Najgłupszy tekst do kota...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 20, 2004 17:25

AnnaP.P. pisze:Wchodzę do kibelka. Na szafce pod sufitem BluMka zwisa i patrzy w dół, na słynnej ściance Budyń, namiętnie mi spojrzał w oczy.
Ja:
- Witam szanowną publiczność....

A bisy byly? :ryk: :ryk:

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

Post » Sob lut 21, 2004 1:40

Inka pisze:Kuwete od nich pozyczasz to sie dziwia z lekka, bo przeciez masz swoja
8O Obrazek

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57735
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Sob lut 21, 2004 9:32

vitez pisze:Wlasciwie nie tekst a sytuacja... poprosze o pomoc w rozgryzieniu:
Kocice wyleguja sie gdzies w poikoju, ja zabralem sie za czyszczenie kuwety, wszedlem z nia do lazienki, wysypalem brudy, wymieszalem, postawilem na miejsce, wchodze do pokoju...
Sugar spod fotela na mnie: 8O
Spice z wersalki na mnie: 8O
Ja na nie: 8O
I tak pare minut. Pytam sie : no co? zrobilem cos?
Sugar: 8O
Spice: 8O
Ja: :? [wzruszenie ramionami]

O co im chodzilo? O odglosy szurania kuwetowego z lazienki, czy moze zbroily cos gdy mnie nie bylo w zasiegu wzroku?



Moje mnie nigdy samej nie zostawiaja przy tej czynnosci, widac uwazaja, ze nie dosc kompetentna jestem :roll:
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Sob lut 21, 2004 14:25

Moja prawie 5 letnia córka żegna się jak zwykle ze wszystkimi domownikami na dobranoc i zwraca się też do Neska:
- " Dobranoc, pchły na noc, karaluchy do poduchy.." :roll: lepiej może nie... myślę sobie. :wink:
Pozdrawiam BeaBea
Obrazek
A oto Nesko

BeaBea

 
Posty: 341
Od: Pt paź 17, 2003 20:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lut 21, 2004 17:33

TZ do Ryska zebrzacego o zarcie w kuchni przemawia podnioslym tonem tymi slowami :
"Cierpienia mlodego Wertera" to na pewno ksiazka o Tobie. W poludniowej Saksonii zyl sobie mlody kot o imieniu Werter, dla przyjaciol Rysiek. Strasznie cierpial, byl na diecie odchudzajacej :roll: .
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Sob lut 21, 2004 19:01

mObik, jak tylko zauwazy, że zanosze kuwete do łazienki biegnie za mną, a kiedy postawię ją na podłodze, włazi do środka, robi sioosiu, zagrzebuje i wychodzi :evil: Potem musze czekac aż żwirek łaskawie wchłonie siuśki :evil:

kociamatka

 
Posty: 13328
Od: Śro mar 20, 2002 13:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 21, 2004 19:05

Rodzony powinien mieć tytuł super hiper ekstra kocioluba. Zawsze narobi pudru, bo u znajomych, zakoconych, biega po chałupie, szuka kotów :roll: Potem bierze ja na ręce, jak dziecko, zaczyna kołysać i pytać i co mi tu Pitaszu powiesz. Wstyd się gdziekolwiek z nim pokazać :evil:

kociamatka

 
Posty: 13328
Od: Śro mar 20, 2002 13:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 21, 2004 19:12

Królewno, masz asymetryczną doopę! Pół czarną, pół białą... :lol:
...

Padme

 
Posty: 28589
Od: Pon lut 04, 2002 15:32

Post » Sob lut 21, 2004 19:29

Gdzie leziesz?.........

Iwona

 
Posty: 12813
Od: Wto lut 05, 2002 15:55
Lokalizacja: Zielonka, Mazowsze

Post » Sob lut 21, 2004 20:41

Dzisiaj byla akcja odrobaczania kociambrow :lol: Pierwszy z kolei byl Maly, jako ze lezal wlasnie na moich kolanach i namietnie patrzyl mi w oczy... mama podala mi narzedzie zbrodni, tj. lyzeczke z rozkruszona tabletka. Naiwnie myslac, ze moze kot zje dobrowolnie, nachylilam sie nad lyzeczka i zaczelam udawac, ze jem, mowiac "mniam mniam, jakie dobre" :lol: Kot w tym momencie zrobil mniej wiecej taka mine 8O 8O 8O po czym rzucil okiem na zawartosc lyzeczki i odmowil wspolpracy... wcisnelysmy mu na sile. Gorzej poszlo z Zelkiem. Ja trzymalam ofiare, a mama usilowala wepchnac mu do gardla kawalki tabletki, mowiac: no otworz pyszczek, badz grzecznym kotkiem", do tego ja slodko: "am am, to jest pyszne" tymczasem Zelek mial mine jakby chcial wszystkich wymordowac oraz wydawal dzwieki jak zepsuty odkurzacz i kurczowo zaciskal wargi :lol: Postanowilysmy postapic bardziej brutalnie, tyle ze kot miotal sie caly czas i nie bardzo nam wychodzilo. Dialog podczas szarpaniny i przy akompaniamencie przerazliwych wrzaskow Zelka wygladal mniej wiecej tak:
Ja: wyrwiesz mu szczeke!
Mama: trudno.... no Zelusiu, polknij tableteczke...
J:wyplul znowu
M (jednym sprawnym ruchem wpychajac tabletke): Zelek, przez ciebie obiad mi sie spali!
J (zagladajac w czelusci zelkowej paszczy, czy nie ma tam zachomikowanej tabletki): wpychaj nastepny kawalek.... nie tak mocno, zakrztusi sie!
M: nie, dawaj go tu!
J: nie! zostaw!
M: masz racje, zakrztusi sie, trzeba mu wyjac!
J: nie, juz polknal!
M: nie, trzeba wyjac!
Tu nastapilo wzajemne wyszarpywanie sobie glowy kota. Chwile nieuwagi wykorzystal Maly, ktory dobral sie do pozostalych kawalkow tabletki, w ogole nie zwracajac uwagi na maltretowanego Zelka :lol:

Ellen

 
Posty: 673
Od: Wto gru 30, 2003 20:18
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob lut 21, 2004 20:44

Ellen, Obrazek :ok:
Agatka i
Obrazek
"Koty prowokują człowieka do nieustannych wyznań miłości"
Christopher Sandt

mysikluliczek

 
Posty: 1101
Od: Sob sty 10, 2004 22:20
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob lut 21, 2004 20:50

Anju :lol: :lol: :lol:
Mogę czytać bez końca o cierpieniach młodego R. :D
Zawsze się uśmieję :!: :!: :!:

Ellen, Żelka, mojego ukochanego, wycałuj po tych stresach :!: :D
Małego też, coby mu smutno nie było :D Ella.
Obrazek

Ella

 
Posty: 8227
Od: Czw mar 07, 2002 13:22

Post » Sob lut 21, 2004 21:05

Obsmialam sie jak dawno juz nie :lol:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88245
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Sob lut 21, 2004 22:25

Kota nie ruszaj dziecka! TO jest kotobalizm!
...

Padme

 
Posty: 28589
Od: Pon lut 04, 2002 15:32

Post » Nie lut 22, 2004 11:06

Tata do Pączusia: "Pączuś, skarbie, jaki ty jestes sliczny, jaki kochany, ty zakazana mordo..." 8O :twisted:
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aniamis91, puszatek i 149 gości