Cyryl, nasz rudzielec :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 12, 2009 17:53

Ja tyż nie wiem, o co tyle hałasu 8)

Obrazek Obrazek Obrazek

A na końcu jest smaczna chrupka 8)

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Pt cze 12, 2009 18:00

MarciaMuuu pisze:Ja tyż nie wiem, o co tyle hałasu 8)

Obrazek Obrazek Obrazek

A na końcu jest smaczna chrupka 8)

Ja nie mogę 8O I wszystki trzy tak pozwalają :lol:
Super koteczki. Muszę pokazać zdjęcia moim :twisted:

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob cze 13, 2009 9:12

U mnie to wygląda tak samo, wszystkie trzy nie robią problemów, tylko potem trzeba dać nagrodę :) Jak się zapomni, to chodzą za mną i łapką za nogę zaczepiają :):):) Tylko nie mam zdjęć - nie ma mi kto zrobić ...
Pozdrawiam serdecznie :):):)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20593
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Sob cze 13, 2009 9:45

Witaj Cyrylku i Duża :D
Miłego dnia!

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob cze 13, 2009 20:24

No ja cię pierniczę!! Toż to niemożliwe!! 8O 8O 8O 8O 8O
Obrazek

Agata&Alex

 
Posty: 4971
Od: Śro lut 11, 2009 10:14
Lokalizacja: Prudnik

Post » Sob cze 13, 2009 20:30

Agata&Alex pisze:No ja cię pierniczę!! Toż to niemożliwe!! 8O 8O 8O 8O 8O


Co niemożliwe??

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20593
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Sob cze 13, 2009 20:32

z tymi pazurkami 8O . Jestem pod wielkim wrażeniem, że Wy sobie bierzecie kocury na kolana raz dwa i po sprawie. My się tu psychicznie nastawiamy na obcinanie pazurów 8O. Cyryl dramatyzuje, miauczy, wyrywa się... A tutaj na kolanka i już 8O
Obrazek

Agata&Alex

 
Posty: 4971
Od: Śro lut 11, 2009 10:14
Lokalizacja: Prudnik

Post » Sob cze 13, 2009 20:33

Agata&Alex pisze:No ja cię pierniczę!! Toż to niemożliwe!! 8O 8O 8O 8O 8O

no widzisz papucie na nogi i do roboty Kochana :twisted:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Sob cze 13, 2009 20:37

No wlaśnie dzisiaj byłam obcinać pazurki kocurkowi, któremu nikt nie może tego zrobić, kot gryzie, drapie i wyrywa się... Mnie nie podrapał, chociaż warczał i syczał, wyrywał sie itp, więc już rozumiem, jak to może być... Mam nadzieję, ze się kocurek przyzwyczai... Obcięłam mu, jednego już zostawiłam, nie dałam rady, a nie chciałam go zbytnio stresować... Zobaczymy, co będzie następnym razem....

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20593
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Sob cze 13, 2009 20:43

Jedna łapa obcięta! Ale mamy cyrk w domu! Już go przekupujemy najlepszymi smakołykami, ale z niego straszny panikarz! Krzywda się nie dzieję, ale miauczy i strasznie się wyrywa :(
Obrazek

Agata&Alex

 
Posty: 4971
Od: Śro lut 11, 2009 10:14
Lokalizacja: Prudnik

Post » Sob cze 13, 2009 20:44

Przytulić kotecka....

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20593
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Sob cze 13, 2009 20:49

Dzisiaj tylko jedna :(, jestem podrapana :(, jutro druga łapka... Troszkę nam to zajmie :). Tuliłam, całowałam, Alex karmił smakołykiem niestety nic nie pomaga, panikuje strasznie :(
Obrazek

Agata&Alex

 
Posty: 4971
Od: Śro lut 11, 2009 10:14
Lokalizacja: Prudnik

Post » Sob cze 13, 2009 20:56

Nie wiem, jak to jest, moje były uczone od małego, więc może się przyzwyczaiły... Chociaż jedną koteczkę przyzwyczaiłam, a była już dorosłą, jak trafiła do domu mojej koleżanki. Teraz mam nadzieję nauczyuć tego przecudnego Rudiego (piękny z niego rudzielec), bo na razie panicznie się boi nożyczek.... Mam nadzieję na sukces, chociaż z nim dłużej mi zejdzie, z tego, co dziś widziałam...

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20593
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Sob cze 13, 2009 22:49

Sihaja pisze:No wlaśnie dzisiaj byłam obcinać pazurki kocurkowi, któremu nikt nie może tego zrobić, kot gryzie, drapie i wyrywa się... Mnie nie podrapał, chociaż warczał i syczał, wyrywał sie itp, więc już rozumiem, jak to może być... Mam nadzieję, ze się kocurek przyzwyczai... Obcięłam mu, jednego już zostawiłam, nie dałam rady, a nie chciałam go zbytnio stresować... Zobaczymy, co będzie następnym razem....

:strach: odważna jesteś :D
Ja bym w życiu nie swojemu kotu tak reagującemu nie odważyła się obcinać :)

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto cze 16, 2009 8:13

Witajcie piękny Cyrylku i szanowna reszto :D

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 156 gości