
Kotow jest ponad 10. Wiekszosc podobno wysterylizowanych oprocz 2 czy 3 wyjatkow. Cale stadko jest bardzo nietypowo ubarwione. Zadne z nich nie przypomina typowego podworkowca.
Karmicielka jest starsza, schorowana, niemajetna osoba, ktora tak naprawde sama potrzebuje pomocy.
Mieszkancy kamienicy oczywiscie bardzo zle nastawieni do kotow i jej opiekunki.
Kociaki sa tylko 3

Czemu to pisze? Czego oczekuje?
Moze znajdzie sie DT dla kociakow...moze znajdzie sie sponsor/rzy karmy, puszek
Czy stanie sie kolejny cud

Jutro podobno ktos ma przyjechac po kociaki i zabrac do pani N.
