Wątek dla nerkowców cz. 2

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Wto cze 16, 2009 11:06

Pedro, rąbnęło w Ciebie smutkiem i zmartwieniami tak bardzo, że aż trudno sobie wyobrazić. Bardzo, bardzo Ci współczuję.
Dobrze, że Niuniuś jest w porządku. Miejsce po amputacji na pewno ładnie się zagoi.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Wto cze 16, 2009 11:33

Pedro, cieszę się, że sytuacja z Niuniusiem opanowana.
Ogromnie mi przykro z powodu Krawatki.
Nie myśl teraz, że coś mogłeś zrobić inaczej, nie ma sensu o tym teraz myśleć. Ważne, że zawsze chciałeś dla niej jak najlepiej, byłeś troskliwym i oddanym opiekunem.

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Wto cze 16, 2009 11:39

Pamiętamy o Krawateczce.
Bardzo mi przykro, że już jej nie ma. I nie oskarżaj się, nie miej do siebie żalu, że jej nie zabrałeś. Krawateczka na pewno wiedziała że ją kochasz i że jesteś przy niej bo o niej myślisz.
Kciuki za Niuniusia
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 16, 2009 16:55

Mam wątpliwą przyjemność zgłoszenia się do tego wątku z moją Agatką :(
Dzisiaj wyniki krwi pokazały, że ma poważnie przekroczone wskaźniki nerkowe.
Mocznik 49 mmol/l (przy normie do 11,62)
Kreatynina 274 umol/l (przy normie do 159)
Poza tym przekroczone w morfologii leukocyty (oraz granulocyty, limfocyty itd), wet mówi, że ma to związek z podwyższonym znacznie mocznikiem.
Niewydolność prawdopodobnie przewlekła :( , bo Agatka mimo takich wyników funkcjonuje prawie normalnie, poza niechęcią do suchego, ale to wczoraj jeszcze kładliśmy na karb zepsutych ząbków. No i trochę schudła i ma brzydsze futerko. Zachowuje się normalnie i mokre je jak zwykle nader chętnie, zwłaszcza mięsko.
Dzisiaj zaczynamy płukanie. Prawdopodobnie zaraz po niedzieli USG nerek (wetka specjalistka od USG ma do niedzieli urlop).
W tej chwili zaraz muszę iść z psami, karmić, płukać itd, ale wieczorem zagłębię się w wątek. Muszę dotrzeć do tego, co badać w pierwszym rzędzie itd. Weta mam sensownego, na prawdę, ale jest chirurgiem, nerki leczy ale nie jest jakimś hiper specjalistą, takiego zdaje się w Trójmieście nie ma :( , pozostaje współpraca z tymi sensownymi nie specjalistami.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro cze 17, 2009 7:08

Anka, jesli ma leukocyty przekroczone to moze jest stan zapalny. Zbadaj mocz , moze sa bakterie i potrzebny antybiotyk jak najszybciej.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
KRAWATKA KICIA BURASIA NIUNIUŚ

Pedro

 
Posty: 1901
Od: Nie lut 15, 2004 20:42
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro cze 17, 2009 8:06

Agatka już zaczęła dostawać antybiotyk.
Poza tym podobno wysoki mocznik może spowodować też podwyższenie leukocytów. Nie znam mechanizmu, ale i mój wet tak powiedział, i Izabela też coś takiego wie od wetów.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro cze 17, 2009 8:17

Anka mocz i tak warto zrobić. Jak masz możliwość to "zwykłe" badania u weta ale zanieść do ludzkiego laboratorium na posiew. Tylko to się trudno robi no ale warto.

Porozmawiaj z wetem o czymś osłonowym (popularna u nerkowców jest Famidyna).

Kciuki mocne !

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 17, 2009 22:17

No teraz, jak kot dostaje antybiotyk, to posiew moczu jest bez sensu. Wyjdzie substancja hamująca. Bakterii takie badanie teraz nie wykryje. Posiew moczu robi się dopiero po zakończeniu antybiotykoterapii. Najlepiej odczekać wtedy ok. 3-5 dni.
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Czw cze 18, 2009 16:09

Dziewczyny pozdrawiam Was gorąco z popołudnia i życzę miłego wieczorku :)

Agnes128

 
Posty: 949
Od: Pt paź 26, 2007 19:23
Lokalizacja: Józefów/koło Otwocka

Post » Czw cze 18, 2009 18:41

Piszę w imieniu Izabeli, która ma dzisiaj problemy z netem :? Prośba dotyczy Kokiego. Cytuję posta Izy i bardzo proszę o rady - bo niestety wet .............

Izabela pisze:Wyniki Kokiego ciagle sie pogarszaja.
Morfologia tragedia, na granicy anemii.
Nie moge wyplukac z niego mocznika :(
Wet powiedzial, ze to tylko sztuczne podtrzymywanie jego zycia.
Za to inny wet powiedzial, ze mozna podac erytropoetyne co wspomoze jego szpik kostny.
Uczepilam sie tej mysli. Nie wiem czy slusznie :(

Czy ktos moglby mi pomoc zalatwic ten lek? :(
A moze ktos podawal go i moze podzielic sie doswiadczeniem?

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pt cze 19, 2009 17:23

Wyniki Agatce pogorszyły się :crying:
Jeżeli ktoś może - zajrzyjcie do mojego wątku, tam piszę wszystko:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=87447

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt cze 19, 2009 22:53

Izabelo,

stosowałam erytropoetynę u Tinki. Jej przypadek był jednak bardzo skomplikowany, bo PNN było skutkiem przerzutów raka płuc na wątrobę i nerki. Nie znam Waszych ostatnich wyników, więc trudno mi cokolwiek na ten temat napisać. W wielu znanych mi przypadkach kotów z anemią nieregeneratywną podawanie erytropoetyny lub aranasepu pomogło.

Zacytuję Ci tu jedynie swoją krótką wypowiedź z wątku Jerzyka.

Tinka07 pisze:Wygląda na to, że po zastosowaniu leku Aranesp, który zawiera darbepoetinę alfa, prawdopodobieństwo wystąpienia przeciwciał jest dużo mniejsze niż przy leku Eprex (epotetyna alfa).
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Sob cze 20, 2009 14:57

Mam prośbę do osób opiekujących się kotami nerkowymi - jakie wyniki mocznika i kreatyniny udawało się Wam zbić?
Agatka miała wczoraj mocznik 454,4 mg/dl, a kreatyninę 5,75 mg/dl. Spaceruje (chociaż dużo śpi, ale ona w ogóle bardzo spokojna koteczka), trochę je, po kroplówkach sika. Przed chwilą znalazłam stary wątek koteczki, która odeszła półtora roku temu - miała wyniki tylko zlekka gorsze od Agatki i też początkowo nie wyglądała aż tak tragicznie. Chyba nie powinnam takich wątków czytać, bo mnie strasznie dołują, a ja mam walczyć, a nie dołować się.
Proszę, niech ktoś napisze, że udało się takie wyniki zbić. Dajcie link do takich wątków.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob cze 20, 2009 15:04

Aniu, poczytaj ten wątek. Tu są odpowiedzi na Twoje pytania.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Sob cze 20, 2009 17:35

a ja niestety wracam :(

Bajka nadal kreatynina 2,3 a mocznik 107
sod i potas w gornej granicy, ale ciagle w normie
chlorki 119 (norma 118,4)
kota nadal ladnie je, slicznie wyglada i generalnie dobrze sie czuje :roll:

bedziemy sie umawiac na USG
niestety plukanie nie wchodzi w gre :(

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 230 gości