Kropcia i Dolores - część piąta .

» Sob cze 13, 2009 17:32

O, Bubor!

Cześć dzisiaj wujku!

Lafinka

A dzisiaj Iriska ofukała gościa., Za długo ją głaskał! :lol:

» Sob cze 13, 2009 17:43

Witajcie popołudniową porą

Co prawda wiosna przyszła już jakiś czas temu ale na nasz balkon zawitała dopiero w dzisiejszy poranek pokrywając jego podłogę nową intensywną zielenią :lol:

. Przy okazji wymiany sztucznej trawy na nowszy model okazało sie że pod nią jest prawdziwe mrowisko

które zostało przy okazji usunięte . Niestety dziś także zauważłem nową rankę na Kropciowej tym razem szyjce

, jest to tym bardziej intrygujące że pannica codziennie dostaje lekarstwa a " podstawowe " ranki na pyszczku zdają sie ładnie goić . Nie zakładam także aby domownik podkarmiał Kropusię gdyż po ostatnich tego typu wydarzeniach solidnie ochrzaniłem " dobrodzieja " :roll:

» Sob cze 13, 2009 17:47

kalair pisze:O, Bubor!

Cześć dzisiaj wujku!
Lafinka

A dzisiaj Iriska ofukała gościa., Za długo ją głaskał!

Jesteś prześliczna Laffizdrolku

U nas także zdarzają sie podobne rzeczy , jakiś czas temu Kropcia nasyczała na Ciocię Bez44 która nas odwiedziła i usiłowała pogłaskać pannicę :lol:

, innym razem odwiedziła nas kuzynka której Kropcia nigdy wcześniej nie widziała na oczy ale tym razem pannica podeszła jak gdyby nigdy nic i polizała ją po dłoni ....... :lol:

Niezbadane są zachowania naszych pannic Kalair :lol:

» Sob cze 13, 2009 17:50

bubor pisze:
kalair pisze:O, Bubor!

Cześć dzisiaj wujku!
Lafinka

A dzisiaj Iriska ofukała gościa., Za długo ją głaskał!

Jesteś prześliczna Laffizdrolku
U nas także zdarzają sie podobne rzeczy , jakiś czas temu Kropcia nasyczała na Ciocię Bez44 która nas odwiedziła i usiłowała pogłaskać pannicę , innym razem odwiedziła nas kuzynka której Kropcia nigdy wcześniej nie widziała na oczy ale tym razem pannica podeszła jak gdyby nigdy nic i polizała ją po dłoni .......
Niezbadane są zachowania naszych pannic Kalair

Kompletnie niezbadane! :lol:

» Sob cze 13, 2009 23:02

Akurat coś na nocną porę :lol:

......

http://halbot.haluze.sk/?id=4998

» Sob cze 13, 2009 23:21

bubor pisze:Akurat coś na nocną porę ......

http://halbot.haluze.sk/?id=4998

Ale piękne zdjęcia

Piękne nocne stworzenia

Z Kropcią to nie wiem już co na to powiedzieć...

U naszej Pyzy nieoczekiwanie w takich problemach z odczynami skórnymi pomogło odrobaczanie - takie mocne odrobaczanie środkiem o nazwie Aniprazol.
Odrobaczana była ze względu na prawdopodobną obecność lamblii - ale skutkiem ubocznym było to, że nagle zniknęły te skórne odczyny.
Prawdopodobnie to własnie obecność robaków i wydzielane przez nie toksyny powodowały takie objawy alergiczne u Pyzy.
Teraz na razie mamy spokój - skóra jest zdrowa - już przez około dwa miesiące.
Zaryzykowałam nawet podawanie normalnej karmy -nie takiej dla alergików - i na razie jest ok.
Ale oczywiście nie mówię, że takie postępowanie ma być regułą dla każdego kota - podaję to może bardziej jako ciekawostkę.
Choć może jak już nic nie pomaga, można i czegoś takiego spróbować...

:ok:

» Nie cze 14, 2009 6:54

Piękne!

» Nie cze 14, 2009 18:03

Witajcie popołudniową porą :wink:

Już kiedyś gdzieś o tym czytałem Mahob , nigdy nie rozmawiałem z Wetką na ten temat choć obie panny są odrobaczane w miarę regularnie :roll:

. Może faktycznie poruszę te kwestie podczas naszej następnej wizyty u Wetki . Dziś korzystając z pięknej pogody pannice praktycznie cały dzień spędzają na balkonie , nawet mycie akwarium za które sie wziąłem nie przyciągnęło ich uwagi choć zazwyczaj Dolores usiłuje mi pomagać ile wlezie między innymi taplając sie w brodziku z spuszczaną z akwarium wodą :lol: