Fabia po wycieczce do weta. Byla bardzo grzeczna:) krew pobrana wzorowo. Uszy sprawdzone ( mamy jakiegos grzybka) kropelki kupione.
Morfologia jest ok:) czekamy na wyniki biochemii.
Zrobimy dodatkowo trzustke bo Fabisia raczyla sie w drodze powrotnej pieknie zkichac i posikac...musialam sie zatrzymac przy smietniku i na szczescie mialam chusteczki i awaryjny recznik. Zapach i kolor kupki dosc nieciekawy.
Wiec zrobilysmy male sprzatanko. Stalysmy sobie tak przy osiedlowym smietniku, Fabia biegala po aucie;) ja mylam kontener i zatrzymal sie przystojny pan w pieknym samochodzie i mnie zagadywal ....czy kotek kupke zrobil...? a ja na to tak prosze pana kupke i siusiu...
W kazdym razie mialysmy pare przygod:)
Fabia jest boska:)