K-ów,toniemy w kotach i długach:-(potrzebna wirtualna opieka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 18, 2009 21:28

kastapra

 
Posty: 1578
Od: Nie paź 26, 2008 13:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 18, 2009 21:37

kastapra pisze:
BarbAnn pisze:no coz...jeszcze niedawno mialam ale ci ludzie dla ktorych szukalam czarnej małej kotki, wzieli malucha ze sklepu



oooo właśnie!!!! a to Basiu wkurza????? mnie właśnie baaardzo....


ze baba ze wsi przywiozla malucha i uprosila sprzedawce aby znalazl mu dom?
nie nie wkurza
lepsze to niz trafic do gnojowki
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 18, 2009 21:44

BarbAnn pisze:
kastapra pisze:
BarbAnn pisze:no coz...jeszcze niedawno mialam ale ci ludzie dla ktorych szukalam czarnej małej kotki, wzieli malucha ze sklepu



oooo właśnie!!!! a to Basiu wkurza????? mnie właśnie baaardzo....


ze baba ze wsi przywiozla malucha i uprosila sprzedawce aby znalazl mu dom?
nie nie wkurza
lepsze to niz trafic do gnojowki


No tak, lepsze. To zachowała się wspaniałomyślnie :D

kastapra

 
Posty: 1578
Od: Nie paź 26, 2008 13:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 18, 2009 21:57

Aslan 3 tygodnie po operacji :)

Obrazek

Obrazek
Obrazek

Patka_

 
Posty: 1007
Od: Czw lut 12, 2009 16:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 18, 2009 22:04

A o to mój Maine Coon Mefisto

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek

Patka_

 
Posty: 1007
Od: Czw lut 12, 2009 16:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 18, 2009 22:38

(*)Ines (*) :cry:
Obrazek
Obrazek Obrazek
MRUCZUŚ ,JULKA (*)

markopolo00

 
Posty: 1682
Od: Pt cze 27, 2008 19:02
Lokalizacja: kraków

Post » Czw cze 18, 2009 22:48

Joszko został w lecznicy, nie wiadomo co mu jest :roll:

Patka_, Mefisto piękny ale czy wszystko z nim ok? te trzecie powieki..., chyba, że taka jego uroda.
A Aslan nie ma troszkę rozprutego kuperka?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 18, 2009 23:01

zauważyłam w wątku, tym i tym zamkniętym, trochę pytań do siebie i kilka osób rzuciło tematy, na które chciałabym się wypowiedzieć ale zrobię to jutro hurtowo, dzisiaj chyba przekroczyłam już poziom swojej wytrwałości, idę sobie pobeczeć do łazienki, zapalić i spać.

Aha, Anna09 i mjs, jesteście nadal chętne na prace malarskie w sobotę? trzeba wykończyć jeden pokój a obawiam się, że w moim stanie to on wykończy mnie :oops:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt cze 19, 2009 6:43

Tweety pisze:Joszko został w lecznicy, nie wiadomo co mu jest :roll:

Patka_, Mefisto piękny ale czy wszystko z nim ok? te trzecie powieki..., chyba, że taka jego uroda.
A Aslan nie ma troszkę rozprutego kuperka?


Chyba na zdjeciu dziwnie wyszly, troszke je widac, ale Ares tez tak ma jak mruczy to ma na pol oka:>

Bede go kastrowac za tydzien to zapytam

A Aslan jest rozpruty, od 2 tygodni ma otwarta rane, lekarze mowia ze tak lepiej bo martwe tkanki sie wydostaja, i faktycxznie ladnie sie to goi
Obrazek

Patka_

 
Posty: 1007
Od: Czw lut 12, 2009 16:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt cze 19, 2009 6:47

Tweety pisze:zauważyłam w wątku, tym i tym zamkniętym, trochę pytań do siebie i kilka osób rzuciło tematy, na które chciałabym się wypowiedzieć ale zrobię to jutro hurtowo, dzisiaj chyba przekroczyłam już poziom swojej wytrwałości, idę sobie pobeczeć do łazienki, zapalić i spać.

Aha, Anna09 i mjs, jesteście nadal chętne na prace malarskie w sobotę? trzeba wykończyć jeden pokój a obawiam się, że w moim stanie to on wykończy mnie :oops:


Przytulam <przytul>
Nie tylko zle rzeczy sie zdarzaja, popatrzcie na Aslana...
Obrazek

Patka_

 
Posty: 1007
Od: Czw lut 12, 2009 16:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt cze 19, 2009 8:48

Houston, mamy problem.
Leoniszcze mi dom terroryzuje, Bornia siedzi w kuwecie, Noel nie schodzi z antresoli. Pasztet i Kinga niczym strażnicy domowego ogniska starają się go pacyfikować, a Masz leży na stole...
W związku z tym, że prawie dwa lata zajęło nam wyprowadzenie Br na prostą, a Nolson ma SUK, który czasem mu wraca, muszę z przykrością odwieźć Leona na Wielopole. Zamówiłam dla niego Bach-Bach i będę mu podawać. Mam nadzieję, że to mu pomoże, bo inaczej tylko dom bez kota wchodzi w grę lub z kotem dzielnym i odważnym, bezwzgędnym.
Dziś zrobię mu śliczny (?) opis i poproszę o wystawienie ogłoszeń.
Leon dla ludzi jest cudowny, tuli się, mruczy, ugniata. Tylko te cholerne koty...
I jeszcze:
- na miau jest wątek o podgórskich bidach, pójdę sprawdzić, co się dzieje;
- jeśli Joszo Grzegórzek jest chory, a z 4 rodzeństwa została 2, to czy nie należałoby złapanych ich zawieźć wprost w ramiona weta?
Myślę, że jeśli gdyby, to było coś na P <spluwa przez lewe ramię>, to może nie warto palić mety na wielopolu?
- czy jeśli Leon był u mnie, to może iść na wielopole?
I jeszcze przypomniała mi się taka książka Borysa Viana "Zabijemy wszystkich brzydkich", to w związku z ostatnimi wydarzeniami ciśnie mi się tytuł: uratujemy wszystkie zdrowe :(.

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Pt cze 19, 2009 9:02

lutra pisze:Houston, mamy problem.
Leoniszcze mi dom terroryzuje, Bornia siedzi w kuwecie, Noel nie schodzi z antresoli. Pasztet i Kinga niczym strażnicy domowego ogniska starają się go pacyfikować, a Masz leży na stole...
W związku z tym, że prawie dwa lata zajęło nam wyprowadzenie Br na prostą, a Nolson ma SUK, który czasem mu wraca, muszę z przykrością odwieźć Leona na Wielopole. Zamówiłam dla niego Bach-Bach i będę mu podawać. Mam nadzieję, że to mu pomoże, bo inaczej tylko dom bez kota wchodzi w grę lub z kotem dzielnym i odważnym, bezwzgędnym.
Dziś zrobię mu śliczny (?) opis i poproszę o wystawienie ogłoszeń.
Leon dla ludzi jest cudowny, tuli się, mruczy, ugniata. Tylko te cholerne koty...
I jeszcze:
- na miau jest wątek o podgórskich bidach, pójdę sprawdzić, co się dzieje;
- jeśli Joszo Grzegórzek jest chory, a z 4 rodzeństwa została 2, to czy nie należałoby złapanych ich zawieźć wprost w ramiona weta?
Myślę, że jeśli gdyby, to było coś na P <spluwa przez lewe ramię>, to może nie warto palić mety na wielopolu?
- czy jeśli Leon był u mnie, to może iść na wielopole?
I jeszcze przypomniała mi się taka książka Borysa Viana "Zabijemy wszystkich brzydkich", to w związku z ostatnimi wydarzeniami ciśnie mi się tytuł: uratujemy wszystkie zdrowe :(.


Jaka to okolica w tym Podgórzy. Mam nadzieję, że nikt się pod moimi bezdomniakami nie podpisuje a tym bardziej nie chce ich wywieźć. Staruszką nie jestem i koty dokarmiane a le kto wie.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt cze 19, 2009 9:03

W niedzielę napewno będę wiedzieć, czy przyjedzie do mnie kicia z odgryzioną łapką. Jeżeli nie, to jakiegoś kota, najlepiej starego, mogę wziąć.

Na przestrzeni dwóch tygodni pożegnałam trzy koty.
Nawet o tym nie pisałam...
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt cze 19, 2009 9:16

Nie wiem jeszcze, jaki rejon. Zakładam, że Stare Podgórze, tutaj jest wątek:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4573208

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Pt cze 19, 2009 9:27

lutra pisze:Nie wiem jeszcze, jaki rejon. Zakładam, że Stare Podgórze, tutaj jest wątek:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4573208


ociupinkę możemy pomóc tzn sterylkowo i karmowo

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 116 gości