DWA PIĘKNE RUDE KOCIAKI URATOWANE Z RĄK HANDLARZA !!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 17, 2009 16:05

Agnes-zatkalo mnie :oops: :evil: to juz nie glupota, to juz bezczelnosc! Czy na to nie ma gdzies jakiegos paragrafu, bo moim zdaniem odsiadka by sie nalezala (przynajmniej zawiasy). Najchetniej zglosilabym to jakiemus TOZ, niech sie zajma ta sprawa! Normalnie jestem w szoku :!:
Nie bojcie sie koteczki! Na takie cos nikt tu nie pozwoli! Znajdzie sie dla was domek, gdzie bedziecie traktowane z nalezytym szacunkiem! Miziam was, kochane pyszczki i caluje :*:*:*:* Wskakujcie na gore! :)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Śro cze 17, 2009 16:11

Ja bym tej pani z poczty wysłała kocią kupkę 8) Skoro wszystko poczta wysyła... :twisted:
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Śro cze 17, 2009 17:22

dora750 pisze:Ja bym tej pani z poczty wysłała kocią kupkę 8) Skoro wszystko poczta wysyła... :twisted:


A wiesz Dora dobry pomysł :twisted: :twisted: Trzeba nad tym pomyśleć :?: :?: Ale trzeba zebrać jakąś większą ilość,aby było co wysyłać :)
A w wiadomości na przesyłce napisać "Kot to kupa szczęścia ,z przewagą kupy ;) :twisted: :twisted:

Agnes128

 
Posty: 949
Od: Pt paź 26, 2007 19:23
Lokalizacja: Józefów/koło Otwocka

Post » Śro cze 17, 2009 17:54

W niedzielę byliśmy na wizycie przed adopcyjnej w domku nr 8.
Warunki bardzo dobre.Kawalerka z aneksem kuchennym,bez balkonu,okno gęsto okratowane (niedawno była próba włamania i stąd kraty )Ogólnie schludnie ,miło,przytulnie. :)
Od niedzieli zastanawialiśmy się nad oddaniem rudasków,ale nadal liczyliśmy na zaadoptowanie maluchów przez Kajtusia.Niestety :cry: :cry: W poniedziałek prawie nie doszło do katastrofy,gdy podczas próby zbliżenia kotów Kajtuś delikatnie podchodził do maluchów :) :lol: ale w pewnym momencie tak w zabawie rzucił się na rudego i objął go z pazurkami zaczął się wgryzać w gardło.Odgoniliśmy go ,ale ten sposób zabawy widać mu się spodobał,bo powtarzał to w kółko :evil: :cry: Dlatego w poniedziałek podjęliśmy decyzję o oddaniu maluchów do domku nr 8.
Pojechaliśmy z małymi,a tam w domku już czekały na nie nowiutkie zabawki,nowy drapak,nowa kuwetka,miseczki i pyszne jedzonko.
Porozmawialiśmy z Panią Agnieszką na temat karmienia itp :) Spisaliśmy umowę adopcyjną :)Wieczorny kontakt telefoniczny-Pani Agnieszka zadowolona,szczęśliwa.We wtorek rano telefon kontrolny jak po nocy:?: :twisted: :twisted: Kocurki dawały czadu :twisted: :twisted: noc nie przespana,ale Pani bardzo szczęśliwa,Wzięła nawet urlop na udomowienie :) Kontakt popołudniowy kociaki szczęśliwe,bawią się,biegają wszędzie i śpią na zmianę.Zaliczona już lecznica przy Wołoskiej "Marcel" Maluchy odrobaczone,zaszczepione :lol: :lol: Jakaś znajoma Pani Agnieszki poradziła jej aby maluchom kupowała suchą karmę Whiskasa :?: :? A pani Agnieszka od razu za telefon i drynda do nas,że takiej karmy to ona im nie będzie dawała :lol: W tej chwili dostają Orijena,Purinę,bo taką akurat Pani dostała w sklepie obok,ale za naszą radą po jej skończeniu przejdzie na Royala,Hillsa. :lol: :D Dzisiejszy kontakt - maluchy przespały noc spokojnie,jakiś czas były same w domu (P.Agnieszka na zakupach) po powrocie dom na miejscu ;););)
Oddanie maluchów skończyło się u mnie wieczorną rozpaczą :cry: :cry: Jednak wystarczył tydzień,abym się przyzwyczaiła :cry:
Bardzo chcieliśmy zostawić maluchy,ale wolimy nie ryzykować ich zdrowia,albo życia.Są jeszcze za małe aby miały styczność z Kajtusiem :? :? :cry:
Pani Agnieszka zaprasza nas serdecznie do siebie na wizyty,obiecała fotki i częste telefony ze sprawozdaniami :lol:
Cieszymy się bardzo,ze znalazły bardzo dobry domek :)

Tak czy inaczej nadal nie przestajemy szukać domków dla kociaków z forum.Jak na razie jest odzew w sprawie rudzielców,ale zapytać nigdy nie zawadzi :D :?: Niestety co nas smuci większość domków szuka maluchów i nie są zainteresowane nawet 9-10 miesięcznymi :? :( A przecież to też są piękne młode kociaki.Wysłaliśmy fotki Marleya w świat i czekamy na odzew :?:

Agnes128

 
Posty: 949
Od: Pt paź 26, 2007 19:23
Lokalizacja: Józefów/koło Otwocka

Post » Śro cze 17, 2009 20:53

Jak ja sie ciesze że maluchy tak dobrze trafily :P :P :P :P :P :P

Bardzo Wam dziekuje za pomoc w szukaniu domku dla Marleya :):):):):):):):):):
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro cze 17, 2009 22:10

Czyli życzymy powodzenia chłopakom na nowej drodze życia. :ok:

Gratulacje, Agnes!
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Śro cze 17, 2009 22:29

no i super! :) 2 koty=podwojne szczescie, podwojne obowiazki czasem i podwojne klopoty, ale jesli ta pani ma 2x wiecej milosci niz "standardowo przypada" na jednego kota, to jestem pewna, ze jeszcze nie zdazy sie polapac w kocim zachowaniu, a juz bedzie w obu kociakach zakochana na zaboj! :) Oby dostarczyly swojej panci samych radosci! :) A czy maja juz imiona skarby?
Co do nocnych harcow... taka juz kocia natura :D

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Czw cze 18, 2009 15:41

Co niektóre z Was dziwiły się,że szukałam kota na allegro i weszłam na cenę za 100 za dachowca.Proszę dzisiaj wykopałam na ale gratce ofertę podobna.Specjalnie zadzwoniłam i okazało się ze małżeństwo sprzedaje kociaki po matce "półpersie"po 100.Kociaki są nieszczepione,nieodrobaczane,zaświerzbione!! Zgroza :!: :!: Handel kwitnie bo podobno dwa już "poszły",ale nawet nie pytałam po ile,bo Pan był niemiły i skończył rozmowę :?
Zresztą zobaczcie sami
http://ale.gratka.pl/ogloszenie/1971029 ... curek.html

Agnes128

 
Posty: 949
Od: Pt paź 26, 2007 19:23
Lokalizacja: Józefów/koło Otwocka

Post » Czw cze 18, 2009 20:32

no coments :evil: :evil: Czy to mozna podpiac pod handel zywym towarem? :evil:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pt cze 19, 2009 10:45

Cześć. Fajnie, że kociaczki w nowym domku. Mam nadzieję, że szybko się zaaklimatyzują/zowały.

Kurcze a ja przy okazji wygrzebałam coś ciekawego. Ta baba, co pracuje na poczcie, chyba nie miała nic złego na myśli 8O Nie miałam pojęcia, że POCZTEXem można wysłać... żywe zwierzę 8O Okazuje się, że tak. Ciekawa jestem, jak to u nich działa 8)

http://www.pocztex.pl/pocztex_terminy.htm

" Przesyłki z zawartością żywych roślin i zwierząt są nadawane wyłącznie do godziny 18:30 i doręczane w tym samym dniu." 8O
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Pt cze 19, 2009 11:21

dora750 pisze:Cześć. Fajnie, że kociaczki w nowym domku. Mam nadzieję, że szybko się zaaklimatyzują/zowały.

Kurcze a ja przy okazji wygrzebałam coś ciekawego. Ta baba, co pracuje na poczcie, chyba nie miała nic złego na myśli 8O Nie miałam pojęcia, że POCZTEXem można wysłać... żywe zwierzę 8O Okazuje się, że tak. Ciekawa jestem, jak to u nich działa 8)

http://www.pocztex.pl/pocztex_terminy.htm

" Przesyłki z zawartością żywych roślin i zwierząt są nadawane wyłącznie do godziny 18:30 i doręczane w tym samym dniu." 8O



Tak,czy inaczej,ja bym kota,ani innego zwierzęcia (pomijając wypchane :wink: ) nie wysłałabym żadną przesyłką :!: :!: :!: :evil: a wiadomo jak oni się z taką przesyłką obchodzą :?: :?: :?: :evil:

Agnes128

 
Posty: 949
Od: Pt paź 26, 2007 19:23
Lokalizacja: Józefów/koło Otwocka

Post » Pt cze 19, 2009 11:43

ja też z ciekawości poszukałam info o wysyłce zwierząt...
no i niestety, miau.pl nie wysyła, ale inni tak...

cytat
Usługa PACZKA POCZTOWA PRZYJMOWANA NA WARUNKACH SZCZEGÓLNYCH w obrocie krajowym polega na przyjęciu, przemieszczeniu i doręczeniu paczki, której:

zawartość stanowią płyny, gazy, rzeczy kruche, łamliwe, żywe rośliny i zwierzęta, a także przedmioty lub substancje wymagające specjalnego traktowania w przewozie.
Maksymalne wymiary paczki pocztowej przyjmowanej na warunkach szczególnych wynoszą 3 000 mm dla sumy długości i największego obwodu mierzonego w innym kierunku niż długość, przy czym największy wymiar nie może przekroczyć 1 500 mm. Maksymalna masa paczki pocztowej przyjmowanej na warunkach szczególnych wynosi 30 kg. Warunkiem przyjęcia do przemieszczenia i doręczenia paczki z zawartością żywych zwierząt lub roślin oraz rzeczy, które mają krótki okres trwałości jest nadanie jako priorytetowej oraz umieszczenie na opakowaniu odpowiedniego napisu: "Żywe zwierzęta", "Żywe rośliny", Rzecz o krótkim czasie trwałości".

Zwierzęta przesyła się w zamkniętych klatkach, koszach lub skrzyniach, do których przywiązuje się kluczyki. Opakowania te powinny być obszerne i przewiewne, odpowiednio wewnątrz wyposażone oraz tak wysokie, aby zwierzę mogło stać. Nadawca takiej przesyłki jest zobowiązany umieścić wewnątrz takiego opakowania naczynie z pokarmem oraz gąbką nasączoną wodą, a spód pokryć materiałem chłonącym wilgoć.

Rośliny przesyła się w zamkniętych opakowaniach, umożliwiających dostęp powietrza i w maksymalnym stopniu ochraniających zawartość przesyłki. Gdy wymagają tego właściwości lub zawartość paczki pocztowej nadawanej na warunkach szczególnych, opakowanie powinno być odpowiednio opisane, poprzez oznaczenie nalepką "Ostrożnie". Możliwe jest również dodatkowe oznakowanie - pisemne lub graficzne - np. "ostrożnie-szkło", "próbka do badań", "góra/dół", "nie przewracać".


to dlatego niektórzy się o takie przesyłki pytaja... :roll: :cry:
też nie jestem zwolennikiem wysyłki...

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt cze 19, 2009 12:22

wlasnie :roll: Oni napisza o innych warunkach a i tak moga sie inaczej obchodzic z przesylka. Nigdy nie wiadomo. Ja sobie wogole nie wyobrazam wysylania jakiegokolwiek zywego stworzenia wysylanego poczta! I nawet, jesli takie praktykji sa stosowane i ta pani nie miala nic zlego na mysli-absolutnie mowie NIE :!: :!: :!:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pt cze 19, 2009 12:23

Też bym nie wysłała 8)
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Pon cze 22, 2009 0:19

Dzwoniła do mnie Pani Agnieszka z domku i opisała mi jak cudownie te dwa małe rudzielce za klimatyzowały się u niej w domku :D ,o tym jak witają ją jak wraca z pracy i o tym jak ona je rozpieszcza i dogadza najlepszymi kęskami. :D :D :D Za dwa tygodnie drugie szczepienie.
Pewnie niedługo wybierzemy się z wizytą po adopcyjną i zobaczymy jak się mają kociaki.Dla rudego Pani Agnieszka wybrała imię Tofi,a nad drugim się jeszcze zastanawia :lol: Podrzuciliśmy jej parę pomysłów :lol: :lol: :lol:
Cały czas jesteśmy w kontakcie telefonicznym.Pani Agnieszka jest bardzo miłą osobą :lol: :lol: :lol: Cieszę się bardzo,ze kociaki znalazły tak wspaniałą opiekunkę :lol: :lol: :lol: Jak tylko dostane od Pani Agnieszki fotki maluchów,to zaraz je tu wrzucę :D :D :D

Agnes128

 
Posty: 949
Od: Pt paź 26, 2007 19:23
Lokalizacja: Józefów/koło Otwocka

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka- i 592 gości