Smutno

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 18, 2009 9:10

Czyli te zmiany były stopniowe?

U moich kotek też widze zmiany na lepsze.
Ale nie są spektakularne. Dlatego pewnie trzeba im więcej czasu...
Pyza nadal mi sika niestety :( Tyle, że mniej...
Mam nadzieję, że im dalej tym będzie lepiej...

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 18, 2009 9:33

Dokładnie
zmiany były stopniowe.najpierw skończyło się sikanie podczas mojej nieobecności-teraz zdarza się wacusiowi posikac scianę ale to jest tak mniej wiecej raz na tydzien albo dwa.
Pozniej zaczął się odgryzać Srebkowi.Bo Srebek miał w zwyczaju widząc Wacka na kolanach podchodzic i gryźć go w dupsko aby go wygonic.I razu pewnego Wacek spuscił omłot Srebkowi i mały nabrał szacunku.
Teraz widząc Wacka zasypia koło niego na moich kolanach ale już nie ma gryzienia-bo wie że wacek sobie nie powzoli.
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 18, 2009 10:02

BarbAnn pisze:.Bo Srebek miał w zwyczaju widząc Wacka na kolanach podchodzic i gryźć go w dupsko aby go wygonic.


Dobre :lol:


No to super, że jest tak lepiej :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 18, 2009 10:09

Srebek potrafił ując w łapki ogon Wacka i ugryźć.
tak
Srebek to mi regularnie przez rozum przechodzi.
ale uwaga
uwaga
nigdy nie zdarzyło mu się w ten sposob zaczepiać Gaby
Nawet jak Gaba lezy mi na kolanach to się Srebek mości na biurku i czeka aż Gaba zejdzie
No ale umowmy sie Gaba to szefowa
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 18, 2009 19:17

aby tradycji stał się zadośc znalazłam wolny sik w kuchni.Bo w tym tygodniu jeszcze siku nie bylo ;0
tradycyjnie prawie_że w kontakt.Tego kontaktu nie zabezpieczyłam bo bronił do niego dostepu mur z puszek.jako że niebieska pani zajęła kuchnię i miejsce na ladzie wacusia, ten czuł się w obowązku przypomniec kto tutaj rzadzi.
Vitopar n aallegro właśnie zakupiony, powinien przyjśc w przyszłym tyg.
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 18, 2009 20:13

Upss...
Dobrze, że jest ten vitopar :roll:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt cze 19, 2009 8:04

Wacus sie bardzo źle czuje.Rano skubnął odrobinkę, za to duzo pił
i jeszcze więcej wymiotuje.zaraz po pracy pobiegnę do naszej pani wet.
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt cze 19, 2009 15:43

BarbAnn pisze:Wacus sie bardzo źle czuje.Rano skubnął odrobinkę, za to duzo pił
i jeszcze więcej wymiotuje.zaraz po pracy pobiegnę do naszej pani wet.


Ojej :(
Trzymam kciuki za zdrówko Wacusia :ok: :ok: :ok:

Jak tylko wrócicie od wetki, napisz co powiedziała.
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt cze 19, 2009 17:55

Wacus sie odwodnił wiec dostał kroplówkę, do tego 4 różne leki.Jutro wracamy na kroplówkę a badania krwi w poniedziałek.
teraz lezy na drapaku i mysli.
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt cze 19, 2009 18:02

Wacusiu-trzymam kciuki za Twoje zdrówko :ok: bardzo mnie zmartwiłeś :(
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Pt cze 19, 2009 18:14

Wacuś to beza i naprawde nie rozumie tego zamieszania.Nie zauważył zastrzyków a kroplówka też jakos mu nie przeszkadzała.On ma badaną krew co pół roku. Mocz takoż. Przy czym teraz nie udało mi się złapac a czekac nie było na co.
teraz sobie lezy na drapaku
On ma raz na pół roku własnie takie ataki-czyli ospałośc/brak apetytu plus wymioty.
W zeszłym roku miał na poczatku lipca i w grudniu.
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt cze 19, 2009 20:13

Cały czas trzymam kciuki za Wacusia :ok:
Biedaczek. A wiesz dlaczego co jakiś czas zdarzają mu się takie ataki?

Proszę go wygłaskac i wycałować ode mnie :D
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt cze 19, 2009 20:24

anna09 pisze:Cały czas trzymam kciuki za Wacusia :ok:
Biedaczek. A wiesz dlaczego co jakiś czas zdarzają mu się takie ataki?

Proszę go wygłaskac i wycałować ode mnie :D

widocznie poczuł sie zaniedbany emocjonalnie i chcial zwrocic na siebie uwage
Bo to taki grzeczny kotecek jest-poczekal az mi rece sie w miare wygoja zebym mogla go dzwignac ;)
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt cze 19, 2009 23:30

BarbAnn pisze:...Bo to taki grzeczny kotecek jest-poczekal az mi rece sie w miare wygoja zebym mogla go dzwignac ;)


To faktycznie dobry z niego kotecek :twisted:

Wacuś, ty się nie wygłupiaj...

:ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob cze 20, 2009 11:01

Wygłaskany i wytulony.Przyjął grzecznie kolejną kroplówkę.Po powrocie wyczyścił misieczkę a teraz spi.bezulek waculek kochany
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości