MAJORKOWI: Samo życie...

» Pon lut 16, 2004 17:11

Śliczne zdjęcia

Mika jest taka puszysta

czy tak wyszła? Cudnie ma pyszczek umaszczony, zabawie

Gacuś ma spojrzenie mądrego, doświadczonego przez los kota - takie w każdym razie odnoszę wrażenie, że ma takie poważne spojrzenie. Rudości prześliczne są

» Wto lut 17, 2004 9:35

Nelly, ślicznie to określiłaś - Mika zrobiła nam się puszysta, sami nie wiemy kiedy. Wcale nie je dużo, tylko mało się rusza.

» Wto lut 24, 2004 10:16

Mr. Gacek Blue nieustannie mnie zadziwia. Wczoraj zrobiłam sporę kulę z papieru - co on wyrabiał! Biegał, podrzucał ją sobie, nosił w pyszczku, prowadził przed sobą jak hokeista krążek, podrzucał Misiowi (żeby mu zaraz zabrać), chował pod kaloryfer i i wyciągał stamtąd, wskakiwał na łóżko z lekkością młodego kociaka. A skacze pięknie, wygląda wtedy jak szary wilk, który nigdy nie chybia. A przecież to niemłody kot, w czerwcu skończy 10 lat. Oczywiście, musiałam zaraz zrobić drugą kulę - dla Misia, który w taką zabawę wkłada całe serce. Muszę przyznać, że to niesamowita radość patrzeć na ich zabawy, a Gacuś chyba za żadne skarby nie chciałby już być sam.

» Wto lut 24, 2004 10:51

Moje uwielbiają się bawić kulami ze sreberka po czekoladzie. A ja potem to sprzątam. Ale i tak najpiękniejszy widok miałam po odsunięciu szafy w celu posprzątania. Doliczyłam się ponad 30 myszek (z kilku lat chyba).
Niektóre wróciły do obiegu wtórnego.

» Wto lut 24, 2004 10:54

Maryla pisze: Doliczyłam się ponad 30 myszek (z kilku lat chyba).
Niektóre wróciły do obiegu wtórnego.

No popatrz, prawdę napisałam w wierszyku "Sposób na nudę"

Pod kanapą znalazłam sześć myszek,
pod fotelem budzik i piórko,
a pod szafą kasztanek, patyczek,
pięć piłeczek schowanych za biurkiem.

Nuda znikła w szaleńczej zabawie -
co było moim zamiarem -
nie trzeba kupować nowych zabawek -
wystarczy schować stare...

» Wto lut 24, 2004 13:42

Zgłaszam reklamację!!!

Chciałem jeszcze raz obejrzeć zdjęcia ze strony 27, a tu nic z tego! Zdjęcia zniknęły z serwera!

Ktoś ukradł?

» Wto lut 24, 2004 14:02

No ładna historia, nie można znaleźć strony. Proszę to naprawić, no jak ja teraz wyglądam!?

» Wto lut 24, 2004 14:07

Majorka pisze:no jak ja teraz wyglądam!?

Jak bez kota

» Wto lut 24, 2004 14:17

Dobrze, że chociaż w podpisie zostały. Ale co się stało?!!!!!!!!!!

» Wto lut 24, 2004 14:52

Zdjecia zmienily nazwy, sa prawie te same co wczesniej (tylko 12 a nie 15) ale z innymi nazwami - linki podalem w innym watku.

» Pt lut 27, 2004 13:11

Troszkę codzienności z naszego podwórka. Norcia nieustająco jest zazdrosna o mnie. Kiedy leżymy razem na kanapie, a Gacuś się zbliża, nie ma zmiłuj, prychanie i fukanie całą gębą! Wczoraj Gacuś był jeszcze daleko, gdy Norcia wyskoczyła jak z katapulty i pogoniła go aż pod stół. Nie wiem, dlaczego ona tak się zachowuje; kiedy podchodzą do mnie inne koty, widać że Norcia cierpi męki zazdrości, ale dzielnie to wytrzymuje, czasem tylko Mikę albo Misia trąca w ogon. A na Gacusia prycha.
Natomiast na zabawy Misia Majora z Gackiem mogłabym patrzeć nieustannie. Dzisiaj spóźniłam się przez to do pracy i szczerze żałowałam, że nie mam kamery: Gacuś siedział na "tapicerze", a Miś z dołu podskoczył i złapał go obiema łapkami za szyję, usiłując ściągnąć. Ale Gacuś się nie dał, i rozłożył się wygodnie w pozycji sytego lwa, bardzo z siebie zadowolony. Zrezygnowany Major pacnął łapką Mi-Norcię, ale ta go przeskoczyła jednym susem i Miś stał troszkę ogłupiały, z tą łapką w górze i z miną "była i nie ma"... Cudne są te koty :lol: