nawalacze jestescie i tyle
żałujcie, bo pomimo pogody było bardzo fajnie
tylko obawiamj sie, ze nastepnym razem wyrzuca nas z Zielonej Doliny
Miny 'niemiauowych' gości lokalu, ktorzy byli zmuszeni wysłuchiwac informacji o rodzaju kocich biegunek i pawiach z robalami były jedyne w swoim rodzaju
