Weekend zwierzęcy w Mili Moi: Podkowa Leśna 20-21 czerwca

[Anuk]

Teraz zobaczyłam ten watek, mam zaprzyjazniona rodzine w Podkowie Lesnej moze cos ona pozyczy na ten dzien.

Dzięki, już wszystko mamy!

[Anuk]

mnie niestety w sobotę nie będzie, i nie ze względów zawodowych, ale rodzinnych.

natomiast cala niedziele jestem do dyspozycji.

Ok, do zobaczenia

[xandra]

Aniu, ja do kolczyków metki moge dołaczyc, ale szczerze powiem ze mamy teraz tyle roboty ze chyba po prostu nie dam rady
bede miała też kilka cudeniek od zdolnej kolezanki szyjącej, więc też mam nadzieje ze pójdą, bo cel jest ważny , właśnie dzieki męzowi Zosi mamy tyle miseczek z Ikei

a to te kocie kosmetyczki:

[Anuk]

Aniu, ja do kolczyków metki moge dołaczyc, ale szczerze powiem ze mamy teraz tyle roboty ze chyba po prostu nie dam rady
bede miała też kilka cudeniek od zdolnej kolezanki szyjącej, więc też mam nadzieje ze pójdą, bo cel jest ważny , właśnie dzieki męzowi Zosi mamy tyle miseczek z Ikei

a to te kocie kosmetyczki:

Do kolczyków nie musisz dołączać: będą razem, możesz powiesić jedną metkę ogólną na tej ramce do sprzedawania.
Kosmetyczki przecudniaste!!!

[xandra]

podesłałam Zosi linka do tego wątku, bo mnie pytała co za impreza
baaardzo się ucieszyła ze słów o kosmetyczkach
ogolnie zdolniacha dziewczyna, szyje ze hoho, nie tylko torby, wszystko niemal

a to moja, od niej

[Satoru]

przesliczne kosmetyczki, cuda!:)
ja to nie umiem porzadnie skarpetki zacerowac...

[Kaprys2004]

Kosmetyczki przecudne.. !!

[Kaprys2004]

Teraz zobaczyłam ten watek, mam zaprzyjazniona rodzine w Podkowie Lesnej moze cos ona pozyczy na ten dzien.

Dzięki, już wszystko mamy!

Nadal nie wiem ile mam kupić metrów sznurka i klamerek do bielizny (trzymających kartki)

[Anuk]

Nadal nie wiem ile mam kupić metrów sznurka i klamerek do bielizny (trzymających kartki)

Dużo!!!

Dostałam od Jany (dzięki!!!) zdjęcia łabądków: będzie wystawa.

Gwoździki do ściany mogę wziąć ja.
Mam dużo różnych.

Ale mój młotek jest mega młotkiem: jeśli ktoś ma mniejszy, to niech da znać, i weźmie.

[xandra]

to stolika nie brac?

[Kaprys2004]

Postaram się wziąć młotek. Może jakiś znajdę.

[Tajemniczy Wujek Z.]

Dziś byłem w magazynie i oto co przygotowałem do zabrania:

- 2 namioty ogrodowe o wymiarach 3x3 m. Mają niebieski dach i dopinane ścianki. Ścianki chciałbym założyć dopiero na noc, gdyż mają naszyte logo jednego z operatorów komórkowych. No chyba, że będzie padać (odpukać), to wtedy założymy nie oglądając się na logo.

- 1 namiot dmuchany, wymiary mniej więcej 3x3 metry. Namiot ma granatowy dach i będzie można w nim ustawić ekrany plazmowe, laptopy itp, bo dość dobrze chroni przed słońcem. Ma też odpinane boczne ściany. Niestety namiot ma naszyte loga. Wielkość logosów to 75x35 cm (poziomo). Fajnie byłoby je czymś zakryć. Namiot jest uszyty z tkaniny brezentowej, więc można coś przykleić taśmą montażową, albo nawet porządnym scotch'em. Jeśli mamy jakieś plaktaty, którymi można zakryć logo, to byłoby super.

- 6 kanap trzyosobowych z granatowymi pokrowcami. Mama też białe pokrowce, ale chyba nie jest to najlepszy pomysł.

- 7 małych stolików kwadratowych 50x50 cm, białych z ikei. Będą pasować do kanap. Jeśli zmieszczę do samochodu, to będzie jeszcze kilka małych "puf".

- 4 okrągłe stoliki kawiarniane, ok. 50 cm, srebrne.

- 16 aluminiowych krzeseł do kompletu ze stolikami. Są dość eleganckie, choć nieco już poobcierane.

- 1 biały owalny stół ogrodowy, plastikowy. Wraz z kompletem 6 plastikowych krzeseł. Pomyślałem, że można go udostępnić dzieciakom. Nie będzie szkody, gdy upaprają go farbą czy kredkami.

- 2 ekrany plazmowe 46", jeden do odtwarzania filmu o milanowskich psach, drugi do oglądania fotek psów z laptopa.

- 6 foto ramek cyfrowych. Pokażemy na nich fotki naszych psów. Są niewielki i można je ustawić wewnątrz kawiarni, lub (jeśli nie będzie można) na stolikach w namiocie.

- dyskretne nagłośnienie (kolumny, podwójny cd-player, 2 mikrofony)

- wszystkie niezbędne kable do zasilania namiotu, nagłośnienia, laptopów itp.

- zapasowy mały agregat - na wypadek wyłączenia prądu - namiot musi być zasilany cały czas, w przeciwnym wypadku uchodzi z niego powietrze i robi się śmiesznie

- dwie, albo trzy skrzynki do przechowywania fantów.

- lekkie sztalugi, na jednej będzie umieszczona plansza firmy, która użyczyła nam sprzętów. Na pozostałych będzie można umieścić plakaty, rysunki dzieciaków itp. Czy uważacie, że są potrzebne?

UWAGI:
Proszę o zabranie ze sobą płyt z lajtową muzyką - nie wiem, czy uda mi się znaleźć takową w moich zbiorach.

Fajnie byłoby też mieć coś do zakrycia logosów na namiocie. Przypomnę, że ich wymiary to 75x35 cm. W ostateczności może to nawet być tkanina, lub cokolwiek innego, nawet papier, byle grubszy. Na papierze można wówczas coś napisać grubym markerem. Namiot ma kolor granatowy, a logosów jest 8.

Jeśli chodzi o ilość stołów i krzeseł, to proszę o sugestie co do ilości. Mogę wziąć czegoś więcej a czegoś mniej. O ile oczywiście wejdzie do samochodu. Również jeśli chodzi o namioty, to tych ogrodowych mogę wziąć więcej. Dmuchany jest jeden.

Proszę o uwagi.

Rafał

[Anuk]

Super!!!

Napiszę coś markerem na kartce, ozdobię rysuneczkiem i logo się zakryje

Właśnie słucham fajnej, bardzo chilloutowej płyty... Ale nie możemy ryczeć muzyką... Że tak powiem: muzyka "punktowo"


Tak myślę o tych stolikach: dzieci są zagospodarowane przy stoliku plastikowym, tam też może być stanowisko malowania buziek.


Jeden stolik dla xandry i jej warsztatu.

Stoliki kawiarniane na fanty, stoliki ikeowskie na ulotki.

Weta się posadzi pewnie na kanapie.

Wiesz co: może jeśli to możliwe, to zamiast kilku krzeseł więcej stołów?
Bo fantów będzie bardzo dużo.

[Anuk]

Ufff, właśnie skończyłam malować: pomalowałam dziś jeszcze 9 sztuk ceramiki. Więc razem jest ponad 26 (o ile się nie mylę) ręcznie malowanych kubasków i miseczek: każdy inny!!!
Raz jeszcze podziękowania dla xandry i seniority za dostarczenie materiału

Gorąca prośba do wszystkich wolontariuszy: będą 3 skrzynie na różne rzeczy.
Jak już się rozstawimy, to wszystkie niepotrzebne papierki, folijki, młotki, nadmiar ulotek i co tam jeszcze będzie chowamy do skrzyni.
Rozgardiasz wokół stoisk organizatorów nie wygląda dobrze.

[Anuk]

Aha: jeśli chodzi o moje fanty (kubki i obrazki) postanowiłam co następuje.

Ometkować je równo między Konstancin i Milanówek. Każdy dostanie jakąś metkę i co się sprzeda, to się sprzeda: metki będą podstawą do rozliczenia pomiędzy dwóch beneficjentów.

Natomiast to co się nie sprzeda w Podkowie wystawię później na naszym Kocim Bazarku z przeznaczeniem na koty pruszkowskie, bo potrzeby też nam się mnożą ostatnio.

xandra: zgadzasz się? Bo to głównie do Ciebie, jako do darczyńcy kubków