Hospicjum'Jeszcze i jeszcze'(3). Convenia. Proszę o pomoc!

[vega013]

Co powiedział lekarz?

[Agn]

Doc dopiero wyszedł.

Tuiuq wyciśnięty.
Hopi napompowana parafina i ciepłą wodą. Powinien być efekt. Na razie tylko troszkę wyszło, a w jelitach jest jeszcze sporo.
Hopi dzielnie współpracuje. Tuiuq nie za bardzo...

Zmęczyliśmy się dziś wszyscy...

[vega013]

Doc dopiero wyszedł.

Tuiuq wyciśnięty.
Hopi napompowana parafina i ciepłą wodą. Powinien być efekt. Na razie tylko troszkę wyszło, a w jelitach jest jeszcze sporo.
Hopi dzielnie współpracuje. Tuiuq nie za bardzo...

Zmęczyliśmy się dziś wszyscy...

Proszę - napisz od razu, jak będzie efekt. Piekielnie mi zależy na tej kociej kupencji. Dlaczego malutka tak się blokuje? Co się dzieje z jej jelitkami?

[zabers]

Proszę - napisz od razu, jak będzie efekt.

Tak, tak, napisz, napisz. Kciuki za kupiszona!

[Agn]

Proszę - napisz od razu, jak będzie efekt.

Tak, tak, napisz, napisz. Kciuki za kupiszona!

Na pewno napiszę.

Haniu, to nie kwestia jelit, a kwestia mocno zwężonej po wypadku miednicy i naciągniętej po zabiegu skóry. Mam nadzieje, że po dzisiejszych machinacjach Hopi będzie łatwiej.

[ruru]

za kupiszona
Hopi i wodno kanalizacyjną
regulację na Tujuka

żeby już dobrze było

[kristinbb]

Proszę - napisz od razu, jak będzie efekt.

Tak, tak, napisz, napisz. Kciuki za kupiszona!

Na pewno napiszę.

Haniu, to nie kwestia jelit, a kwestia mocno zwężonej po wypadku miednicy i naciągniętej po zabiegu skóry. Mam nadzieje, że po dzisiejszych machinacjach Hopi będzie łatwiej.

A może by jej Duphalac pomógł?
To jest lek dla dzieci na rozlużnienie stolca,
weci go znają...
Pisze nie od siebie, więc nie mogę zajrzeć do ulotki,
ale wydaje sie dosyć ciekawym i delikatnym lekiem.

Kciuki za koteczki...

[Marcelibu]

Proszę - napisz od razu, jak będzie efekt.

Tak, tak, napisz, napisz. Kciuki za kupiszona!

Na pewno napiszę.

Haniu, to nie kwestia jelit, a kwestia mocno zwężonej po wypadku miednicy i naciągniętej po zabiegu skóry. Mam nadzieje, że po dzisiejszych machinacjach Hopi będzie łatwiej.

[CoToMa]

I jak?

[lolak]

Czekamy na kupę

[vega013]

Hopi, ja Ci dobrze radzę - rób ładnie kupy W przeciwnym wypadku czeka Cię najazd plutonu zatroskanych cioteczek, które otoczą Cię wianuszkiem, będą stały nad Tobą i rytmicznie skandowały: KU-PA, KU-PA, KU-PA...

[villemo5]

KU - PA!KU - PA!KU - PA!KU - PA!KU - PA!KU - PA!KU - PA!

[Agn]

Hopi, ja Ci dobrze radzę - rób ładnie kupy W przeciwnym wypadku czeka Cię najazd plutonu zatroskanych cioteczek, które otoczą Cię wianuszkiem, będą stały nad Tobą i rytmicznie skandowały: KU-PA, KU-PA, KU-PA...

Groźba nie poskutkowała.
Musicie, jak nic - zebrać się i przyjechać.

Troszkę wyszło wprawdzie, ale nie tyle, co powinno - bo jest tego całkiem sporo. Zapodałam: dopyszcznie - Lactuloza i parafina, od d..y strony - Bisacodyl, parafina, ciepła woda, podskórnie - metoclopramid. Normalny kot to by się posrał, aż by mu uszami szło, a ta nie. Za to zjadła swoją porcję mokrego [wczoraj nie miała za bardzo apetytu].
Rany zaczęły się dobrze goić po nałożeniu sporej warstwy Chitopanu [dzięki Villemo ]. Nie bolą już tak bardzo i przy zmianach opatrunku Hopi tak nie szaleje.

Wczoraj udało mi się samodzielnie zabezpieczyć balkon do wysokości balustrady. Część kotów wyszła pozwiedzać pod kontrolą, jednak na całkowite otwarcie balkonu jednak się nie zdecyduję, dopóki nie kupię siatki na górę. Ale już bez totalnej histerii mogę wychodzić wieszać pranie - nie ma groźby, że któreś przeleci w pośpiechu między szczebelkami balustrady.

[carmella]

za kupala i całą resztę trzymam

[villemo5]

Eeee... Yyy? Jaki ja mam zwiazek z chitopanem?