K-ów, Ines - FIP? :-( trzymamy kciuki koteńko!

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Sob cze 13, 2009 19:02

Tweety pisze:
Tweety pisze:
w pierwszym poście dodałam nowe koty do ogłoszeń i zmieniłam zdjęcia Daisy


Karola, tak dla bhp zacytuję się


Widziałam :-)

kastapra

 
Posty: 1578
Od: Nie paź 26, 2008 13:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob cze 13, 2009 19:58

Tweety pisze:mnie dziś życie zmusiło do siedzenia w domu więc zajęłam się zdjęciami: na zdjęciach srebrna Daisy, rudy Fox i jego brat - czarny Vito - miś pluszowy


A ja mam właśnie w łazience małego buraska (chyba też kocurek) i mamusię całej trójki.

Potrzebuję też przynajmniej jednego z moich transporterów (czerwono-szary i turkusowo-szary).

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Sob cze 13, 2009 20:15

Tweety pisze:i jeszcze takie:

Obrazek

Obrazek

Obrazek


:1luvu: :1luvu: :1luvu:

Śliczne,zwłaszcza ten czarny... :placz:

Antypatyczna

 
Posty: 7753
Od: Czw wrz 07, 2006 9:45

Post » Sob cze 13, 2009 22:06

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Może uda mi się zrobić lepsze jak przestaną tak się wiercić
Obrazek
Obrazek Obrazek
MRUCZUŚ ,JULKA (*)

markopolo00

 
Posty: 1682
Od: Pt cze 27, 2008 19:02
Lokalizacja: kraków

Post » Sob cze 13, 2009 22:13

Bączek pojechał no ale podczas transportu
nie popisał się zdążył wypasioną torbę do noszenia kotów
ochrzcić przez obkupkanie ,obsikanie i obrzyganie :oops:
a na miejscu schował sie pod wersalkę obrażony na wszystkich .
odmówił podejścia do telefonu i rozmowy ze mną
Obrazek
Obrazek Obrazek
MRUCZUŚ ,JULKA (*)

markopolo00

 
Posty: 1682
Od: Pt cze 27, 2008 19:02
Lokalizacja: kraków

Post » Sob cze 13, 2009 22:47

markopolo00 pisze:Bączek pojechał no ale podczas transportu
nie popisał się zdążył wypasioną torbę do noszenia kotów
ochrzcić przez obkupkanie ,obsikanie i obrzyganie :oops:
a na miejscu schował sie pod wersalkę obrażony na wszystkich .
odmówił podejścia do telefonu i rozmowy ze mną


Ale skubaniec :wink:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Nie cze 14, 2009 10:31

Coś to kangurowanie z Tolą staje sie
uciążliwe przytyła jej dupcia a ona z przyzwyczajenia pcha sie za koszule
ObrazekObrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek
MRUCZUŚ ,JULKA (*)

markopolo00

 
Posty: 1682
Od: Pt cze 27, 2008 19:02
Lokalizacja: kraków

Post » Nie cze 14, 2009 10:39

markopolo00 pisze:Coś to kangurowanie z Tolą staje sie
uciążliwe przytyła jej dupcia a ona z przyzwyczajenia pcha sie za koszule
ObrazekObrazek


:lol: może powinieneś zainwestować w chustę - taką, w jakiej się nosi niemowlaki ;)

Mały buras jest dziki i krwiożerczy, ale nie bardzo chce jeść - tzn. przy mnie nie je, bo się boi, trochę ssie mamę.

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Nie cze 14, 2009 11:10

melduję, iż nasza czwórka trzytygodniowych maleństw ma się dobrze.. dziś jeszcze raz idziemy do weta..

zabrałam z wielopola od lutry (dziękuję :) karmę dla kociaków Kit-I-Mel.. napiszcie mi proszę w jakich proporcjach mieszać z wodą, bo nie ma instrukcji.. dzięki..

a tych, którzy mogą o tym pomyśleć: proszę :)

proszę pomyślcie, kto mógłby zając sie kociakami od poniedziałku.. ja jutro ide do pracy i nie wiem, co robic.. we wtorek wyjeżdzam z krakowa, i od czwartku do niedzieli.. wyjazdy służbowe, ślub na śląsku.. w każdym tygodniu mam takie dwa minimum dni.. pomyślcie proszę, bo nie wiem, co z nimi zrobić.. już nie wymagaja tyle czasu.. w nocy ladnie spią.. 6 godzin :) dziękuję

edit_f

 
Posty: 5076
Od: Śro gru 10, 2008 12:27

Post » Nie cze 14, 2009 11:15

Witam :)
Dzisiaj wracam do Krakowa ale bede najprawdopodobniej bardzo pozno. Aga, skontaktuje sie z Toba jak tylko wjade do Polski (jesli bedzie to jakas sensowna godzina) i ustalimy co i kiedy biore "na chate" :)
pozdrawiam,
ogocha
Obrazek
Chałwa, Kitel i Thalia ['] na zawsze ze mną

ogocha

 
Posty: 1309
Od: Wto sie 07, 2007 22:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie cze 14, 2009 11:36

Marku, co z Mopikiem? jedziesz dzisiaj czy Robert we wtorek?
Do pani od Bączka zadzwonię dzisiaj i umówię się na inny dzień, bo nadal nie wychodzę z domu.

Edit_f, jak wróci moje dziecko to się dowiem jak jest dyspozycyjna w tym tygodniu. No i mam nadzieję, że Ogocha wróci i będzie musiała jednak wziąć Czupę z Czupsem co nie jest najlepszym pomysłem, bo Czupa musi być przy człowieku ale nie dam rady mieć 14 kotów. Dlatego wolałabym występować jako ostateczna ostateczność.

Dzwoniła Lutra, zaraz wiezie Lusię do domu.

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie cze 14, 2009 12:22

Tweety pisze:Marku, co z Mopikiem? jedziesz dzisiaj czy Robert we wtorek?
Do pani od Bączka zadzwonię dzisiaj i umówię się na inny dzień, bo nadal nie wychodzę z domu.

Edit_f, jak wróci moje dziecko to się dowiem jak jest dyspozycyjna w tym tygodniu. No i mam nadzieję, że Ogocha wróci i będzie musiała jednak wziąć Czupę z Czupsem co nie jest najlepszym pomysłem, bo Czupa musi być przy człowieku ale nie dam rady mieć 14 kotów. Dlatego wolałabym występować jako ostateczna ostateczność.

Dzwoniła Lutra, zaraz wiezie Lusię do domu.


Rzeczywiscie Czupa bardzo potrzebuje czlowieka bo inaczej nadal bedzie dzika dzicz. Aga, oczywiscie przyjme je z powrotem ale naprawde nie wiem czy to najlepszy pomysl. Po prostu nie dam rady poswiecic im tyle czasu ile trzeba by "wyrosly" na adopcyjne koty :( Nie przy mojej pracy od 7:30 do 21-ej (nie liczac dyzurow). Zdziczeja na amen :( Jeszcze Czups w miare dobrze rokuje ale Czupa bardzo potrzebuje kogos, kto poswieci jej naprawde duzo uwagi. Idealny bylby ktos, kto jest minimalnie zakocony (albo wcale) i spedza duzo czasu w domu... Tylko gdzie taka osobe znalezc?
pozdrawiam,
ogocha
Obrazek
Chałwa, Kitel i Thalia ['] na zawsze ze mną

ogocha

 
Posty: 1309
Od: Wto sie 07, 2007 22:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie cze 14, 2009 12:39

Cabra już przyzwyczaiła się nie ucieka i chętnie bawi się z innymi kotami
człowiek też dla niej jest przyjacielem przychodzi do łóżka i na ręce
nie ma z nią żadnych problemów kolejna zmiana miejsca może u niej wywołać stres
u mnie Leon nie może się odnaleźć gubi się w stadzie i ze strachu czasami atakuje na maluchy
on potrzebuje spokojniejszego domu lubi spokojnie posiedzieć na kolanach ale widząc
biegające koty nerwowo się rozgląda
Ostatnio edytowano Nie cze 14, 2009 12:43 przez markopolo00, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Obrazek Obrazek
MRUCZUŚ ,JULKA (*)

markopolo00

 
Posty: 1682
Od: Pt cze 27, 2008 19:02
Lokalizacja: kraków

Post » Nie cze 14, 2009 12:43

markopolo00 pisze:Czupa już przyzwyczaiła się nie ucieka i chętnie bawi się z innymi kotami
człowiek też dla niej jest przyjacielem przychodzi do łóżka i na ręce
nie ma z nią żadnych problemów kolejna zmiana miejsca może u niej wywołać stres
u mnie Leon nie może się odnaleźć gubi się w stadzie i ze strachu czasami atakuje na maluchy
on potrzebuje spokojniejszego domu lubi spokojnie posiedzieć na kolanach ale widząc
biegające koty nerwowo się rozgląda


Czupa jest u mnie, Ty masz Kobrę

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie cze 14, 2009 13:29

[quote="Tweety"]Marku, co z Mopikiem? jedziesz dzisiaj czy Robert we wtorek?
Do pani od Bączka zadzwonię dzisiaj i umówię się na inny dzień, bo nadal nie wychodzę z domu.

ma telefon wyłączony nie mogę sie dodzwonić
Bączek trafił do kuwetki popił i zaczął jeść jest dobrze
I aby tak zostało
Obrazek
Obrazek Obrazek
MRUCZUŚ ,JULKA (*)

markopolo00

 
Posty: 1682
Od: Pt cze 27, 2008 19:02
Lokalizacja: kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Wojtek i 108 gości