Romek :o) nowe miejsce do spania str. 80 ;o)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 12, 2009 12:16

Hannah12 pisze:Romek, ja twoi Duzi tacy wybredni co do twojego towarzystwa to, to źle wróży. A ja bym wolał mnie kumpla, z babami nic się nie pobawisz, ani zapasów nie po uprawiasz, zaraz wrzask. Haker

Haker mądrze prawi :D
Ja się zakochałam w rodzaju męskim kociego świata :D Co chyba widać :wink:
Z babami były u nas same problemy :wink: Humorzaste toto, ma tam swoje napisane i nic nie zrobisz :twisted: A kocurki to takie bardziej ugodowe, misiowate :D Dobrze je nakarmić, wymiziać i luzik.

Eee tak sobie tam piszę oczywiście :lol: Ale faktycznie, butujące u nas kotki były charakterne. A miałam całkiem inne wyobrażenie o koteczkach :D

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 12, 2009 13:08

kocurki sa super, ja mam tylko chlopakow i sa wspaniali :wink:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pt cze 12, 2009 15:46

Mam dwie kotki i dwa kocurki. Zdecydowanie łatwiejsi w obejściu są chłopaki. Bardziej miziaści, ugodowi i grzeczniejsi. Oraz delikatniejsi. I się nie obrażają. Babki są humorzaste, kapryśne i nerwowe. Pełne fochów i zachciewajek. A myślałam, że będzie odwrotnie 8O
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pt cze 12, 2009 17:19

kothka pisze:Dzień dobry :D

O kumplu (a bardziej kumpeli ;)) myślimy, ale nic na siłę ;)
Jak trafimy na swoją to będzie ;)
Zwłaszcza, że ma być długowłosa, najlepiej kretka (ale taka pastelowa :roll: - wymysł tż ;) może być ruda) A jak znam zycie to znowu nam się coś przypląta i zostanie :D



Serio serio?! :D
Super. :lol: Kretusi długowłosych było troszkę, i pewnie są na Puchatkowie. :wink:

A Romuś oczywiście że dzielny chłopak!On nie chce po prostu zbyt szybkich znajomości zawierać! :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob cze 13, 2009 5:23

Bry kochani 8)
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Sob cze 13, 2009 7:26

Obrazek
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob cze 13, 2009 9:51

Cześć Romuś :D
Miłego dnia!

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob cze 13, 2009 11:09

Dzień dobry :D

Romuś od rana dzielnie na ptaszki poluje :lol: Przez szybkę oczywiście :twisted:
tż sobie pojechał do mamusi, a ja siedzę w domu :twisted:

Idę pozaglądać do zaprzyjaźnionych wątków wreszcie, bo przez cały tydzień nie było na to czasu :lol:

A z kumplem to wiecie ;) nic na siłę, wszystko młotkiem ;)
Jak się trafi to będzie :lol: Na razie nie jestem pewna czy mnie stać na następnego kota :roll: Właśnie kupiłam kolejny worek karmy dla Romka :twisted: 165 zł za 7 kg, w cenie dla sklepów :lol:

A kretusia ma być malutka :roll: I nie ja to wymyśliłam :roll:
wołałabym już dorosniętego kota :lol:

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob cze 13, 2009 11:56

Witajcie kochani :P
Nie lepiej małego. Może wtedy Romek szybciej zaakceptuje. Jak Toril Ratulka :P Z dorosłym może być mu trudniej się pogodzić.
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Sob cze 13, 2009 12:02

tosiula pisze:Witajcie kochani :P
Nie lepiej małego. Może wtedy Romek szybciej zaakceptuje. Jak Toril Ratulka :P Z dorosłym może być mu trudniej się pogodzić.


Może i racja :D
Chociaż Romek akceptuje każdego kota jakiego napotka :lol: Z każdym chce się pobawić od razu :lol: Ale na jego terenie mogłoby być inaczej

Ale jak sobie pomyslę o maluchu z ADHD :strach:

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob cze 13, 2009 12:40

Cześc w poludnie 8)
Mi sie wydaje i znam to z wlasnego doświadczenia ze jak sie kupuje holistyczna karme ala Acana czy Orijen np to wychodzi taniej i mozna wziaśc nawet maluszka ktory bedzie jadl to samo. Ja mam Arniego w duzo mlodszym wieku niz mos i Ptyś i taka karme wlaśnie kupuje, w sumie to duzo wiecej dwa koty nie zjedza niz jeden a trzy niz dwa.
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Sob cze 13, 2009 13:06

moś pisze:Cześc w poludnie 8)
Mi sie wydaje i znam to z wlasnego doświadczenia ze jak sie kupuje holistyczna karme ala Acana czy Orijen np to wychodzi taniej i mozna wziaśc nawet maluszka ktory bedzie jadl to samo. Ja mam Arniego w duzo mlodszym wieku niz mos i Ptyś i taka karme wlaśnie kupuje, w sumie to duzo wiecej dwa koty nie zjedza niz jeden a trzy niz dwa.


No własnie Romek je Orijena :lol: Tylko tą droższą wersję rybną, bo normalny mu tak średnio smakuje :lol:

Dwa koty zjedzą dwa razy tyle :twisted: Innej opcji nie ma, bo po Romku resztki nie zostają :lol:

Ale jak się trafi kumpel, to nikt nie będzie patrzył na to ile jedzenia idzie :lol:
Ja muszę tylko dojść do siebie psychicznie, bo na razie mam nerwy w stanie koszmarnym i są momenty, że samo kręcenie się kogoś po pokoju mnie denerwuje. Łapię się nawet na tym, że skakanie Romka po szafkach też mnie denerwuje, a przecież ja tą ciekawość kocią lubię :roll: Zawsze mnie bawiło, jak kociaki mi biegały po wszystkim. Ciekawe kiedy znowu zacznę funkcjonować normalnie, bez trzęsących się rąk i telepawki wewnętrzej

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob cze 13, 2009 13:10

kothka pisze:
moś pisze:Cześc w poludnie 8)
Mi sie wydaje i znam to z wlasnego doświadczenia ze jak sie kupuje holistyczna karme ala Acana czy Orijen np to wychodzi taniej i mozna wziaśc nawet maluszka ktory bedzie jadl to samo. Ja mam Arniego w duzo mlodszym wieku niz mos i Ptyś i taka karme wlaśnie kupuje, w sumie to duzo wiecej dwa koty nie zjedza niz jeden a trzy niz dwa.


No własnie Romek je Orijena :lol: Tylko tą droższą wersję rybną, bo normalny mu tak średnio smakuje :lol:

Dwa koty zjedzą dwa razy tyle :twisted: Innej opcji nie ma, bo po Romku resztki nie zostają :lol:

Ale jak się trafi kumpel, to nikt nie będzie patrzył na to ile jedzenia idzie :lol:
Ja muszę tylko dojść do siebie psychicznie, bo na razie mam nerwy w stanie koszmarnym i są momenty, że samo kręcenie się kogoś po pokoju mnie denerwuje. Łapię się nawet na tym, że skakanie Romka po szafkach też mnie denerwuje, a przecież ja tą ciekawość kocią lubię :roll: Zawsze mnie bawiło, jak kociaki mi biegały po wszystkim. Ciekawe kiedy znowu zacznę funkcjonować normalnie, bez trzęsących się rąk i telepawki wewnętrzej

Zaczniesz, tylko musisz miec troszke czasu :ok:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Sob cze 13, 2009 15:06

Mały kociak tak absorbyje uwagę, że zapomnisz o sobie 8)
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Sob cze 13, 2009 15:10

Ceść Romecku koffany :)
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 417 gości