Tragedia BRAK OCZU FIV Trójmiasto; przecież już ma DS ;)

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Sob cze 20, 2009 7:21

Przez te wojny z kompami nie zagladałam do Rozalki:1luvu:
a tu się tyle dzialo.
mam nadzieję, że teraz już będzie dobrze.


Pisze nie od siebie,
bo od wczoraj mam tą technika komputerową... :twisted
:
Ostatnio edytowano Sob cze 20, 2009 17:01 przez kristinbb, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob cze 20, 2009 15:29

przez moje głupie opory, kiedy Rozalka miała dreny, tzn opory przed zdecydowanym wydrapywaniem ropy, która wypływała, teraz wycieram strupki rivanolem, wychodzące razem z włoskami :cry:
wcześniej nie chciałam tego wydrapywać, bo bałam się, że wyciągnę niechcący dreny albo szwy; ropa tak zastygła, że sierść na nosku, przy wąsach wyłazi, wszystko wygląda okropnie :cry: a ja muszę dalej to wyciągać, żeby wszystko było oczyszczone :cry:, skóra pod spodem jest bez ranek, ale cały czas mam wrażenie jakbym ją skalpowała :cry:; miejsca ze szwami w ogóle zostawiam, bo jestem pewna, że wyciągnęłabym same szwy :cry:
Rozalka jest przy całym zabiegu bardzo cierpliwa; nie wiem jak to możliwe nawet, żadnemu z moich kotów nie dałabym rady tego zrobić; chciałabym żeby już było po wszystkim :cry:, a najbardziej żeby te szwy już były wyciągnięte :(
bidulka ma prawie cały goły pyszczek wokół zaszytych oczodołów i nosek :cry:
jak to się w ogóle dzieje, zaschnięte strupy i ropa naruszyły strukturę sierści ???? ja w ogóle nie mam doświadczenia w oczyszczaniu ran w takim mejscu, jestem zbyt ostrożna :(

KarolinaS

 
Posty: 4085
Od: Pt kwi 06, 2007 18:02
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob cze 20, 2009 16:48

Wiesz, bo te strupy i wszystko to działa trochę jak wosk kosmetyczny ;)
Koty mają niesamowita własciwość-sierśc odrasta nawet na skórze która przyrasta, np. po rozległych ranach. Odrośnie! :ok:
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Sob cze 20, 2009 17:07

Cierpliwości Karolinko, będzie dobrze..
Ja wiem od pielęgniarek,że dobrze jest takie rzeczy gorącą wodą rozmiękczać,
ale nie wiem czy tutaj można. :roll:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie cze 21, 2009 14:19

wadą wolę nie próbować, lepiej chyba środkiem odkażającym; pysio jednak nie jest w aż takim estetycznie wątpliwym stanie teraz; co prawda depilacja części futerka zrobiona :wink: , ale już nie wypływa tyle ropy i powinno być rzeczywiście z dnia na dzień lepiej; dla poprawienia nastroju w czasie zabiegów, kupiłam przysmaki - kabanosy, ale chyba zrezygnuję; mam wątpliwości co do składu - tzn koty zachowują się przy tym jakby dostawały dawkę drugów :roll:, nie wiem o co chodzi :roll: ; znacie te kabanosy ? Rozalka wpada w szał szukania kolejnej porcji, no i efekt jest odwrotny; a reszta kotów (bo też dostały) zachowuje się jak w stanie transu - rzucają się na to a potem biegają po całym mieszkaniu z kabanosem w pyszczku i starają się znaleźć spokojne miejsce do zjedzenia i czasem warczą na siebie :roll: 8O 8O 8O, a jak zjedzą to wpadają w szał szukania 8O ; albo wyrywają sobie :roll: ; nie mówię, że nasze koty są super dobrze wychowane :wink: , no ale zwykle zachowują trochę godności :roll:

KarolinaS

 
Posty: 4085
Od: Pt kwi 06, 2007 18:02
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie cze 21, 2009 17:33

Na pewno jej to futerko odrośnie. Co do kabanosów się nie wypowiem, moje miały chyba raz, ale obyło się bez szaleństw.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Nie cze 21, 2009 20:54

Rozalka wraca do zdrowia, czyli wszystko odzie dobrze. Sierść odrośnie i znów bdzię piękną, czarną księżniczką :1luvu: .

Ja moim futerkom nigdy kabanosów nir dawałam, ale za to uwielbiają krakowską parzoną, którą daję im bardzo rzadko, bo uważam, że to nie jedzenie dla kotów. Ale gdy już wyciągam plasterki kiełabasy to siadam na podłodze i po kawałku daję im do pyszczka- raz jedej, raz drugiej. Bardzo pilnują tej kolejności, musi być sprawiedliwie :smiech3: .

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Nie cze 21, 2009 21:16

Czy Rozalka cały czas szuka domu? Czy też zdecydowaliście się ją zatrzymać?
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Nie cze 21, 2009 22:07

magicmada pisze:Czy Rozalka cały czas szuka domu? Czy też zdecydowaliście się ją zatrzymać?


cały czas szuka domu, chociaż na razie tzn od czasu operacji zawiesiliśmy allegro - adopcja, gdyby znalazł się dobry dom byłaby możliwa dopiero za jakiś czas jak dojdzie na 100% do siebie;
ale oczywiście poważnie liczymy się z tym, że może nikt się nie znaleźć; my przyzwyczailiśmy się mocno do niej, ale dla niej to nie jest najlepsze rozwiązanie - tzn izolacja od reszty kotów- mimo wszystko dużo czasu spędza bez nas nawet jeśli z nami śpi; jak juz pisałam my przyzwyczailiśmy się do takiego trybu dzielenia mieszania na strefy :wink: w ciągu dnia i nocy, ale dla niej to nie to samo co przebywanie bez przerwy z opiekunami i przede wszystkim poruszanie się po większym obszarze;
a co do domu adoptującego, jeśli się znajdą chętni to będziemy przeprowadzać bardzo ostrą weryfikację :wink:, tzn będziemy musieli mieć 100% pewności, że to na prawdę najlepszy dom, innej możliwości nie widzę

KarolinaS

 
Posty: 4085
Od: Pt kwi 06, 2007 18:02
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie cze 21, 2009 22:30

a najbardziej marzy nam się domek forumowy 8)

KarolinaS

 
Posty: 4085
Od: Pt kwi 06, 2007 18:02
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon cze 22, 2009 7:55

KarolinaS pisze:a najbardziej marzy nam się domek forumowy 8)


może jeszcze taki, który wejdzie na forum i będzie korzystał z wiedzy tu zawartej?

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Pon cze 22, 2009 13:02

honda11 pisze:
KarolinaS pisze:a najbardziej marzy nam się domek forumowy 8)


może jeszcze taki, który wejdzie na forum i będzie korzystał z wiedzy tu zawartej?


ja wiem, że to raczej niemożliwe :oops: , ale zawsze jest jakaś szansa

KarolinaS

 
Posty: 4085
Od: Pt kwi 06, 2007 18:02
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon cze 22, 2009 13:21

KarolinaS pisze::D

Obrazek

Obrazek


Karolinko chciałabym poprosić kogoś (mam już na oku 8) ) , aby z jednym z tych zdjęć zrobił banerek dla Rozalki. Co Ty na to?

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Pon cze 22, 2009 15:21

oczywiście :D :1luvu:

KarolinaS

 
Posty: 4085
Od: Pt kwi 06, 2007 18:02
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon cze 22, 2009 20:37

Rozalce już mocno przeszkadza kołnierz, jakoś go sobie ściągnęła dzisiaj spryciara :roll: , na szczęście zajęła się toaletą, a nie ściąganiem szwów :roll:

KarolinaS

 
Posty: 4085
Od: Pt kwi 06, 2007 18:02
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 70 gości