Zamykamy wątek i mówimy do widzenia :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 11, 2009 18:24

Aluś dalej chory :twisted: Bajeczka dramatycznie zasmarkana :twisted:

A stan zasikania mieszkania osiągnął apogeum :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

Zasikane jest już chyba wszystko :twisted: :twisted:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Czw cze 11, 2009 19:26

O masz :?
Pozdrowienia dla wszystkich sikunów i całej rodzinki :)
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt cze 12, 2009 9:03

i niech sikuny wreszcie sikają tam gdzie powinny - do kuwet
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob cze 13, 2009 21:49

Melduje się zasikana :oops:
Chyba tylko dzięki temu, że zimno się zrobiło jakoś da się stan zasikania wytrzymać :twisted: Wysokie temperatury - duże parowanie, niższe temperatury - parowanie mniejsze 8)

Kanapę chyba będę musiała zmienić :evil: Dzisiaj nawet taką co bym ją mogła zaakceptować widziałam - 1.200 zł kosztuje 8) Imitacja skóry - tylko ciekawe jak zareaguje na pazury tych siedmiu drapaczy :?: :roll: I do tego dwa fotele - po 400 zł :evil: W kolorze czekolady, gorzkiej czekolady :roll: Full wypas :evil: To se pomarzyłam 8)

A ja jeszcze przestałam palić i włączyło mi się powonienie :roll:

Aluś chyba lepiej, przestał kasłać :roll: Bajeczka nadal dramatycznie zasmarkana - w poniedziałek daję te gluty do badania, bo ten stan mi się przestaje podobać :?

Allan i Puszkin o mało dzisiaj mieszkania nie rozwalili 8O Piłeczką się bawili, a to chyba była piłeczka do koszykówki, tylko ja koszy do koszykówki w domu nie mam - no to poleciały dwie filiżanki i jedna szklanka :roll:
Zdecydowanie koty usiłują nauczyć mnie porządku 8)

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Nie cze 14, 2009 2:46

Takiego offa zrobię, bo doła złapałam :(

Za kilka dni będzie druga rocznica śmierci mojego Taty. Dopadło Tatę glejaczysko - nieuleczalny rak mózgu. Walczyłam, ale bardziej czekałam na cud.
Jest forum walczących i wspierających sie z glejakiem i tam dziewczyna, której Tata miał też glejaka dała linka do piosenki. Piosenki religijnej, teraz z tego sobie zdałam sprawę. Wtedy - jako niekoniecznie religijna osoba - odbierałam tę piosenkę jako wspierającą moje działania i mnie. Pamiętam, że jak już na nic nie miałam siły włączałam ją i darłam mordę - WIARA CZYNI CUDA, bo chciałam wierzyć .....
Tak sobie pomyślałam, że skoro wtedy - w tych trudnych dla mnie chwilach - ta piosenka mi pomagała, to może i innym pomoże w trudnych sytuacjach. Bo wiara jest niezależna od religijności - tak mi się wydaje.
Chociaż piosenka ma jednoznaczne przesłanie .........
http://www.youtube.com/watch?v=BNZjZ5nQHVw

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Nie cze 14, 2009 5:46

a czy doły bywaja zaraźliwe?
zdaje się że też podłapałam
dobrze, że dzisiaj chociaz pogoda optymistyczna
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie cze 14, 2009 8:40

Killatha pisze:a czy doły bywaja zaraźliwe?
zdaje się że też podłapałam
dobrze, że dzisiaj chociaz pogoda optymistyczna


Doły nie są zaraźliwe 8) A co do optymistycznej pogody - podeślij mi ją, u mnie raczej płaczliwie pogodowo :roll: chociaż ja doła już zakopałam :wink:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Nie cze 14, 2009 8:50

Doły SĄ zaraźliwe. Niestety.

Pogoda jak żyleta - niebieskie niebo kłuje w oczy. Sosny się kiwają na wietrze.

Wiara niezależna od religii i religijności. Albo się ma albo nie [jak w moim przypadku - taka ułomność umysłu].


Przytulam po-dołowo.
I łączę się w marzeniach o nowym nie zasikanym spaniu.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie cze 14, 2009 8:59

To ja już zmieniam tytuł wątku - nie chcę być toksyczna 8)

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Nie cze 14, 2009 9:03

Aleksandra59 pisze:To ja już zmieniam tytuł wątku - nie chcę być toksyczna 8)


:D :D :D
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie cze 14, 2009 9:44

Doły też dla ludzi. Byle się nauczyć zakopywać je wcześniej niż później. :ok:
tak se gadam, bo u mnie z tą umiejętnością różnie bywa :oops:

Zaraz i u nas słońce wyjdzie. :D
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Nie cze 14, 2009 9:55

już wychodzi słoneczko :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 14, 2009 11:19

Już wyszło :lol:

Wiara nie musi być religijna, taka wiara w lepsze jutro na ten przykład... Niby irracjonalna, ale trochę sił dodaje :wink:
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 16, 2009 16:44

jak się czuje Aluś & company?
czy brak wieści oznacza dobre wieści?
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto cze 16, 2009 22:05

U nas to tak nie wiadomo jak :?
Aluś dalej chory :cry: Już brak mi siły. Po tylu dawkach antybiotyków mamy teraz masakryczny katar ropny :cry: Ale Aluś pomimo kataru jest bardzo pogodny i nastawiony zabawowo. Tylko wieczorem tak trochę kapcanieje - włączę laptopa to Aluś od razu ląduje na biurku i do rzeczonego laptopa się przytula 8) I tak śpi, aż laptopa nie wyłączę. A potem szybciutko do łóżka Aluś zasuwa, a ja mam w łóżku kichającego ropą kota - no po prostu horror, tylko ten horror strasznie fajnie mruczy :wink:

Bajeczka, chyba ma mniejszy katar :wink: i coraz bardziej aktywna się robi. Niestety problemy neurologiczne bez zmian :(

Puszkin mnie zadziwia 8) Wczoraj po nocy czyściłam uszy Fifiemu (mam jak na razie u jednego kota nawrót świeżbowca :twisted: ) i Puszkin uznał, że krzywdę Fifiemu robię 8O Przyleciał kumpla ratować z opresji, chociaż Fifi z całej akcji czyszczeniowej był bardzo zadowolony. I Puszkin przez cały czas - jak czyściłam uszy Fifiego - siedział przy nas i odszedł dopiero jak skończyłam :wink:

Allan jakby się uspokoił 8O Nawet śpi ze mną w łóżku 8O I dzisiaj rano pozwolił się pogłaskać 8O Może futro ma dostęp do netu i wyczytał, że domku mu będę szukała 8) Razem z Puszkinem of kors 8)

Mimi i Kika - jak zwykle, syczą i wyglądają na mało zadowolone 8)

A ja się cieszę, że rzuciłam palenie :D , tylko wszystko mi masakrycznie śmierdzi :twisted: Jestem na etapie wyczuwania każdego peta :roll:
Na szczęście/nieszczęście w mieszkaniu mam zapachy inne niż petowe :? Detergenty dominują 8)

I proszę nie używajcie Domestosa o godzinie 3 nad ranem ubrane w bawełnianą piżamę :wink: Ja tak zrobiłam a ponieważ mało przytomna byłam rano obudziłam się w piżamowych portkach w białe gustowne wybarwienia :lol: :lol: Trochę zadziwia mnie układ białych plam - wygląda mi na to, że lubię głaskać własny tłusty tyłeczek :lol:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Fatka i 103 gości