
Mogę też troszke puszek malych dac.
Niech bierze, pomoc napewno sie zorganizuje.
W kilka osob to nie bedzie obciazajace. Tylko niech weźmie.

[Jaaga]

Mam prośbę. Jako, że rzadko tu jestem, czy ktos mógłby załozyć wątek Waszym kotkom, które wzięłam do mojej mamy na tymczas?
Gdyby ktos pomógł, to przesłałabym na maila zdjęcia i info. zawsze to zwiększy szansę na adopcję, jak bedą sie pokazywały .

[terenia1]

Mam prośbę. Jako, że rzadko tu jestem, czy ktos mógłby załozyć wątek Waszym kotkom, które wzięłam do mojej mamy na tymczas?
Gdyby ktos pomógł, to przesłałabym na maila zdjęcia i info. zawsze to zwiększy szansę na adopcję, jak bedą sie pokazywały .

Jaga ja założę mam nadzieję, że jeszcze wyrobię bo juz zaczynam robić bokami jedne zdjęcia juz mam preguski i 2 maluchów - slij resztę jak się dobiję dziś w domu do komputera to założę , chyba że znajdzie się inny ochotnik

[Lidka]

Podeślij zdjecia i powiedz, ktore to. MAm nadzieje, że wyrobię.

[majencja]

Nie zapomnijcie o moich POTFORACH w sztuce 3. Tez są do wzięcia

[Jaaga]

Tereniu, Ty już nie bierz sobie na głowę zakładania wątku, bo naprawde nie wyrabiasz, choćby z tym codziennym jezdżeniem do schronu.
Lidko kochana, to ja przeslę.

[bubor]

Hoop do góry kociaste

[Madziula]

hopsa

[terenia1]

No cóż właściwie to nie wiem co pisać szlag by jaśnisty trafił to wszystko 4 maleńtasy zawiozłam dziś do domku tymczasowego jak pisałam wcześniej pomoc dla domku potrzebna jedzonko dla maluszków żwirek , szczepionki.
Niestety dziś do schroniska przywieziono 9 kociaków po prostu już się słabo robi w tym 3 sliczne rudzielce, 4 klasyczne pręguski i dwa czarnuszki rude są śliczne może ktoś marzy o rudziecu to czekają w schronisku jutro może jednego kociaka zabiorą ludzie którzy do mnie dzwonili i chceli kociaka na już - pojadą do schronu zabiorą 1 kociaka.
Ja osobiście mam szczerze dość

[majencja]

Mówiąc prawdę taki napływ kociaków do tego schroniska zaczyna mi być podejrzany . Mam wrażenie że jest to robione specjalnie pod Kocią Chatkę Wy będziecie się starać zabrać ze schronu każdego kociaka i nie wiem czy nie jest to robione specjalnie że ten schron tak się zapełnia. U nas też jest schronisko ale nie ma takiego przerobu jak w Sosnowcu . Trochę mi to śmierdzi jakimś szwindlem

[terenia1]

Majka sama nie wiem niestety to jest właśnie lato w tamtym roku latem jak nie zabierałyśmy kociaków, to po prostu nie wiem w jednej budzie było ich chyba ze 30 i większość w fatalnym stanie niestety dziś przywieziono przykładowo rude i pręgowane kociaki z jakiegoś bloku z piwnic - kociaki podrosły i zaczęły przeszkadzać, ludzie po prostu chcieli zrobić dobry uczynek, czarnego kociaka przywieźi radośnie ludzie bo kotka im się okociła dla innych znaleźli dom a dla niego nie

[majencja]

Lato latem ale mimo wszystko coś mnie się to nie widzi Czy to nie jest mimo wszystko w jakiś sposób planowany nadmiar kociaków? Po co mają z Wami walczyć , można wykończyć własna bronią. Czyli w pewnym momencie poprzez własne dobre serce zaczniecie być niewydolne w każdy sposób a zwłaszcza finansowy- wszystko kosztuje a kotków przybywa w zastraszającym tempie. W pewnym momencie przy takiej ilości przestaje się mieć nad tym kontrolę i.... czy im nie o to chodzi?

[MIKUŚ]

Nie wiem co pisać.......Wszystko mi śmierdzi. Ale jak tak dalej będzie to niestety zamiast schroniska będzie umieralnia. Bo póki co nie możemy już nic zabrać. Mamy full......kociaków do adopcji. Na dodatek dziś stanął na mojej drodze 5 tyg. kocurek. Biało-rudy. Widać że piwniczak. Brudny i śmierdzący. Ale to są wyjątki. A do schronu nie mamy po co juz jeździć. Dopóki sięnie odblokujemy

[bubor]

Niestety nie da się pomóc wszystkim kociastym tej pomocy potrzebującym , i tak robicie co możecie , robicie bardzo wiele .....

[terenia1]

Nie wiem co pisać.......Wszystko mi śmierdzi. Ale jak tak dalej będzie to niestety zamiast schroniska będzie umieralnia. Bo póki co nie możemy już nic zabrać. Mamy full......kociaków do adopcji. Na dodatek dziś stanął na mojej drodze 5 tyg. kocurek. Biało-rudy. Widać że piwniczak. Brudny i śmierdzący. Ale to są wyjątki. A do schronu nie mamy po co juz jeździć. Dopóki sięnie odblokujemy

No tak Basiu masz rację moja noga osobiście już w schronie nie stanie niemniej jednak jeśli ktoś czyta podgląda nasz wątek i przyszłoby mu do głowy uratować jakiegoś kociaka to służę pomocą Dużo ludzi nas czyta podgląda, nie oddzywa się, może ktoś zdecyduje soę pomóc kociakowi - tak od a do z...my możemy wesprzeć pomocą i dobrą radą...