Moje 7 cudów świata - Kubusiowe...

» Nie cze 21, 2009 18:01

Zdrowiej szybciutko :ok:

» Nie cze 21, 2009 19:21

Wstałam z łóżka, jutro i tak do lekarza trzeba iść...

dzisiaj kotki grzały mnie na zmianę, o tak: Fiona, Kuba, Grubcia
na mym tłustym cielsku...

A tu Dianka i Kuba wpatrywali się w gołębia na balkonie

zdjęcia kiepskie bo z komórki, żeby modeli nie płoszyć :wink:

» Nie cze 21, 2009 19:24

Śliczne koty... Ale Kuba... :1luvu:

(Wiem, zawsze piszę to samo - czyli zachwycam się, ale one są takie cudne...)

» Nie cze 21, 2009 19:39

fajne przytulaski

» Pon cze 22, 2009 20:15

Maja dzisiaj wyskakuje zza każdych drzwi, jest wszędzie pokładamy sie już ze śmiechu, ten kot nas robi jak chce, demoluje w kuchni, strąciła puszkę z karmą, mało zawału nie dostalam, robi sceny. TŻ zamknął się na chwilę w pokoju żeby z siostrą przez tel porozmawiać (z jej psem jest nienajlepiej) a Majka stała i płakała pod drzwiami. W efekcie Tż dostał ochrzan że serca nie ma i wypędziłam go z pokoju. Maja jest dzisiaj gwiazdą.

» Pon cze 22, 2009 20:29

To idź lepiej lodówkę sprawdzić :roll:

» Pon cze 22, 2009 20:46

jak otwierałam lodówkę to najczęściej siedział w niej już Adanio...

» Pon cze 22, 2009 21:18

Andziula zdrówka Ci życzę - żebyś szybciutko stanęła na nogi. Dobrze że koty Cię grzeją - taka terapia na pewno pomoże

» Czw cze 25, 2009 8:34

Co słychać?

» Czw cze 25, 2009 13:01

po chorobowym ledwo wytrzymuję w pracy, jakaś słaba jeszcze jestem, katar i kaszel też mi jeszcze "towarzyszą".. Grubcia i Bazyl codziennie uprawiają takie zapasy że czasem na metr w górę wyskakują, feliwey chyba naprawdę dobrze działa. Bazyl prawie za każdym razem jak go wołam daje się głaskać.