Po drugiej stronie siatki - schr. łódź VII

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 22, 2009 13:49

dzwonila po Kropka bardzo sympatyczna Pani z Sochaczewa. Chciala go do domku z ogrodkiem ale kot raczej nie bedzie wychodzacy ( mimo iz nie nalegalam, opowiedziala historie swojego kocurka ktory zginal zastrzelony przez golabiarza :evil: )
Pani zrobila na mnie dobre wrazenie, dom ktory uswaidomiony weterynaryjnie, jest 5 nieduzych pieskow, Pani chcialaby tez kota bo teskni za kotem po odejsciu kocurka. Pani leczy astme u swojego jednego pieska, sama umie podawac zastrzyki, robi dobre wrazenie.
Co do wypuszczania powiedziala ze drugiego nie chce wypuszczac zeby nie zginal.
Pani pomagala bezdomnym podrzucanym jej psom i szukala sama domu wsrod znajomych ( tak tez te 5 sie znalazlo). Mysle ze to bedzie dobry dom.
Chca milego kota, bo jest tam tez 4-miesieczne dziecko. Zaprosilam na Marmurowa, jesliby taka Pani w ten wekend lub nastepny sie pojawila to dziewczyny pomozecie co? Jeszcze sprawdzcie dom.

Kropek tam nie pojedzie bo szukam mu domu z innymi kotami no i nie ukrywam ze chcialabym ten dom miec na miejscu i odwiedzac.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon cze 22, 2009 16:46

Dzięki pomocy transportowej Elfridy :1luvu: na podleczenie do lecznicy pojechał czarno biały krówek z pierwszego boksu pod oknem. Był pierwszym, który rzucił mi się w oczy jako wyglądający kiepsko, potem jeszcze szukałam tego czarnego malucha, ale wszystko działo się w takim pośpiechu, że nie byłam pewna, który to. Poza tym straszliwie ciężka była decyzja o zabraniu tylko jednego kota. :(

Elfiku, raz jeszcze wielkie DZIĘKI
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Pon cze 22, 2009 22:54

Oprócz Amiga nie wiem, który dogadałby się z psami?

Dobrze, że kolejny maluch opuścił schron. Choc czarnulka żal mi. Za tydzien może go nie być, tak jak nie było wczoraj jego buro-białej siostrzyczki, którą planowałam zabrać.
Wciąż nie mam czasu założyć watku Amelce. Więc tylko króciutko: zaczęła jeść samodzielnie :) choć mleczko z convalescentem jeszcze dajemy strzykawką. W nosie świszcze. Dziś jak kłułam tę chudą dupinkę, to się bałam, że krzywde jej zrobię - takie to chucherko. Charakterkiem zapowiada sie super - na miziadełko. Zaczęła się myć, domagać zabrania z klatki. Chyba jest ciut lepiej (poza tym koszmarnym katarem).

Ewelina już nie pracuje w schronie, więc nie wiem, czego tyczy zebranie :roll:

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Wto cze 23, 2009 9:02

Sis pisze:Oprócz Amiga nie wiem, który dogadałby się z psami?


Większość kotów reaguje dosyć pozytywnie na psy. Ilekroć robię taki test "na psa" (ostatnio przy Morelce) to na ogół kocio dostawiony do psiaka zachowuje się obojętnie. Przechodzi obok, najwyżej popatrzy i tyle. Jeśli w domu są spokojne, łagodne psy i nie będą wykazywać nadmiernego zainteresowanie czy agresji, to niejeden nasz kociasty powinien się dobrze odnaleźć w takim domu.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 23, 2009 9:08

pisiokot pisze:
Sis pisze:Oprócz Amiga nie wiem, który dogadałby się z psami?


Większość kotów reaguje dosyć pozytywnie na psy. Ilekroć robię taki test "na psa" (ostatnio przy Morelce) to na ogół kocio dostawiony do psiaka zachowuje się obojętnie. Przechodzi obok, najwyżej popatrzy i tyle. Jeśli w domu są spokojne, łagodne psy i nie będą wykazywać nadmiernego zainteresowanie czy agresji, to niejeden nasz kociasty powinien się dobrze odnaleźć w takim domu.


psy sa wychowane z kotem i przyjazne.
no mam nadzieje ze Pani przyjedzie i ze okaze sie dobrym domkiem, aczkolwiek robila na mnie dobre wrazenie.

co jeszcze mi sie podobalo, Pani jest wrazliwa, nabrala z allegro numerow kont by troche wspomoc rozne biedy, oglonie kraje jej sie serce ze tyle zwierzat cierpi i chce choc finansowo wspomoc.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto cze 23, 2009 9:11

Jak pani przyjedzie (i akurat trafi na mnie) to chętnie pomogę. Jest wielu fajnych chłopaków w jedynce, może któryś z czarnej trójki ?
No zobaczymy.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 23, 2009 9:17

chciałabym powiedzieć że dwie srebrne, schronowe panieneczki są u mnie. Jedna ma coś z oskrzelami i tchawicą, kaszle. Druga ok.
Mają na imię Luna i Astra :wink:
jak znajdę chwilę to założę srebrzynkom wątek
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 23, 2009 9:55

magdaradek pisze:chciałabym powiedzieć że dwie srebrne, schronowe panieneczki są u mnie. Jedna ma coś z oskrzelami i tchawicą, kaszle. Druga ok.
Mają na imię Luna i Astra :wink:
jak znajdę chwilę to założę srebrzynkom wątek


O Madziu, bardzo się cieszę :D.
Trzymam kiciuki za Twoje dziewczynki, za małą Amelkę u Sis, króweńka, którego wczoraj wyciągnęła Magic (i mojego Kacperka oczywiście :D).
Szczęśliwcy, mieli dużo szczęścia, oby szybko się wykurowały bidulki :ok:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 23, 2009 14:18

Rozmawiałam dziś z dr Alkiem, kotek żyje podobno jest żwawy, chciałby się zwinąć z klatki, ale ponieważ jest zakatarzony, to siedzi w klatce.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Wto cze 23, 2009 20:16

Moja Amelka dziś gorzej :( płacze bardzo. Oko jedno podrażnione i trzecia powieka na niemal całe oko. kupy zielone i brzydkie. Świszcze jeszcze bardziej. Wyglada gorzej niż jak zabierałam ją ze schronu :( Jutro jedziemy do lecznicy.

Nawet nie mam kiedy założyć jej wątku. Dopiero wróciłam. Dobrze że TŻ był w domu i pomaga...

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Wto cze 23, 2009 21:21

Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Wto cze 23, 2009 23:04

oby allegro pomogło znaleźć Milly dom.

Zapraszam do wątku Amelki:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=95576

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Śro cze 24, 2009 6:08

Wczoraj do nowego domku trafiła Karen. Domek fajny, mądry i doświadczony. W końcu doczekała się malutka.

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 24, 2009 6:26

CoolCaty pisze:Wczoraj do nowego domku trafiła Karen. Domek fajny, mądry i doświadczony. W końcu doczekała się malutka.


o super, ale dobre wiesci ze Karen juz w domku :)

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro cze 24, 2009 7:59

CoolCaty pisze:Wczoraj do nowego domku trafiła Karen. Domek fajny, mądry i doświadczony. W końcu doczekała się malutka.


o moja laleczka kochana :love: bardzo się cieszę !
będzie jedynaczką ?

a za Milenię największe kciuki :!:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 159 gości