Koty łazienkowe-Malutka jest u Anusi!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 20, 2004 21:45

uff... to mi ulzylo... Ona jest taka sliczna... ma taki troszke wydluzony pyszczek i rozowy nosek... I sliczne puchate futerko :love: A moj czarny Corcik wreszcie docenil mamunie i sobie przypomnial ze najwieksza radoscia mamuni jest mruczacy przytulasty Kot na kolanach... Cale szczescie nie jest na mnie obrazona... A ze mruczy to chyba i nie jest jakas strasznie nieszczesliwa i zestresowana...
Obrazek

Anusia

 
Posty: 3763
Od: Pon sie 25, 2003 15:45
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pt lut 20, 2004 21:49

Będzie dobrze. Maleństwo musi się przyzwyczaić do nowych zapachów, nowych dźwięków. Selma przez tydzień nie wychodziła zza pralki 8O. Cieszę się, że podróż się udała!

mizianki dla kociaków :D

sorsha

 
Posty: 303
Od: Pon gru 01, 2003 21:33
Lokalizacja: Gdańsk/Oslo

Post » Pt lut 20, 2004 23:20

Gratuluje dokocenia! :D :D
Nie jest zle, Anusiu. Panienki musza troche fochow odstawic. Moze rezydentka dala kici znak wzrokiem "wyjdziesz z budki, i po tobie" :wink: :lol:
Przeczekaj, drink sobie zamieszaj :lol: , a koteczki same sie dogadaja :D
Gdyby kicia nie wyszla z budki przez caly wieczor, to moze wstaw jej tam troche papu i wode...?

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

Post » Sob lut 21, 2004 7:48

Malenka spala w lazience - zostawilam jej szpare w drzwiach. W nocy wybrala sie na zwiedzanie mieszkania i o 1 przez moje lozko przelecial czarno-bialy koci tabun dracy sie w nieboglosy. Mala uciekla do lazienki - Melka na drapak. Czyli sytuacja bez zmian. Mala nadal nic nie zjadla, nie pije, nie siusiala... To chyba juz troche dlugo... Iza ratuj co mam robic...
Obrazek

Anusia

 
Posty: 3763
Od: Pon sie 25, 2003 15:45
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Sob lut 21, 2004 7:58

Hura! Mala wyszla wreszcie ze swojego katka i zwiedza lazienke... jak weszlam to prychnela na mnie! Hura! Bo ta jej apatia doprowadzala mnie do rozpaczy... zeby jescze tylko zjadla i sioosnela...
Obrazek

Anusia

 
Posty: 3763
Od: Pon sie 25, 2003 15:45
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Sob lut 21, 2004 8:00

Jakie długo? Anusia, daj im trochę czasu - kilka dni... Zwarcia też muszą być... Moje się oswoiły trzeciego dnia, jak poszliśmy do pracy, a one zostały razem, zresztą - od poczatku puszczone na żywioł. Koleżanka przez prawie tydzień zamykała koty w oddzielnych pokojach, a kotka chyba z tydzień prychała na małego kociaka i był obrazona na cały świat.
A tu masz dwie spore już panny, muszą się dotrzeć.
Cierpliwości!
I nadal kciuki, własnie szukałam Twojego wątku!
[url=http://www.TickerFactory.com/]
Obrazek
[/url]

lady_in_blue

 
Posty: 6164
Od: Pon kwi 22, 2002 10:35
Lokalizacja: Wola

Post » Sob lut 21, 2004 8:03

dlugo nie je, nie pije i nie siusia... od wczoraj rano to dlugo...
Obrazek

Anusia

 
Posty: 3763
Od: Pon sie 25, 2003 15:45
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Sob lut 21, 2004 8:06

Anusia pisze:Najpierw wskoczyla na polke w przedpokoju, potem zanioslam ja do kuwety wiec zrobila siusiu

Anusia, cytuję samą Ciebie - siusiała po południu.... No, zestresowaan jest na pewno, ale...Może zamknij ją z jedzonkiem samą w łazience na trochę... 8)
[url=http://www.TickerFactory.com/]
Obrazek
[/url]

lady_in_blue

 
Posty: 6164
Od: Pon kwi 22, 2002 10:35
Lokalizacja: Wola

Post » Sob lut 21, 2004 8:08

jest zamknieta... ale moze zje... bo w koncu wyszla z tego swojego kacika... rany... od wczoraj to chyba juz ze dwa kilo schudlam.... :roll:
Obrazek

Anusia

 
Posty: 3763
Od: Pon sie 25, 2003 15:45
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Sob lut 21, 2004 8:17

No to masz zabieg odchudzający gratis ;-)
A poważnie - ona na pewno potrzebuje czasu. Obie potrzebują. Ale nie izoluj ich specjalnie....
[url=http://www.TickerFactory.com/]
Obrazek
[/url]

lady_in_blue

 
Posty: 6164
Od: Pon kwi 22, 2002 10:35
Lokalizacja: Wola

Post » Sob lut 21, 2004 9:00

Będzie dobrze, widać bardzo się steruje dziewczyna (i Ty jak widać też :lol: ).

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Sob lut 21, 2004 9:45

Mam wrazenie ze ja z nas trzech najbardziej... :oops: Malunia wypila pol miski wody i dostala troche calopetu... Przeszla sie na krotki spacer po lazience... Teraz leza gapia sie na siebie i warcza... z bezpiecznej odleglosci oczywiscie... W Melce ciekawosc walczy ze strachem... bo agresji raczej nie widac... Mala juz nie jest taka wystraszona... Mysle ze dzisiaj juz zacznie troche bardziej sie zadomawiac... Malentasek jest naprawde cudny... Bardzo podobny do Niedobrotki... Strasznie sie ciesze ze jest u mnie... :1luvu:
Obrazek

Anusia

 
Posty: 3763
Od: Pon sie 25, 2003 15:45
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Sob lut 21, 2004 17:15

Jak tam na froncie? :wink:
Dziewczyny przestały prychać?

Sigrid

 
Posty: 6664
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Sob lut 21, 2004 22:42

Anusia pisze: ... Malentasek jest naprawde cudny... Bardzo podobny do Niedobrotki... Strasznie sie ciesze ze jest u mnie... :1luvu:


I jeszcze do Agatki, Anusiu, do Agatki też. Zresztą Katy potwierdzi - pisała w moim wątku że Agatka bardzo przypomina jej Niedobrotkę.
Niech żyją czarno-białe kotki :D :D :D

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob lut 21, 2004 23:41

Kochani :piwa: - Malutka zrobiła właśnie siusiu :dance:
Jesteśmy nienormalne ale pijemy (Anusia, Katy, Ada i ja), aby pojawiła sie i kupka :D

Koteczka jest przepiękna, dużo drobniejsza niż na zdjęciach, Piękna, malutka, pieszczotliwa koteczka. Nieśmiała, ale coraz bardziej się ośmiela. Troszkę wychodzi i się bawi. Melka olewa nową, ewentualnie trochę nafuka- tak na wszelki wypadek ;)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 656 gości