II.Friduuu & Gizmacz Incorporated! Gryzou! :(

» Śro cze 24, 2009 8:58

ja już siły nie mam... :cry:

fotel wczoraj sechł - to mi Frideu wlazł i nasiurał do środka - a gdyż/ponieważ/azaliż trzymam tam świeżo uprane ręczniki nie mamy się w co wycierać... :evil:

ukrywałam tam też przed TŻtem trylogię Henry Millera Sexus, Plexus i Nexus, to Fideu mi Plexusa zasikał...

co z tym kotem popizganym, doprawdy, dzieje się? :evil:

» Śro cze 24, 2009 8:59

osz w jeżową

» Śro cze 24, 2009 9:00

» Śro cze 24, 2009 9:10

o żesz w mordę

Feliway, rozumiem, chodzi? może weta? niech co Fridłu psychicznego zapoda na to szczanie ?

» Śro cze 24, 2009 9:52

Feliwayu jeszcze nie chodzi
nie wiem o co kaman

Gizmasia za to na pocieszenie uzależniła się od mięty - gdy myję zęby najchętniej wlazłaby mi do dziubka, a jak żuję gumę miętową, to się do mojej twarzy przyrzepia i odkleić nie daje... gdy gumę nieopatrznie na brzegu talerza zostawiam w mig ją zaślinia hektolitrami płynu gębowego a potem zaczyna się tarzać rujopodobnie... :roll:

hem, bezkresny niezmierzalny ocean kociej niepoczytalności otacza mnie... :roll:

» Śro cze 24, 2009 9:57

Fri pisze:hem, bezkresny niezmierzalny ocean kociej niepoczytalności otacza mnie...

Rzeczywiscie

Moja kota nienawidzi miety, cytrusów, dezodorantu, napojów gazowanych, czekolady i innych drażniących zapachów.

» Śro cze 24, 2009 10:09

Fri pisze:Feliwayu jeszcze nie chodzi
nie wiem o co kaman

zanabądź feliwaya, może da radę Fridłowej psychice...

» Śro cze 24, 2009 10:15

nabędę w przyszłym tygodniu... teraz wyjeżdżam nach Copot na weekend i boję się zostawić chałupy na pastwę niesubordynowanego fridzielcowego pęcherza...

i tak wystarczy, że wracam z pracy i tajemnicze fluidy w powietrzu mówią mi, że gdzieś coś kiedyś oszczane zostało... :evil:

» Śro cze 24, 2009 10:50

ojej, wspolczuje, takie kocie pagi

Moje miety tez nienawidza, moś robi niesamowite miny gdy powacha mnie po umyciu zebow :roll:

» Śro cze 24, 2009 12:13

moś pisze:ojej, wspolczuje, takie kocie pagi
Moje miety tez nienawidza, moś robi niesamowite miny gdy powacha mnie po umyciu zebow

a przed umyciem..........???? :twisted:

» Śro cze 24, 2009 12:16

magdaradek pisze:
moś pisze:ojej, wspolczuje, takie kocie pagi
Moje miety tez nienawidza, moś robi niesamowite miny gdy powacha mnie po umyciu zebow

a przed umyciem..........????

przed umyciem jest owszem zainteresowany tym co jadlam niedawno :twisted:

» Śro cze 24, 2009 12:42

cojaduaś? cojaduaś? cojaduaś?
rypka? miensko? czipsik?
a fuj, znowu u chińczyka byłaś... :evil:

» Śro cze 24, 2009 17:22

myslisz że on wie z czego Chińczycy robia sajgonki? :ryk:

» Śro cze 24, 2009 20:14

sajgonki chyba wie, ale jeszcze nie wpadł na to, z czego robią makaron sojowy... :twisted:

» Śro cze 24, 2009 21:14

Fridłu, że niby gdzie na łykend?

II.Friduuu & Gizmacz Incorporated! Gryzou! :(

Kto przegląda forum