Tytek wieczny gilarz ,a życie toczy się dalej.....FOTO

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 15, 2009 22:08

witam serdecznie po dłuuuugiej nieobecności,
Dorciu dużo dużo zdrówka i wszystkiego czego tylko sobie wymarzysz :-)
Nawet sobie nie wyobrażacie jak ludzie tam gdzie byłam na wakacjach cenią zwierzaki - w Corveiro było ogloszenie że zaginął czarny kotek z białą łatką na łapce - za jego znalezienie była nagroda 2000 Euro :-) to dopiero wartościowy kociak ;-)
nam nie udało się znaleźć, ale mam nadzieję, że kociak trafił do właściciela.
Teraz muszę nadrobić zaległości bo zaczęłam czytanie od 50 str. i nie wiem co wcześniej się wydarzyło - mam nadzieję, że same dobre rzeczy :-)

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 15, 2009 22:16

a Sreberko może jutro umieszczę w lecznicy ,znów nie je ,krzyczy ,odskakuj od jedzenia :cry:

boje się że to coś bardzo poważnego ,on ma nadżerki ,ciągle ,bez sensu...2 tyg. antybiotyki i inne uzdatniacze a po tygodniu bez zmian :cry:

jeżeli w lecznicy się nie uda ,będę musiała podjąć bardzo trudną decyzję :cry:


zasadzkas to już tyle czasu minęło......

Kaja witaj wypoczęta i pełna wspaniałych wrażeń :D
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 15, 2009 22:38

Dorciu , Sreberko takie sliczne , moze jeszcze sprobuj z sterydem tak jak jak u Lucysi pomagalo Diprophos - pomagal na 2 miesiace.
Ostatnio edytowano Pon cze 15, 2009 23:04 przez meggi 2, łącznie edytowano 1 raz
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pon cze 15, 2009 22:42

dubel
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pon cze 15, 2009 23:52

Kota raz dwa sie wyliże. Takie szatańskie wcielenia nie daja sie łatwo chrobom powalic
8)
jest to jedyny kot którego sie boje :twisted: pomimo to ze nie udało jej sie zrobic mi wiekszej krzywdy niz walniecie mnie łapą po bluzie zaraz po tym jak ją pogłaskałam :twisted:



jeszcze tylko 4 dni w Suwałkach.. i wyjeżdżam w swiat daleki..
:D
Im bardziej poznaje ludzi - tym mocniej kocham zwierzęta.

Pozdrawiamy - Emi i Billi

bulefka

 
Posty: 680
Od: Wto kwi 11, 2006 20:51
Lokalizacja: Poznań/Suwałki/niedługo anglia

Post » Wto cze 16, 2009 6:46

dzien dobry
od 3 dni chodze totalnie niewyspana, najpierw w nocu nie moge zasnac, ptem rano nie moge wstac.
No i ta pogoda...
Karolina

karolinah

 
Posty: 7630
Od: Wto gru 05, 2006 17:05

Post » Wto cze 16, 2009 6:59

miłego dnia Dorotko!! I żeby Cię dziś szkitki nie bolały :twisted:

w Łodzi leje, pochmurno......ale chyba ciepło.

Buziaki
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 16, 2009 7:12

witam w deszczowy poranek .

kaja888 jesteś niesamowita i bez zazdrości stwierdzam KWITNIESZ 8)

karolinah witaj w klubie zmęczonych :wink:

bulefka co z tą wyprowadzką ,przeprowadzką itp...co się dziecinko stało>? :cry:
co z futerkami?

Kota ma swoją renomę i bardzo musi o nią dbać ,ale u weta potulna jak baranek :lol:

meggi Sreberko był już długo na sterydach ,dzis dałam mu przeciw bólowy ,zaraz na kroję mięska ,dwa dni nic nie jadł :cry:

ja go tak lubię ,jest tutaj 8-9-10 lat...już nawet nie pamiętam :cry:
coś musi być że on ciągle chory...
może uda się sprawdzić,.
na języku ma aż rany...

Kota ok.
przemyka przy ścianie ,złapana wtula się mocno ,ale jest wciąż przerażona.
dziś na zastrzyki.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 16, 2009 7:18

Dorciu - kciuki jak zawsze, gdybyś coś potrzebowała z ciezszych zakupów lub ogólnie to pisz

u nas jakiś gorszy czas, wczoraj lekarka Michała mnie załamała, ale to szkoda gadac
gdy tylko usłyszala, ze sa koty w domu - aż dwa ;) - kazała natychmiast oddać
to nic, ze alergia jest na inne rzeczy, w tym na mleko (znów :? ) - NATYCHMIAST oddać koty, u dziadkow i tesciow też - precz
Michał siedzi i już widze, że łzy w oczach to mrugam do niego ze ma byc cicho, grunt ze &*^&%^% dała kilka waznych skierowań

no nic, leczymy Młodego, zwłaszcza ze znow chory i nie jedzie na wymarzony obóz karate, na szczescie udało sie znalezc kogoś na jego miejsce i kase nam oddadzą
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Wto cze 16, 2009 7:23

dlaczego oni tak zawsze.... :?

u Bartka też natychmiast wszystko oddac ,już i w tej chwili...a po testach wyszło ze jest uczulony ale nie na sierść ,owszem na roztocza a to też niestety ze skóry futerek ale .....z tym można żyć.

są uczulenia na które nie ma rady np. kurz,pyłki i co też je oddac ? komu? wyciąć w pień zieleń? :?

ech samo życie :cry:

xandra ,przykro mi .

Michał to wspaniały chłopak .

wiadomo 8)
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 16, 2009 7:31

wiesz, otoczenie (niekocie) tez nie pomaga, bo wiadomo - koty to chodząca alergia, brudne, smierdzą a jeszcze jak ciąża jakoś tam w planach to NATYCHMIAST oddać te siersciuchy, bo przeciez jaką jestem matką :roll: a moje koty są po prostu aniołami, bo ani nie niszczą, ani drapią... smierdzą, jak nie umyją se tyłka po kupie ;)
do tego obstawiam tez robaki pod kątem kaszlu (mam leki, ale nie ma kiedy dac bo sa na razie antybiotyki walone), ale żeby o to wczoraj baba zapytała to po co
Misiek kocha futra ogromnie, ogólnie zwierzęta... powtórzymy oczywiscie testy na koty, ale nawet alergolog Michała mówiła ze te testy nie sa miarodajne (krew) bo liczy się głownie reakcja, w tym bezsposrednia a młody ani nie trze oczu ani nie kicha przy kotach - raz jeden widziałam jego reakcję na tymczasa, to była alergia - kaszel non stop, kichanie, łzy - niestety, tymczasik ekspresowo znalazł inny dt, ale potem ds ;)

eh...
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Wto cze 16, 2009 10:08

na nieuctwo lekarzy nie ma sposobu. Gdyby głupota mogła unosić zamiast ptaków lataliby lekarze(nie wszyscy...ale wiekszość).....
Xandra na to swietnie działa akupunktura-mam dowody
Akupunktura i dieta...........koleżanka bez sterydów biega jak nowonarodzona a mało sie nie udusiła i ma 6 kotów w domu.Mój mąż to samo......
Przede wszystkim detoksykacja dietą i zabiegi.Pomaga na 200%. :D
Serniczek
 

Post » Wto cze 16, 2009 12:12

Mamciu nic sie strasznego nie dzieje wrecz przeciwnie, wyjeżdżam zeby się dalej uczyc na grafikę komputerową w Poznaniu.
Oczywisci futerka biore ze soba.
Tzn Wolliego i Topsika bo Vega zostaje z mamą, dostałam surowy zakaz zabierania dla niej Vegi bo to jej biczka kochana :lol:

Aaa Ty nie wiesz kto to jest Topsik ^^

Topsik to jest dokładnie to cudo:
Obrazek

Top Secret Barbacoma ^^ Grzywacz Chiński Powder Puff :)

ps. Od kiedy Kota jest miłą i potulną kotką, czule wtulającą się w ręce? Jak ją próbowałam pograskać to mnie gryzła i pazurami biła :twisted:
Im bardziej poznaje ludzi - tym mocniej kocham zwierzęta.

Pozdrawiamy - Emi i Billi

bulefka

 
Posty: 680
Od: Wto kwi 11, 2006 20:51
Lokalizacja: Poznań/Suwałki/niedługo anglia

Post » Wto cze 16, 2009 12:51

A po co sie przyznawać, że kot w domu? Hubert też alergik, od kwietnia do lipca chodzi usmarany, oczy czerwone ... Byłam u alergologa "kot w dom? Lub inny futrzaty?" Nie, a skąd? To pewnie jakieś drzewa. Po testach : chwasty i trawy. Była kiedyś u dermatologa bo go wysypało po jednej stronie, zalecenie : " Oddać psa bo to przez niego". Wysypka zniknęła a pies nadal zasypia obok Huberta.
Ja jestem od urodzenia uczulona na mleko, to nie ma nic wspólnego ze zwierzętami. Grunt to zachować spokój ....
Obrazek

zorba

 
Posty: 2451
Od: Śro lis 12, 2008 19:24
Lokalizacja: Pleszew

Post » Wto cze 16, 2009 13:18

z tymi zwierzakami to sie podpisuje oswiadczenie, ze NIE MA ich w domu po terapii ich lekami :roll:
poje... ich
wzielam co mialam wziac ze skierowań i spadówa, bo pani doktor na wszystko co mówiłam, mówila - to są bzdury i wyciąganie pieniędzy (chocby biorezonans, który i u mnie i u M. sie potwierdził...) ale zachecała głeboko do zrobienia płatnych badan, które mam za darmo, szkoda gadac

z lepszych wiesci - poszłam do fryzjera, bo juz siwych max, podcięcie też fajne i Michała przyjęto do nowej szkoły, jutro jade po liste podreczników

pada i jakaś taka jestem przytłumiona :(
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 211 gości