30KOTÓW UMIERA Z GŁODU/ALARM STRONA 25 POMOCY

[monia_k]

Kod: Zaznacz cały

[url=http://tiny.pl/34nm][img]http://upload.miau.pl/3/229509.gif[/img][/url]

[violavi]

O! Jest banerek
Kto ma ochotę no i miejsce w podpisie niech sobie wklei.
Dziękujemy.

[violavi]

Podrzucanko

[kasia79]

dzis za jakąś godzinke ruszamy na akcjię odpchlania kjotów!

[honda11]

no to mocne kciuki za udaną akcję

napewno ulży kotom, bo pchły to wstrętne i uciążliwe pasożyty

[Anna Rylska]

w górę

[alysia]

Ile będzie tej karmy? Czasem jeździmy do Wrocławia.

Nie mam pojęcia.
Może alysia zajrzy na wątek i napisze.

Banerek zamówię u amyszki.

Na razie mam puszki, suche bedzie w lipcu. Na pewno nie beda to takie ilosci, by trzeba bylo przyjezdzac po karme ciezarowka. Czesc karmy zostaje w W-wie.
Karme przekaze TYLKO osobie poleconej przez organizatorów pomocy, lub samym organizatorom. To wymóg bedacy nastepstwem zlego - niestety - doswiadczenia. 180 kilo karmy przeslanej z Holandii, z przeznaczeniem dla Orzechowcow utknelo swego czasu u "posrednika" . Przepraszam wiec.. Prosze sie nie dziwic.

[violavi]

A więc Kasia podejmie decyzję kto może odebrać karmę.
We Wrocławiu zadeklarowały się dwie osoby, osoba z Prudnika być może pojedzie do Wrocławia po to, a jak nie to się jeszcze coś wymyśli. Może ktoś będzie akurat jechać na tej trasie , z zaufanych osób, oczywiście.
Mniej więcej ile kg suchej to może być?
Czy będzie się opłacało wysyłać specjalnie z Opola samochód po to? W przypadku braku innych możliwości. Paliwo też kosztuje.

[AgnieszkaZet]

Podrzucam! I kciuki za akcję!

[violavi]

Hop

[kasia79]

właśnie wróciłam.Akcia odpchlania przeprowadzona -choć łatwo nie było i ręka podrapana ale jest ok .Koty napewno odetchną z ulga ilość pcheł na nich była niewyobrażalna .Zostawiłam tez krople na zapas na powtórzenie za około 15 dni bo wet mówi ze przy takiej ilości powtórzenie będzie konieczne.Niestety nie zrobiłam zdjęć ponieważ po odpchlaniu koty były tak przerazone moim widokiem i obecnoscią [już nie wspomne o tym jak je łapałam ] że wszytskie sie rozbiegły po dworze i nie chciały wrócić.Karma bardzo sie przyda zawiozłam troche suchej i puszki koty bardzo zadowolone z tego powodu. .Ogulnie koty nie wyglądja najlepiej sa chude i apatyczne ,mam nadzieje że po tym odpchleniu i dostarczeniu karmy pod dostatkiem dojdą troche do siebie .Kotki które wcześniej przywiozłam juz są wysterylizowane już sa i dochodza pomału do siebie ,ale ogulne sa w kiepskiej kondycji.Za kilka dni chce mi zrobić test na białaczke bo wet sugerował że to może być przyczyną ich stanu .
w IMIENU TEJ KOBIETY I JEJ ZWIERZAKÓW CHCE WAM BARDZO SERDECZNIE PODZIĘKOWAĆ ZA OKAZAŁAM POMOC ,BARDZO ALE TO BARDZO SERDECZNIE DZIĘKUJĘ.A potrzeby ci ągle są teraz sterylizacja pozostałych 6 kotek i szczepienia .

[honda11]

Dobrze, że akcja się udała. Łapankę przeżyją, a za to jaka ulga po pozbyciu się pcheł.

Gdyby okazało się, że mają białaczkę (tfu, thu...tfu) to bedzie tragedia ! Bądźmy dobrej myśli

[monia_k]

Dobrze, że akcja się udała. Łapankę przeżyją, a za to jaka ulga po pozbyciu się pcheł.

Gdyby okazało się, że mają białaczkę (tfu, thu...tfu) to bedzie tragedia ! Bądźmy dobrej myśli

[Iskra_]

Ile będzie tej karmy? Czasem jeździmy do Wrocławia.

Nie mam pojęcia.
Może alysia zajrzy na wątek i napisze.

Banerek zamówię u amyszki.

Na razie mam puszki, suche bedzie w lipcu. Na pewno nie beda to takie ilosci, by trzeba bylo przyjezdzac po karme ciezarowka. Czesc karmy zostaje w W-wie.
Karme przekaze TYLKO osobie poleconej przez organizatorów pomocy, lub samym organizatorom. To wymóg bedacy nastepstwem zlego - niestety - doswiadczenia. 180 kilo karmy przeslanej z Holandii, z przeznaczeniem dla Orzechowcow utknelo swego czasu u "posrednika" . Przepraszam wiec.. Prosze sie nie dziwic.

wtedy było 180 kg?
o ja cie, ile to jest objętościowo?
chyba pora zrobić porządki w schowku przy kuchni:)

Mam kota złodzieja. Dziś właśnie wywalałam go z klatki z trójka 3 tygodniowych kociaków. Do karmy matki się dobierał nic sobie nie robiąc z jej prychania i syczenia


I może mała prywata, kociaki szukają domu, tu ich wątek
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=94491

[violavi]

Cieszę się, że udało Ci się Kasiu choć trochę ulżyć tym kotom.
Będziemy się starać jako forum (mam nadzieję) nadal zbierać fundusze, bo jak widać kasa będzie wciąż potrzebna.

W związku z tym przypomnę
Akcja 5 zł dla głodnych kotów trwa!!! To tak niewiele, a może zdziałać cuda.