*Niezwykła Bessi z Opola - szczęśliwa u Mowo :)*

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro maja 20, 2009 19:49

Pozwolę sobie w imieniu Gossam i Psotka - serdecznie zaprosić na Bazarek. :)

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Czw cze 11, 2009 20:47

A to tak żeby cioteczki nie zapomniały o cudeńku ;) Informujemy uprzejmie że żyje nam się poskojnie i bez nerwów, dwunożna słuzba spełnia wszystkie zachcianki futrzastego władcy i wszyscy sa szczęśliwi :twisted:

A oto sesja naszej Pani i Władcy, która w swej wieeelkiej i niezmierzonej łaskawości zapozowała na haftowanej poduszce :lol: :

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

mowo

 
Posty: 484
Od: Czw wrz 11, 2008 10:39
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw cze 11, 2009 21:02

Piękna, kochana i cudna Dziewczynka. :1luvu:

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Czw cze 11, 2009 21:38

Mam nadzieję, że nie pogniewacie się? :)

Ale chciałabym zaprosić Was na bazarkowe szaleństwo - *Kocie obróżki 3* oraz *Kocie smyczki i miseczka 2*. :)

Oraz na bazarek zaprzyjaźnionej Myshki - http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=94820. :)

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Pt cze 12, 2009 8:30

Bessi jest piękna! I trafiła do tak wspaniałych ludzi :D Ehhh, sielanka :D
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pt cze 12, 2009 9:29

Piękna , to mało powiedziane.
Ona jest zjawiskowo piękna :)

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Nie cze 14, 2009 9:14

A ja może z okazji niedzielnego lenistwa coś szkrobnę o moim małym cudeńku. W końcu pół roku już ponad minęło odkąd nasze futrzaste, potworzaste coś do nas przyjechało pod nasze drzwi :twisted: .
Gdzie te czasy kiedy to to siedziało za wersalką i nie było widać nawet że mamy kota :lol: ? Wprawdzie dalej drapie i krzyczy jakby ze skróy próbowali obdzierać gdy tylko duzi chcą poobcinać pazurki albo uszka wyczyścić (narazie udało mi się obciac jednego pazura z 20 i wyczyścić 0.5 mm2 uszka), ale już za to umie pięknie włazić na kolanka, jak głasiać nie chcą. Oczywiście przespaceruje się tylko, albo chwilkę postoi, ale jakby nie patrzeć to już kolanka.
No i rozwrzeszczane to za 10 kotów. Skrzeczy, szczeka, krzyczy, miauczy i diabli jeszcze wiedzą co jak tylko chce żeby ją głasiać :wink: . Wręcz tonem rozkazującym i nie dającym żadnych wątpliwości co poddani mają zrobić swojemu koteczkowi. Heh, nie ma to jak być maltretowanym przez kota :D . Ale za to ślicznie nas wita swoim 'miau' jak wracamy z pracy (oczywiście jak nie jest zajeta drzemką).
Tak więc mamy nieśmiałą (nie napisze małą z racji wielkiego doopska, które urosło :P ), rozwrzeszczaną i rozpieszoną kotę.
I tak się zastanawiamy czy przypadkiem jakiś towarzysz naszej kocie by się kiedyś nie przydał. No ale z tym trzeba poczekać. Obiecałam TŻ, że specjalnie kota nie wezmę. No ale wiadomo, że na ulicy to koty same pod nogi przecież podchodzą. A takiego biednego, bezdomnego, maluszka nie zostawię na ulicy :twisted: Tylko muszę chyba zacząć chodzić mniejszymi i bardziej zapuszczonymi uliczkami :P
A tak, rzeczywiście życie nam upływa sielsko i anielsko. Mam wrażenie że Bessi (roboczo czasami zwana Micią) jest z nami od zawsze. W końcu jak tu nie kochać takiej głupiutkiej, futrzastej doopki. Jak to to patrzy tymi swoimi zielonymi ślepiami prosząc o jedno malutkie głaśnięcie. :wink:

mowo

 
Posty: 484
Od: Czw wrz 11, 2008 10:39
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie cze 14, 2009 9:31

Pomysł z dokoceniem jak najbardziej popieram :)
I nie ważne jakich sztuczek do tego użyjesz :twisted:
Poowodzenia :!:

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Nie cze 14, 2009 9:36

mowo pisze: Obiecałam TŻ, że specjalnie kota nie wezmę.


To chyba nie jest żaden problem :wink: Poproś dziewczyny z Opola albo Wrocławia i na pewno będziesz "całkiem przypadkiem" miała jakiegoś podrzutka prosto pod drzwiami. :lol: :lol:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 14, 2009 9:57

Bazyliszkowa pisze:
mowo pisze: Obiecałam TŻ, że specjalnie kota nie wezmę.


To chyba nie jest żaden problem :wink: Poproś dziewczyny z Opola albo Wrocławia i na pewno będziesz "całkiem przypadkiem" miała jakiegoś podrzutka prosto pod drzwiami. :lol: :lol:


Se se se se.... A o tym to szczerze mówiąc nie pomyślałam :lol: :twisted: Ciekawe czy TŻ by uwierzył że to przypadkiem :P. Pewnie nie, ale i tak by pokochał bo on miękkie serducho ma :wink:

mowo

 
Posty: 484
Od: Czw wrz 11, 2008 10:39
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie cze 14, 2009 9:59

Bessi jak zwykle piękna :love: a ta plamka na nosku... :1luvu:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Nie cze 14, 2009 11:02

mowo pisze:
Bazyliszkowa pisze:
mowo pisze: Obiecałam TŻ, że specjalnie kota nie wezmę.


To chyba nie jest żaden problem :wink: Poproś dziewczyny z Opola albo Wrocławia i na pewno będziesz "całkiem przypadkiem" miała jakiegoś podrzutka prosto pod drzwiami. :lol: :lol:


Se se se se.... A o tym to szczerze mówiąc nie pomyślałam :lol: :twisted: Ciekawe czy TŻ by uwierzył że to przypadkiem :P. Pewnie nie, ale i tak by pokochał bo on miękkie serducho ma :wink:


W takim razie nie widzę przeszkód abyś sobie wybrała jakiegoś przytulaka z Opola :lol: Transport się załatwi.

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Nie cze 14, 2009 12:28

Transport to TAKIEGO domku to "mówisz i masz" ;)
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Nie cze 14, 2009 12:59

hehehe.. No to sie pomyśli :lol: .
Narazie szukamy z TŻ'tem (a w sumie z braku czasu nie szukamy a powinniśmy) nowego mieszkanka. Coś większego, żeby nasze futrzaste maleństwo miało sobie gdzie rajcować i może mniej będzie się dzięki temu nudzić :D. Dzisiaj jednak widać, że już nie wie kompletnie co ze sobą zrobić. Pobawiła się, ale to taaakie nudne, pomiaukała troszkę, dała sie głasnąć, próbowała zasnąć - ale spać sie nie chce i chodzi takie to i krzyczy że nuuuuuudno :wink:

mowo

 
Posty: 484
Od: Czw wrz 11, 2008 10:39
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie cze 14, 2009 15:05

mowo pisze: Dzisiaj jednak widać, że już nie wie kompletnie co ze sobą zrobić. Pobawiła się, ale to taaakie nudne, pomiaukała troszkę, dała sie głasnąć, próbowała zasnąć - ale spać sie nie chce i chodzi takie to i krzyczy że nuuuuuudno :wink:

Koleżanka /kolega pilnie potrzebny :lol:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 87 gości