Przepraszam, ale ledwo żyję. Tylko króciutko:
oczywiście kociaki chore, KK, biegunka, pchły, wszoły, grzybica, świeżb
najważniejsze, że jedzą, nie widziałam, aby piły, oprócz czarnego. Kotki miały dwugodzinną wizytę u weta, dzięki Madras zostały zaopatrzone w bardzo dobrą karmę, leki, i tak pojadą do Kasi79.
Kotki zabrane są z b. złych warunków, ale mam nadzieję, że teraz owtiera sie przed nimi nowe, lepsze życie, i że będzie jeszcze wszystko dobrze. przed Kasią b. dużo pracy. Kropienie nawet i 8 razy dziennie kazdemu oczat, sprawdzanie jak jedzą, ile jedzą, czy piją, jakie kupki.
Kasiu bardzo dziękuję.
Będziemy w kontakcie, wystawię bazarek.
A teraz idę spać

padam na twarz
dziękuję Madras, dziękuję panu dr.
A Kasiu, kotki b. brzydko pachną, ale nie wolno ich kapać, ani moczyć, muszą dojść do siebie. Odrobaczane też nie były ze względu na ich stan- biegunki. Ale myślę, że za jakiś czas będzie można.