Kundelkowe bezłapki już w nowych domach :)

» Śro cze 10, 2009 18:15

Domki, koteczki czekają!

» Czw cze 11, 2009 11:15

Zaglądamy Świątecznie do koteczków.

» Pt cze 12, 2009 8:40

Cisza.

» Sob cze 13, 2009 10:02

A co to, nikt tu nie zagląda?

» Sob cze 13, 2009 17:34

Łapek dochodzi do zdrowia po operacji, jeszcze w opatrunku :

» Sob cze 13, 2009 18:02

Maleństwo dziś bardzo nieszczęśliwe i zdezorientowane, nie wie, gdzie się podziała łapka, bo chociaż niesprawna, to była i można się było nią podeprzeć, a tu nagle... :cry:

Na dodatek skrępowali go opatrunkami i ciągle faszerują jakimiś tabletkami, aż go od tego brzuszek boli...
Ale nie było innego wyjścia- łapcia się ciągle ocierała do krwi i groziła zakażeniem. Poza tym taka zła postawa spowodowana utykaniem może doprowadzić do zwyrodnienia kręgosłupa. Z czasem Łapuś nauczy się poruszać tak sprawnie, jak Paluch, któremu brak łapki nie przeszkadza nawet w bójkach. Na razie jednak kotuś szuka pocieszenia u dziadzia Weterana, albo chociaż w ramionach opiekuna.

» Sob cze 13, 2009 18:21

kochany słodki maluszek

» Sob cze 13, 2009 22:58

biedactwo

, ale cieszę się że operacja udana

» Pon cze 15, 2009 20:20

agnes_czy pisze:Maleństwo dziś bardzo nieszczęśliwe i zdezorientowane, nie wie, gdzie się podziała łapka, bo chociaż niesprawna, to była i można się było nią podeprzeć, a tu nagle... Na dodatek skrępowali go opatrunkami i ciągle faszerują jakimiś tabletkami, aż go od tego brzuszek boli...
Ale nie było innego wyjścia- łapcia się ciągle ocierała do krwi i groziła zakażeniem. Poza tym taka zła postawa spowodowana utykaniem może doprowadzić do zwyrodnienia kręgosłupa. Z czasem Łapuś nauczy się poruszać tak sprawnie, jak Paluch, któremu brak łapki nie przeszkadza nawet w bójkach. Na razie jednak kotuś szuka pocieszenia u dziadzia Weterana, albo chociaż w ramionach opiekuna.

Biedulek.

» Wto cze 16, 2009 8:22

Miziaczki na pierwszą :!:

One bardzo potrzebują domu :!:

» Śro cze 17, 2009 16:51

agnes_czy pisze:Miziaczki na pierwszą One bardzo potrzebują domu

» Śro cze 17, 2009 17:03

do góry

» Czw cze 18, 2009 15:41

hopsa

» Pt cze 19, 2009 11:35

i jeszcze raz

» Pt cze 19, 2009 18:05

agnes_czy pisze:Maleństwo dziś bardzo nieszczęśliwe i zdezorientowane, nie wie, gdzie się podziała łapka, bo chociaż niesprawna, to była i można się było nią podeprzeć, a tu nagle... Na dodatek skrępowali go opatrunkami i ciągle faszerują jakimiś tabletkami, aż go od tego brzuszek boli...
Ale nie było innego wyjścia- łapcia się ciągle ocierała do krwi i groziła zakażeniem. Poza tym taka zła postawa spowodowana utykaniem może doprowadzić do zwyrodnienia kręgosłupa. Z czasem Łapuś nauczy się poruszać tak sprawnie, jak Paluch, któremu brak łapki nie przeszkadza nawet w bójkach. Na razie jednak kotuś szuka pocieszenia u dziadzia Weterana, albo chociaż w ramionach opiekuna.

Jak się czuje koteczek?

Kundelkowe bezłapki już w nowych domach :)

Kto przegląda forum