Malwinka przekroczyła TM

» Wto cze 16, 2009 20:44

to wynika i z nerek i z jej wieku
i niestety coraz częsciej
ale dzisiaj malutka czuła się dobrze i oby jutro też był dobry dzień
a Malwinkę za jedzenie by się sprzedała

byle dobre i dużo

» Wto cze 16, 2009 23:17

No to rzeczywiscie klopot z tym brakiem apetytu moze jej cos na zwiekszenie go dawac

A Malwinka nie zginie zawsze jakis talerzyk znajdzie spryciula

» Śro cze 17, 2009 6:12

dzisiaj niestety musiałam Myszke karmic strzykawką
zostałam osyczana i owarczana
chyba jednak wolę odchudzać grubego szczęśliwego kota (Malwinka) niż dopasać anorektyczkę no ale i z tym trzeba się pogodzić
jedyną normalną, dorosłą kocicą w tym gronie jest Agatka

» Śro cze 17, 2009 18:55

Ale, jak kot sie denerwuje, to jednak zawsze zdrowy objaw :wink:

» Śro cze 17, 2009 20:39

wolałabym żeby jadła sama
niestety kolacja też była ze strzykawki
ale opieprzyła mnie bardziej energicznie więc mam nadzieję, że wkrótce znowu zacznie jeść sama

» Śro cze 17, 2009 23:23

no rzeczywiscie lepiej odchudzac, ale skoro ma energie zeby sie zezloscic to jeszcze nie jest tak zle

» Czw cze 18, 2009 15:53

no nie bardzo chce jeść
co podac na wzmożenie apetytu?

» Czw cze 18, 2009 20:13

Killatha, spytaj weta może o Peritol, jest w syropie i tabletkach, większość kotów załapuje już po kilku dawkach (lek na recepte-ludzki).

A my w poniedziałek usuwany zęby, niech Malwinka trzyma kciuki za Zule :wink:

» Czw cze 18, 2009 21:07

to wszystkie zacoskamy kciuki i pazurki :ok:

Zula też pewnie poczuje się lepiej bez tych częsci, które bolą

» Nie cze 21, 2009 12:28

Jak kociaki? Zeby tak mozna bylo zabrac troche apetytu jednemu i dac drugiemu

» Nie cze 21, 2009 15:39

no właśnie bardzo chętnie przekazałabym apetyt Malwinki Myszce
łatwiej byłoby mi namówić wybrednego kota do jedzenia niż pacjentkę na diecie - w końcu jak jeszcze moge jej ta dietę urozmaicić
ale zauwayłam, że Malwinka też już nie wyjada wszystkiego :twisted:

potrawki w kremowych sosach są be :twisted:

za to jak już Agatka wyliże cały sos to kawałki mięska Malwinka lubi, a że Agatka dla odmiany sosy lubi bardzo .....

» Nie cze 21, 2009 20:43

Ale nic sie nie marnuje, ani sosik, ani miesko :wink:

Dziekujemy za kciuki

» Wto cze 23, 2009 15:27

taaa
nawet jak Myszka i Agatka coś zostawią to odkurzacz-Malwinka wciągnie wszystko :twisted:

trochę zaczynają mnie niepokoić dziąsła Malwinki przy kiełkach
no nic - będę obserwować i jakby co to do weta

» Wto cze 23, 2009 17:07

Nie kracz!

» Wto cze 23, 2009 19:36

I jak tam dziąsełka?

Malwinka przekroczyła TM

Kto przegląda forum