~~Miziastaa Skarpeta..felv+..............................[*]

[CoToMa]

Ciocia Ania zaczyna zbierać na byka dla Skarpetki

To może lepiej od razu bizona

[iskra666]

aż taki ma apetyt?

[CoToMa]

Wczoraj miała całkiem, całkiem.
A co będzie jak się rozkręci?
Szkoda, że mamuty wyginęły

[iskra666]

Całkiem całkiem to miała bo się troszkę podróżą stresowała..


takiego mamuta to ona by jedną dziurką od nosa wciągnęła


Dziewczęta kochane.. dzisiaj/jutro Rafał prześle Wam wszelkie wyniki Skarpetki jakie mamy.

[Cameo]

To kotka w typie mojej Espi czyli worek bez dna

[CoToMa]

A myślicie, że mój Myszon ma dno?
Zamiast żołądka ma chyba wielką czarną dziurę

[iskra666]

kurcze...może my Wam miniaturkę krowy wysłaliśmy a nie kota ?

[szamanka]

Skarpetka była osowiała do momentu kiedy nie przyszłam do pokoju z kolacją. Fakt, że ja coś szamam wyrażnie ją ożywił. Błyskawicznie oznajmiła miauknięciem, że chce się podłączyć i to zaraz, więc kolację zjadłyśmy razem. Od tego momentu jest już bardziej gadatliwa.
Dzisiaj była na spacerku w wolierze i obejrzała pomieszczenia, w których będzie przebywała kiedy się zaasymiluje i resztę towarzystwa. Była bardziej zainteresowana niż przestraszona - myślę, że to dobrze rokuje.
Swierzbowiec faktycznie w uszkach jest, ale załatwimy go bezstresowo Adwocatem.

[Korciaczki]

Szamanko, udało Ci się!!! Za domek

Świerzb, ach ten świerzb ... Za pokonanie!!!

[Erin]

A myślicie, że mój Myszon ma dno?
Zamiast żołądka ma chyba wielką czarną dziurę

To dokładnie tak samo, jak mój Pumek.
Kot czarny i w brzuchu dziura czarna, dna nie widać

kurcze...może my Wam miniaturkę krowy wysłaliśmy a nie kota ?

No wiesz Iskra, takie numery ludziom robić



Cieszę się, że Skarpeta powoli się aklimatyzuje i apetyt Jej dopisuje.
Oby tak dalej
Głaski dla koteczki i całej gromadki

[Babett_B]

Skarpetka była osowiała do momentu kiedy nie przyszłam do pokoju z kolacją. Fakt, że ja coś szamam wyrażnie ją ożywił. Błyskawicznie oznajmiła miauknięciem, że chce się podłączyć i to zaraz, więc kolację zjadłyśmy razem. Od tego momentu jest już bardziej gadatliwa.
Dzisiaj była na spacerku w wolierze i obejrzała pomieszczenia, w których będzie przebywała kiedy się zaasymiluje i resztę towarzystwa. Była bardziej zainteresowana niż przestraszona - myślę, że to dobrze rokuje.
Swierzbowiec faktycznie w uszkach jest, ale załatwimy go bezstresowo Adwocatem.

Łał, jakie szybkie postępy - już wspólna kolacja? Już się o nią nie martwię

[iskra666]

Jak tam Wam dni mijają z naszą ulubienicą ?

[CoToMa]

Dzisiaj się miziałyśmy.
Ona ma takie mięciutkie futerko

[iskra666]

Musisz przyznać, że kochana jest, prawda?
Taki elfik delikatny z krowim żołądkiem

[Babett_B]

Dzisiaj się miziałyśmy.
Ona ma takie mięciutkie futerko

Kochana kruszynka prawda? Nie można jej nie polubić