160 Kotów Szczecin Prosimy o Wsparcie

[wiora]

och kiedy to zycie kociarzy stanie sie latwiejsze

NOT mam sprawe ale to o czywiscie przy okazji jesli bedziesz rozmawiac z p.Iza
musze powysylac fanty z bazarkow ale nie wiem czy bazarkowiecze dokonali juz wplat
pieniazki powinny dotrzec od jamesbondjames
pumka133
i anakolada
jesli pani Iza byla by w banku prosilabym o sprawdzenie i o informacje
bede bardzo wdzieczna ok
dzieki wielkie


hopsamy kociaki do gory

[e-dita]

NOT, dałabyś radę zawieźć kotkę do TOZu?
Jak długo Iza chce ja jeszcze trzymać u siebie?
Maluchy są zasmarkane, kichające, poza tym nie chce żeby jeden z nich znowu musiał w klatce siedzieć. Wg mnie to nie jest najlepszy pomysł.
I tak mnie dziwi, ze kociaki, które od 7.maja są w mieszkaniu maja katar - wszystkie

EDIT:literówki

[NOT]

NOT, dałabyś radę zawieźc kotke do TOZu?
...

Postaram się tą sprawę dzisiaj załatwić.

Wiora, kasa przyszła.
Dzięki za bazarki.

Lecę dalej, bo tyle zwaliło mi sie na głowę, że nie nadążam.

[aglo]

W górę Kociaczki.

Ściskamy ciepło.

I pozdrawiamy

[wiora]

dzieki wielkie NOT

hopsamy do gory

[e-dita]

NOT, dzięki

Po wizycie u weta:
Wszystkie maluchy mają powiększone węzły chłonne + wszystkie objawy kataru - dostały dziś leki podnoszące odporność, od jutra antybiotyk a od czwartku sconammune. W sobotę następna wizyta kontrolna.
Najmniejsza koteczka waży 500 gramów, a największy z kociaków 760.

[agiis-s]

tego co wiem kotka pojechała do TOZu, pewnie NOT będzie wiedziała najlepiej

dobrze e-dita że zabrałaś całą brygadę do weta...biedne kichaki

[e-dita]

Młodziaki wczoraj:

[e-dita]

Dobrze, jeżeli kota była u weta, to chyba najlepsze rozwiązanie.


Czy te dwa domki, które chcą adoptować kotki są po weryfikacji? Doświadczone, czy to będą pierwsze koty? Może potrzebują wskazówek w sprawie zakupów, karmienia i reszty kociego ABC?

[agiis-s]

Czy te dwa domki, które chcą adoptować kotki są po weryfikacji? Doświadczone, czy to będą pierwsze koty? Może potrzebują wskazówek w sprawie zakupów, karmienia i reszty kociego ABC? [/size]

jeden domek to forumowy mario, drugiego zupełnie nie znam - to koleżanka pani Izy. Na pewno będziemy się z domkami kontaktowali przed wydaniem maluchów

[Istna]

Taka piątka to musi być plaga A ja kiedyś posiadane w lepszych czasach - kiedy miałam duuży dom - na dt (chociaż o forum miau nie miałam wtedy pojęcia i przetrzymywanie kociaków wydartych z łap bandytów do jako-takiego usamodzielnienia się nie nazywałam nijak) dwójkę kociaczków ochrzciłam wspólnym mianem "szarańcza" - po zdjęciach widzę że niesłusznie...
Edyta nie potrzebujesz wsparcia na leczenie tych łapserdaków ?

[Ja-Ba]

Witam
ostatnio rzadziej wpadam ale to z powodu pracy. Za tydzień zaczynam urlop 2 miesięczny no i też sprawiłam sobie trzy tymczasiki, właśnie dzisiaj. Akumulatorki do aparatu ładują się, muszę obfocić maluchy i założyć im wątek by znalazły domki

Mam nadzieje że Iza będzie niedługo miała dostęp do internetu i komputera.

[ania c]

To może i ja zaprezentuję swoje tymczasy
Na wszystko jest czas tylko nie na zgranie i bróbkę zdjęć

[e-dita]

Taka piątka to musi być plaga A ja kiedyś posiadane w lepszych czasach - kiedy miałam duuży dom - na dt (chociaż o forum miau nie miałam wtedy pojęcia i przetrzymywanie kociaków wydartych z łap bandytów do jako-takiego usamodzielnienia się nie nazywałam nijak) dwójkę kociaczków ochrzciłam wspólnym mianem "szarańcza" - po zdjęciach widzę że niesłusznie...
Edyta nie potrzebujesz wsparcia na leczenie tych łapserdaków ?

No ja też nie wiedziałam kiedyś, że jestem DT - aż do znalezienia miau.pl . Szarańcza to dobre określenie, szczególnie jak ktoś do łazienki wchodzi to atakują całą zgrają.

Wsparcie dla tego klanu urwisów mile widziane w każdej postaci.

[NOT]

Po kolei:

* kotka jest chora, wycieńczona i ma mocno powiekszone, rozpalone gruczoły mleczne. Dzisiaj dostała antybiotyk + zastrzyk przecizapalny + środek na zatrzymanie laktacji.
P.Iza ma kontynuować leczenie w domu.
Trzymajmy kciuki, aby kocica doszła do siebie jak najszybciej.

* Dzisiaj p.Iza uśpiła w TOZ-ie domowego Murzynka, który był w stanie bardzo ciężkim (białaczka, nerki, chore dziąsła).
Już miesiąc temu wet. z Dąbia doradzał eutanazję.
Dobrze,że zdecydowała się na ten krok, gdyż Murzynek cierpiał.

* Umowa o zrównanie terenu działek ma być podpisana w drugiej połowie tygodnia. Na razie nic wiecej nie wiadomo.

* zasugerowałam p.Izie, że skoro prace na opuszczonych działkach są nieuniknione, to należy wyadoptować te koty, które są oswojone, a część nieoswojonych, wysterylizowanych kotów przerzucić na inny teren.
Ma przemyśleć, które koty można dać do adopcji.
Codziennie p.Iza przeczesuje 2 alejki w poszukiwaniu maluchów.
Dzisiaj widziała jednego 6-tyg. dzikiego kociaczka i jutro będzie starała się rozpoznać w terenie, czy nie ma ich więcej.
Będzie też próbowała złowić tego maluszka i jego matkę.