Marley- rude jest piękne- rudzielec pokochany i już na swoim

» Wto cze 16, 2009 10:14

hmmm...i rudy i sliczny i taki kochany...i nic?????

» Wto cze 16, 2009 11:21

On musi trafic do domu bez zwierząt a 90% to domki z zwierzetami lub domek co na 1 piętrze nie zabezpieczy okien bo jak sobie wyskoczy to nic mi sie nie stanie i bedzie karmic karmami z marketu

Albo facet chce kota na dwór bo mu ostatniego auto zabiło . To nie sa te domki :roll:

O Ramzeska było około 17 tel a o Marleyka około 10 tel i kilkanaście maili ale nie zadzwonili więc nadal czekamy i szukamy ....

» Wto cze 16, 2009 11:42

Justa&Zwierzaki pisze:On musi trafic do domu bez zwierząt a 90% to domki z zwierzetami lub domek co na 1 piętrze nie zabezpieczy okien bo jak sobie wyskoczy to nic mi sie nie stanie i bedzie karmic karmami z marketu Albo facet chce kota na dwór bo mu ostatniego auto zabiło . To nie sa te domki O Ramzeska było około 17 tel a o Marleyka około 10 tel i kilkanaście maili ale nie zadzwonili więc nadal czekamy i szukamy ....

Matko kochana...

a u mnie dwie wiedźmy.....

» Wto cze 16, 2009 12:30

Merleyku

na Ciebie też przyjdzie czas!

» Wto cze 16, 2009 13:27

Korciaczki pisze:Merleyku na Ciebie też przyjdzie czas!

oby jak najszybciej

» Wto cze 16, 2009 16:36

Korciaczki pisze:Merleyku na Ciebie też przyjdzie czas!

Na górę rudasku!

» Wto cze 16, 2009 20:31

A Marley nadal bez domku? co jest z tymi ludźmi? Informacja, że to musi być domek bez zwierząt nie jest dobra

. Pan który tak lekceważąco podchodzi do tematu to już przesadził :evil:

» Wto cze 16, 2009 20:43

Agata&Alex pisze:A Marley nadal bez domku? co jest z tymi ludźmi? Informacja, że to musi być domek bez zwierząt nie jest dobra . Pan który tak lekceważąco podchodzi do tematu to już przesadził

Bo syczy mi nadal na moje zwierzaki i dlatego byloby to najlepsze chyba że maja np 2 pokoje i na poczatku by je izolowali , Marley jest kotem dość niezaleznym ale za to kochajacym mizianie i czesanie ...

» Wto cze 16, 2009 23:12

Nie rozumię jest rudy i cisza. A jak nie ma żadnego rudzielca to dzwonią i mędzą. :roll:

» Wto cze 16, 2009 23:43

Dzwonia ale albo sa juz zakoceni lub zapsieni albo dzwonia bardzo dzwni ludzie typu '' jak sobie zeskoczy z 1 pietra to mu sie nic nie stanie '' lub
'' dajcie mi kota bo mi ostatniego auto zabiło ''
A Marley bardzo źle znosi towarzystwo innych zwierząt i tak jak dzis , siedzi mi koło kompa przy klawiaturze Ozzi i Mikia a Marley tez tam wskoczył i obsyczał i jednego z kotow pacnol łapka bo sie ich poprostu boi :roll: